Nowy slogan Fitbit to „Fitbit for All”. Na grafice go promującej znalazły się modele Ionic, nowy Versa oraz tracker Ace, który wygląda jak Alta HR z zeszłego roku. Producent chce zaoferować analizatory ruchu dla każdego członka rodziny, czyli męski i damski smartwatch, ale i bransoletkę dla dzieciaków. Rywale już dawno zauważyli, że najmłodszym też warto zaproponować wearable dla pomiarów aktywności i teraz drogą tą podąża również Fitbit. Model Ace to propozycja dla dzieciaków.

Fitbit Ace

Tracker Fitbit Ace to lekko zmodyfikowana wersja wspomnianego wyżej modeli Alta. Nowy wariant jest kierowany do dzieci w wieku 8+, czyli tej grupy społeczeństwa, która niestety rusza się najmniej. Dorośli już dawno pokazali, że motywowanie się przez śledzenie wyników w ubieralnych gadżetach daje rezultaty. Czas na przeniesienie wzorców na dzieciaki. Trackery aktywności mają zmobilizować je do ruchu, by zwalczyć zastoje podczas zabawy przy ekranach różnych urządzeń. Ace nie będzie niczym rewolucyjnym, bo mierzy te same dane co typowa opaska z czujnikami, ale może wpłynie na młode umysły. Fitbit ma nadzieję, że przez naśladowanie starszych.

Po co było zmieniać nazwę modelowi Alta HR? Czy nie wystarczyło, by rodzice kupili wariant z zeszłego roku? Fitbit wykorzystał hardware, ale zmodyfikował software. W zasadzie można było dodać funkcje do obecnej aplikacji i po sprawie, ale producent wolał wyróżnić nowy produkt w rodzinie monitorów aktywności. Najwyraźniejszym brakiem i różnicą względem Alty jest brak czytnika tętna. A dlaczego nie stworzono jakiejś bardziej dziecięcej odmiany, tak, jak robi to np. Garmin? Fitbit przekonuje, że najmłodsi nie chcą być traktowani jak dzieciaki i stąd design jak z modelu dla dorosłych (albo to wytłumaczenie dla pójścia po kosztach :P).

Fitbit Ace

Oczywiście paski są regulowane i dostosowane do mniejszych rączek. Ogólnie cały tracker jest ciutek mniejszy. Tracker zaproponowano tylko w dwóch kolorach, a jego obudowa nie jest w pełni wodoodporna. Wytrzyma jedynie zachlapania. Jeśli chodzi o funkcje to pomiary są bardzo podobne do tego co otrzymują dorosłe warianty, ale dostęp do nich będą miel rodzice przez swoje smartfony. Jest opcja ich podglądu także na telefonie dziecka w trybie Child View. Opiekunowie mają monitorować sytuację ruchową swoich pociech. Przypomnienia o braku aktywności będą jednak głównie w samej bransoletce. Wibracyjnie powiadomią dzieciaki, że czas się ruszyć. Domyślnie ustawione jest tu minimum 250 kroków na każdą godzinę dnia. Nagrodami będą tu te same odznaczenia co w innych urządzeniach Fitbit. Dodatkową funkcją jest konto grupowe, czyli możliwość rywalizacji rodzinnej, np. z kolegami z klasy. Zmotywuje to do ruchu całą rodzinę.

Fitbit Ace wyceniono na niecałe 100 dolarów. Przedsprzedaż już uruchomiono, ale produkty będą do dyspozycji dopiero w maju.