smartthings

Internet Rzeczy nadciąga i jest bliżej niż myślimy. Wszystko staje się smart i to nie tylko w naszych domach. Również poza nimi. Połączone z siecią gadżety komunikują się przez Wi-Fi, ale i Bluetooth, które z generacji na generację ma coraz większy zasięg. To właśnie on ma mieć największe znaczenie w rozwoju automatyki i łączności. Bluetooth SIG, czyli firma odpowiedzialna za rozwój BT, ma zaproponować spory skok zasięgu w 2016 roku. Roku, który ma ponoć rozpocząć boom na Internet of Things (coś, czemu poświęcam 99% swoich blogowych wpisów).

Dzisiaj Bluetooth to nie tylko komfort bezprzewodowych słuchawek, ale i sporo rozwiązań dla domu. Co chwila słyszymy też o beaconach, które są przecież oparte na Bluetooth LE (tudzież 4.0 lub Smart). Ostatnia iteracja dała i tak znaczny postęp w zasięgu, bo oferowała 330 stóp, czyli w maksymalnej opcji nawet ok. 100 metrów. Te wyniki mają być 4 razy większe, a przy tym zużywające tyle samo energii. Oznacza to, że będą dwa razy lepsze przy zapotrzebowaniu tej samej porcji energii. Transfer będzie szybszy, a zasięg większy.

Bluetooth nie będzie zagrożeniem dla Wi-Fi. Oba standardy będą jednak miały spore znaczenie dla smart domu. fot. wi-fi.org
Bluetooth nie będzie zagrożeniem dla Wi-Fi. Oba standardy będą jednak miały spore znaczenie dla smart domu. fot. wi-fi.org

Pozwoli to pokryć siecią większe obszary lub budynki. Możemy się spodziewać, że iBeacony od Apple, czy Eddystone od Google skorzystają z tych rozwiązań i 2016 rok faktycznie będzie przełomowy. Nie sprawi to, że nagle świat oszaleje na punkcie Internetu Rzeczy, ale zwiększy możliwości budowania sieci oraz funkcjonalnych propozycji dla inteligentnego domu. Bluetooth będzie miał szansę ogarnięcia ogrodu i jego dalszych fragmentów, a większe mieszkania dostęp do wcześniej niedostępnych możliwości (lub ograniczając rozbudowę sieci o transmittery/repeatery).

Bluetooth nie zagrozi Wi-Fi (gigabit), bo wciąż oferuje maks 1 Mbit/s (dwukrotność transferu nadal będzie daleko w tyle), ale nowe parametry są naprawdę imponujące. Wiele żarówek korzysta z BT i już samo to będzie dla nich bardzo istotne. Większy zasięg „blutacza” to też większy rozwój i zainteresowanie rozwiązaniami zewnętrznymi, tj. Internetem Rzeczy dla miast, sieci sklepów, a mówi się nawet o motoryzacji.

źródło: Bluetooth SIG via slashgear.com. foto u góry: SmartThings