Nie da się ukryć, że obsługa multimediów z poziomu nadgarstka jest bardzo wygodną opcją. Odtwarzacz muzyczny wprost z inteligentnego zegarka to jedna z przyjemniejszych funkcji jakie znajdziemy niemal we wszystkich smart watchach. Oprócz dostępu do powiadomień i aplikacji zsynchronizowanych ze smartfonem, wielu z nas właśnie w muzyce i słuchawkach Bluetooth upatruje idealnego kompana w postaci inteligentnego zegarka. Tak bezprzewodowo sparowany zestaw powinien być w najczęstszym użytku wśród amatorów muzyki. Nie może zatem dziwić fakt, że każdy producent podkreśla tą cechę w swoim modelu. Niektórzy posunęli się jeszcze dalej. Tattoo Audio stworzyło słuchawki zintegrowane z zegarkiem. Nie chodzi mi tutaj o ich komunikację, a o możliwość schowania zegarka w słuchawki.

Szczerze to nie mam pojęcia czy to w ogóle potrzebne, ale nadal rynek jeszcze nie ogarnął tego, że smart watch może być idealną częścią kompletu do słuchania, więc najwyraźniej firma chce to jeszcze wykorzystać. Obsługa muzyki odbywa się już normalnie, tak jak u wielu rywali. Z reguły inteligentny zegarek nosimy cały czas na nadgarstku, więc nie mogę znaleźć powodu mieszczenia go w słuchawkach. Może chodzi o wygodniejsze ich wspólne przenoszenie? Widziałbym tutaj dodatkowe źródło zasilania dla jeszcze słabo trzymających się akumulatorków zegarków, ale to jeszcze nie to. Same słuchawki są podobno z półki premium. Można je oczywiście sparować ze smartfonem, czy innym urządzeniem, ale to dołączony smart watch ma być do tego najlepszym gadżetem.

Zegarek ma potrafić to co większość inteligentnych zegarków – przynajmniej jeśli chodzi o standardy. Powiadomienia, odczyt informacji, możliwość obsłużenia części aplikacji z poziomu nadgarstka itp. Media społecznościowe, odbieranie połączeń i wiele innych tego typu dodatków. To wszystko co już znamy. W słuchawkach znalazł się tez moduł komunikacji zbliżeniowej NFC – przyspieszymy ich parowanie. Oczywiście łączność będzie odbywała się przez Bluetooth w wersji 4.0. Modele mają być dostępne w wielu zestawach kolorystycznych – zarówno słuchawki, jak i smart watche. Takie połączenie urządzeń można sobie w zasadzie skompletować samemu i to pośród ulubionych urządzeń – zegarka i słuchawek (o ile potrafią łączyć się w trój-komunikacji).

Producent ma jednak nadzieję, że gotowy komplet przekona klientów do zakupu rozwiązania. Na rynku mamy już coraz więcej wariantów słuchawek na Bluetooth, więc nie powinno być problemu z zakupem własnych opcji. Nie schowamy do nich zegarka, ale czy to w ogóle potrzebne? Nadal się zastanawiam. Jeśli autorzy przygotowaliby tam bank energii dla zegarka to uznałbym to nawet za całkiem pomysłowe. Tym bardziej, że jest tam sporo miejsca. Do dyspozycji ma być też kilka wersji różniących się generacją Bluetooth. Warto zaznaczyć, że coraz więcej smart watchy pozwala wgrać muzykę wprost na zegarek, więc wystarczy je sparować ze słuchawkami. Najważniejszą przewagą modelu Tatto Audio jest jednak technologia tri-connection, czyli możliwość sparowania trzech urządzeń na raz: słuchawek, zegarka i smartfona. Słuchawki parujemy z telefonem, aby następował streaming audio, natomiast zegarek posłuży do zdalnej nawigacji odtwarzaczem smartfona.

źródło: Indiegogo