ilumi

Inteligentne żarówki starają się rozwijać swoje możliwości, bo powoli konkurenci nadganiają zaległości i stawka się wyrównuje. Modele typu smart to przeważnie możliwość obsługi z poziomu smartfona, a także wielokolorowe światło zsynchronizowane z aplikacją mobilną. To właśnie oprogramowanie zaczyna odgrywać ważną rolę. Poszerza funkcje. Generalnie chodzi jednak o to, by takie LEDy były częścią automatyzacji w naszym domu. Znalazłem kolejny model, który dostarcza niewiele więcej, ale robiąc różnicę. Druga generacji Ilumi to aż dwa warianty o różnych jasnościach i mocy.

Ich instalacja jest oczywiście banalnie prosta i wymaga jedynie sparowania ze smartfonem z systemem iOS lub Android poprzez Bluetooth Smart. Zdecydowano się na ten typ łączności, bo producent mówi, iż jest on nieco ciekawszy od Wi-Fi. Zasięg ok. 46 metrów jest raczej wystarczający na tradycyjnej wielkości mieszkanie, czy nawet dom. Żarówki mają sporo znanych funkcji, w tym zmianę koloru, czy barwy białego światła (i jego intensywności). Jest jednak coś więcej. Coś ponad standard.

ilumi

ilumi app

Bardziej imponuje opcja imitacji naturalnego światła. Kilka konkurentów już proponowało takie symulacje. Są fajne, bo dostosowują się do danej pory dnia i nie rażą, a przede wszystkim przygotowują organizm do nocy. Chodzi o zegar biologiczny organizmu, który rozregulowujemy paląc zbyt intensywne światło. System dba o cykle naturalnego oświetlenia i chce wpłynąć na nasze samopoczucie. Tę funkcję nazwano Wellness Lighting i jest przystosowany do naturalnego rytmu dobowego. Jeśli macie problemy ze snem, to Ilumi będzie chciało pomóc.

Ciekawie prezentują się też możliwości reakcji zbliżeniowych. Jeśli znajdziemy się w odpowiednim zasięgu żarówki, to rozpozna ona preferencje ustawień mieszkańca i odpowiednio zareaguje. To pozwoli na automatyczne zapalanie i gaszenie światła, ale i innych zaprogramowanych elementów. Najgorsze jest to, że konieczne jest poruszanie się po domu z telefonem. Na szczęście widzę tutaj pole do popisu w przypadku inteligentnych zegarków, które pewnie przejmą tę rolę (ten będziemy mieć przecież stale na nadgarstku). Te opcje pozwolą poruszać się po mieszkaniu z oświetleniem reagującym na naszą lokalizację (przydatne zwłaszcza nocami). Oświetlenie można programować do pory dnia, więc automatyka może działać w konkretnych godzinach.

ilumi nightlight shake

Są też funkcja ochrony domu, czyli imitowanie obecności. Dodano też kilka pierdółek, ale bardzo pomocnych. Jedną z nich jest tryb Nightlight Shake, tj. możliwość potrząsania smartfonem w celu kontroli światła – to nocą, gdy nie chce nam się podchodzić do włącznika. To jeszcze nie wszystko. Poza takimi dodatkami jak reakcja na rytm dźwięku lub dostosowanie kolorystyki na podstawie psrykniętego zdjęcia, Ilumi proponuje jeszcze integrację z serwisem IFTTT oraz hubem Nest. Jak pewnie się domyślacie, tyle funkcji musi kosztować. To prawda. Ilumi jest nieco droższa od rywali z tej samej półki.

Żarówki biorą udział w kampanii na Kickstarterze, gdzie można je zamówić nieco wcześniej i nieco taniej.

źródło: Kickstarter