Trackery aktywności zaczynają od jakiegoś czasu zajmować się również analizą naszego snu, ale ciężko ocenić czy dorównują specjalistycznym narzędziom do tego celu. Kilku producentów potrafi już dostarczyć nam niezły monitoring wypoczynku. Kolejnym z bardzo zaawansowanych jest RestOn, czyli specjalna wkładka z czujnikami, którą kładziemy pod pościelą. Sensory zbierają dane z całej nocy, a potem przesyłają je do naszego smartfona, gdzie możemy analizować fazy snu. To rodzaj prywatnego konsultanta snu, ale w wirtualnej postaci. Projekt pojawił się na Indiegogo i mimo, że pozostało mu jeszcze prawie dwa miesiące do końca kampanii, już zebrać ponad połowę progu, który sobie wyznaczył.

Wszystko przygotowano w wygodnej formie. Pasek z czujnikami instalujemy na łóżku, a moduł do ich przesyłania poprzez łączność Bluetooth 4.0 zwisa na jego boku – dzięki temu nie uwiera podczas snu. Jest do niego łatwy dostęp, ale i tak danymi zajmujemy się na wyświetlaczu naszego mobilnego urządzenia. Struktura czujników jest opatentowana i zawiera opcję obserwacji samego czasu spania, pracę serca, oddech, ruchy ciała podczas nocy, no i cykle snu. Zaletą takiego podejścia jest brak jakiegokolwiek ubieralnego wynalazku na nadgarstku. Jednym to nie przeszkadza, innych irytuje – bo jednak bransoletkę na ręce się czuje.

Sleepace App to program mobilny na systemy iOS lub Android, mający pokazywać nam w sposób wizualny i łatwy do odczytu dane zebrane z modułu. Nie tylko wskażą statystyki, ale po pewnym czasie zaczną nam podpowiadać na temat snu. Ma to na celu poprawę naszego nocnego wypoczynku. Wiadomo, że nie zmieni warunków w jakich funkcjonujemy i żyjemy (stresującej pracy itp.), ale w pewien swój sposób będzie próbowało polepszyć jakość snu. Można powiedzieć, że system będzie przypominał nieco w działaniu aplikacje fitness, bo powinien współdziałać z danymi ze sportowych trackerów. Producent zapewnia współpracę z agregatami zdrowia, np. HealthKit, Google Fit, czy Microsoft Health. To pomoże korelować dane z bransoletek fitness z pomiarami wypoczynku.

W ten sposób sprawdzimy wpływ aktywności na nasz sen (tej sportowej, jak i tej codziennej, a sporo ubieralnych gadżetów zaczyna monitorować naszą ruchliwość z całego dnia). Apka będzie dostarczać nam wytycznych wraz z sugestiami co robić, by polepszyć wypoczynek – wszystko na podstawie zbieranych wcześniej danych. Swoje zrobią też długookresowe raporty. Po miesiącu będzie można nawet ocenić zmiany lub sprawdzić wpływ innych czynników na nasze życie (a sen to zwykle dobry tego wyznacznik). RestOn będzie prowadzić statystyki w formie wyników liczbowych, więc w pewnym sensie będzie można go potraktować również do wyznaczania sobie celów i próby ich osiągania – jak w apkach sportowych.

źródło: Indiegogo