Fossil Group to brand zrzeszający sporo marek. Od niedawna jego wyroby są częścią świata wearable, czyli inteligentnych cacek elektronicznych, które poszerzają ofertę klasycznych zegarków o spory kawał propozycji. Na marcowym Baselworld Fossil zapowiedział, że do końca roku ma zamiar wydać 100 urządzeń, tworząc tym samym potężną kolekcję. Fossil Group to 8 modowych firm, która są dostępne w bardzo wielu krajach. Seria sprzętu miała być sygnałem, że asortyment sprosta oczekiwaniom nowych potrzeb.

Wiadome było od początku, przynajmniej ja wyciągnąłem takie wnioski, że chodzi po prostu o różne odmiany podobnych modeli – głównie smartwatcha, zegarków hybrydowych i naręcznych trackerów fitness w stylowym wydaniu. Postarałem się sprawdzić jak wyglądają efekty tej zmasowanej akcji, czyli ile projektów już na rynku się pojawiło. Nie dam rady wylistować wszystkich odmian, ale zestawienie pokaże ich większość. Generalnie wszystkich wariantów naliczyłem ok. 20-30, a biorąc pod uwagę ich zmodyfikowane opcje ok. 75. To prawie setka, ale mamy jeszcze sporo czasu do końca roku

Pierwsze co warto zauważyć to podejście do projektowania wearable w Fossil Group. Ubieralne modele to przeważnie stylowe, estetyczne i modne gadżety, tak jak pozostałe (klasyczne) wyroby. Wygląda też na to, że Fossil wcale nie poszedł jedynie na ilość, ale i jakość.

Fossil Q Founder

Fossil Q Founder

Pod koniec 2015 roku Fossil przedstawił swój pierwszy smartwatch w pełnym formacie, czyli inteligentny zegarek z systemem Android Wear. Jeszcze wtedy nie planowano chyba takiej ekspansji wearable, a zegarek był pewnego rodzaju próbą. Próbą wejścia na rynek ubieralnej elektroniki. Już wtedy wiadome było jednak, że klasyczne zegarki nie w ofercie mogą nie wystarczyć. Nacierały odmiany inteligentne, więc lepiej posiadać w ofercie i takich przedstawicieli. Fossil Q Founder miał być eleganckim smartwatchem w stali nierdzewnej i wiernej imitacji normalnego modelu (dlatego dostępna jest taka szeroka personalizacja: różne wykończenia koperty i pasków).

Jeśli dobrze pamiętam to Fossil był jedną z pierwszym znanych marek, które rozpoczęły współpracę z Google, dając w ten sposób gigantowi partnera o renomowanym brandzie. Q Foundery nie są do tego drogie, gdyż najtańsze odmiany wyceniono na 275$. Poszczególne propozycje pojawiały się trochę po debiucie pierwszej wersji.

Fossil Q Marshal i Q Wander

Fossil Q Marshal i Fossil Q Wander

Dwa kolejne smartwatche z Android Wear zaprezentowano kilka miesięcy później na Baselworld 2016. Fossil Q Marshal i Fossil Q Wander to zmodyfikowane Foundery z jeszcze większą opcją customizacji i dwiema różnymi kopertami. Marshal jest nieco bardziej męski i masywniejszy, natomiast Wander kierowany głównie do pań. Wciąż są to estetyczne zegarki, które starają się imitować klasykę. Niestety kontynuują wszystko co pokazano w Founderze, czyli także ściętą dolną część ekranu. Nie wyświetlają pełnego koła i to leciutko denerwuje.

Fossil Q Marshal ma 46 mm kopertę i przypomina trochę Samsunga Gear S3 Frontier. Ma aż 1.5-calowy ekranik, a to w świecie smart zegarków rzadkość. Niestety traci na tym nieco gęstość pikseli, czyli ostrość wyświetlacza. Q Wander jest oczywiście mniejszy i delikatniejszy, choć wciąż średnica ta sama.  Ma też więcej damskich detali oraz wariacji kolorystycznych. Fossil pozwoli też na skorzystanie z dowolnego 22 mm paska, ale oferuje też kilka specjalnie dobranych modeli.

Fossil Q hybrydowe zegarki

Fossil Q Crewmaster/Nate/Gazer/Tailor

Fossil Group nie chciało sprzedawać wyłącznie smartwatcha w pełnym wydaniu, ale też kilka wariantów w bardziej tradycyjnej formie. Seria Q otrzymała również zegarki w normalnej, analogowej opcji, ale z wbudowanymi modułami poszerzającymi funkcjonalność – trackerem aktywności (również obecnym w smartwatchach z Android Wear) oraz systemem powiadomień. Modele Q Crewmaster, Q Nate, Q Grazer i Q Tailor mają nie zdradzać swoich ukrytych dodatków i imitować klasyczne zegarki w całości. Na cyferblatach progress aktywności prezentowany jest w bardzo elegancki i prosty sposób (mini wskazówkami). Przydatna może być tu też zdalna kontrola niektórych funkcji smartfona prosto z zegarka.

Cztery hybrydowe zegarki mają odmienną stylistykę, czyli jeszcze większą personalizację pomiędzy sobą. Każdy oferuje też po trzy style. Są tutaj i damskie i męskie zegarki. Łącznie jest 12 wariantów, czyli smart zegarków razem ze smartwatchami Q Founder, Q Marshal i Q Wander prawie 30 sztuk. To już spora kolekcja.

Fossil Q54 Pilot

Fossil Q54 Pilot

Zanim do sprzedaży weszły powyższe hybrydowe zegarki, Fossil zapowiedział na CES wariant zegarka Fossil Q54 Pilot. Miał być przetarciem dla powyższej kolekcji i pewnie przedstawiam go trochę nie chronologicznie. Projekt ten jest inspirowany awiacją, a Fossil w swojej ofercie ma sporo takich propozycji. Tą wyposażono w większość powyższych funkcji, które posiadają hybrydowe zegarki: fitness, zdalna kontrola smartfona, powiadomienia i automatykę ustawienia czasu. Tutaj również skupiono się na stylu (jak w sumie we wszystkich smart zegarkach, niezależnie od odmiany).

Fossil współpracuje przy swoich wearable z Intel Innovation i jego technologie zmieszczono w zegarku Q54 Pilot. Wyróżnia się LEDowymi notyfikacjami, które znamy ze smartfonów. Tutaj oferowane są bezpośrednio na nadgarstku.

Fossil Q Motion

Fossil Q Motion

Fossil Group jest właścicielem marki Misfit i celem tej transakcji było przejęcie technologii do szybkiego wdrożenia bransoletkowych gadżetów. Fossil przygotował jednak zmodyfikowane edycje tychże urządzonek, dostosowując ich stylistykę do swoich potrzeb (każda poszczególna marka należąca do Fossil Group może estetykę modyfikować, natomiast moduł główny pozostaje ten sam). Fossil Q Motion to raczej na pewno przerobiony Misfit Ray. Wystarczyło lekko skorygować bryłę. Oba są stylowe i eleganckie, a przecież to cały czas tracker aktywności.

W środku czujniki ruchu i opcja analizy fitness w aplikacji na smartfon. Standardowe możliwości monitorowania aktywności, ale w lepszym designie. Producenci trackerów starają się oferować coraz lepsze wykończenie, ale więcej do powiedzenia mają tu marki modowe. Fossil Q Motion jest oferowany w 6 odmianach i na razie bransoletki zniknęły z oficjalnego sklepiku na stronie Fossila, ale prawdopodobnie niebawem wrócą.

Fossil Q Reveler Q Dreamer

Fossil Q Reveler i Q Dreamer

Ze sklepiku Fossila zniknęła cała grupa smart bransoletek. Nie tylko Q Motion. Być może Fossil Group ją odświeża, choć widzę je na azjatyckiej stronie. Pierwszymi, jeszcze przed Motion, były trackery Q Reveler i Q Dreamer. Jedne z pierwszych tak stylowych odmian opasek fitness na rynku. Producent zaoferował je w kilku kolorach i to zarówno jeśli chodzi o same paski, jak i metaliczne moduły z diodami LED. Jestem pewien, że pod względem funkcji jest wszystko co wyżej wymieniłem, a główną różnicą jest estetyka.

Fossil Q Reveler jest bardziej męski, z kolei Q Dreamer bardziej damski. Tak przynajmniej można wywnioskować z proponowanych wariantów kolorystycznych i materiałowych. czy wrócą do sprzedaży? Nie wiem, ale obiecałem, że postaram się wspomnieć o każdej propozycji z rodziny Q od Fossil Group.

Michael Kors Bradshaw i Dylan

Michael Kors Access Bradshaw i Dylan

Przejdźmy teraz do innym marek należących do Fossil Group. Wszystkie z nich korzystają z technologii Fossila, czyli modułów oraz polityki współpracy z Google oraz Intelem. Już pół roku temu Michael Kors zapowiedział smartwatche z Android Wear, czyli pewnego rodzaju dopasowane do swojej stylistyki inteligentnego zegarki o bardzo podobnych, praktycznie identycznych możliwościach. Różnice widzimy głównie na zewnątrz, czyli w stylistyce. Seria Access to na początek dwa modele: Bradshaw i Dylan.

Michael Kors proponuje dwie wersje. Jedną całkowicie męską i jedną bardziej damską, choć w odpowiednim wykończeniu dobrą także dla mężczyzn. Wyroby mają bardzo szeroką personalizację. Michael Kors Bradshaw Access ma aż 8 rodzajów kolorystycznych i pod tym względem wyróżnia się na tle całego rynku smartwatchów. Chyba żaden inny producent nie zaoferował tak licznych wykończeni dla koperty i bransolety. Do tego dopracowano też tarczki prezentujące czas. Jest sporo takich, które wiernie oddają te prawdziwe z kolekcji zegarków Michael Kors. Dylan ma tylko trzy odmiany, ale i tak łącznie zyskujemy kilkanaście kolejnych wearable od Fossil Group.

Michael Kors Access hybrydowy

Michael Kors Access

W ofercie Michael Kors są też zegarki hybrydowe, czyli te skrywające swoje smart funkcje pod klasycznym uniformem. Pod względem możliwości są to odmiany prezentujące ten sam zestaw opcji co hybrydowce z logo Fossila. Klasyczne, ponadczasowe modele zegarków w tradycyjnym wydaniu, ale z dodatkowymi modułami wewnątrz koperty. To te z odmian „smartwatchów”, które lepiej nazywać „connected watches”, bo łączność ze smartfonem przekazuje tylko ograniczony zestaw informacji.

Nie znaczy to jednak, że tego typu zegarki niczego nie oferują. Są powiadomienia z telefonu, zdalna obsługa wybranych funkcji oraz odczyty aktywności (tracker fitness). Michael Kors nie mógł ryzykować włącznie pełnym smartwatchem i w swojej ofercie proponuje hybrydowe zegarki. Bardziej stonowane i alternatywne dla zwykłych, ale i tych w pełni inteligentnych. Ich nazwa to po prostu Michael Kors Access. Na początek będą dostępne w czterech wersjach stylistycznych. Zależnie od wybranej opcji są wyceniane na 150-350$.

Michael Kors Access Crosby

Michael Kors Access Crosby

Michael Kors ma w swoim asortymencie linii Access także eleganckie trackery aktywności. Ich ogólne możliwości są identyczne z Fossil Q Motion, czyli zbierają dane z ruchu (kroki, dystans, spalone kalorie), a przy okazji przekazują pewne informacje ze sparowanego smartfona. To nic innego jak stylowa bransoletka fitness, która ma charakter bardziej biżuteryjny. Ma służyć do monitorowania ruchu za dnia i jest pewnego rodzaju konkrentem dla prostych bransoletek analizujących aktywność.

Michael Kors Access Crosby jest sprzedawana w czterech odmianach stlistycznych. Jest wykończona stalą nierdzewną i perłowym detalem. W środku mieści niewielką bateryjkę i nie trzeba jej w związku z tym ładować. Ma dobrze się prezentować, ale przy okazji przekazywać notyfikacje oraz służyć do zdalnej obsługi prostych funkcji telefonu, m.in. wywoływać migawkę aparatu czy kontrolować odtwarzacz muzyczny. Michale Kors promuje trackery Access Crosby hasłem „styl, który cię zmotywuje”, co jasno przekazuje ideę powstania tego wariantu wearable. Udało się odczyty połączyć z kilkoma platformami fitness, np. Apple Zdrowie, Google Fit, czy UA lub Jawbone.

Michael Kors Access Reade

Michael Kors Access Reade

Powyższy tracker Access Crosby jest modułem, któremu można zaproponować inne opcje, np. odmienne stylowo paski. Access Reade to nieco masywniejsza, ale wciąż lekka wersja eleganckiej smart biżuterii. Różnicą są skórzane paski. Tak zdobiony model Michael Kors promuje w swojej kampanii na rzecz Watch Hunger Stop, czyli zbiórce na Światowy Dzień Żywności. Wkrótce ta wersja modułu fitness będzie sprzedawana też normalnie. Access Reade to bransoleta oferowana w kilku wykończeniach. Jest nieco droższa od podstawowej Crosby.

Funkcjonalnie jest to ten sam gadżet. Tracker fitness, zdalna obsługa i kontrola smartfona, powiadomienia oraz ozdoba z wygrawerowaną nazwą Michael Kors.

Skagen Hagen Connected

Skagen Hagen Connected

Kolejną marką należącą do Fossil Group jest duński Skagen Hagen. Ten producent dołączył do swojej kolekcji linię Connected, co jak sama nazwa zdradza, jest serią zegarków z bezprzewodową łącznością. Oczywiście chodzi o zalety z komunikacji ze smartfonem. Hybrydowe zegarki przypominają klasyczne modele i takie było zamierzenie. Niemal wszystkie opcje są tu takie same jak w analogowych wariantach Fossila. Mamy wskazówkowy mechanizm, tradycyjne wzornictwo oraz mniejszy wskaźnik progresu aktywności, czyli pomiarów fitness.

Tytanowe wykończenie, różne paski oraz kolory koperty to szansa na dobranie własnego modelu. Wewnątrz moduł analizujący ruch, motorek wibracyjny do powiadomień, szybka zmiana stref czasowych i bardzo długi czas działania na baterii. Aplikacja mobilna dla Skagen Hagen Connected ma pozwolić na ustawianie własnych skrótów, którymi obsłużymy wybrane funkcje telefonu.

Skagen Connected Activity Tracker

Skagen Connected Activity TrackerJesienią do oferty Skagen Hagen ma wejść także tracker aktywności. W dzisiejszym wearable nie ma co na razie kombinować. Albo smartwatch albo zegarek hybrydowy albo analizator ruchu. Na razie ubieralne gadżety dzielimy na te trzy główne warianty. Nie mam informacji na temat projektu inteligentnego zegarka, ponieważ jego stosunkowo najtrudniej przygotować, ale tracker fitness jest już tańszym i prostszym zadaniem.

Skagen opisuje swój wyrób jako subtelny i inteligentny. Podejrzewam, że posiądzie większość wyżej wymienionych u fitnessowych braci funkcji i pewnie oferta skoncentruje się na tym samym co w zegarku Connected, tyle, że w bransoletkowym formacie. Na pierwszej grafice widać też, że będzie jakaś opcja personalizacji dla modułu „mózgu”. Stylistyka prosta i minimalistyczna. Tym chce przyciągać marka. Widać też, że to raczej zmodyfikowana wersja pastylkowego Misfit (kupionego przez Fossil Group).

Kate Spade Metro Grand

Kate Spade Metro Grand

Nowojorska marka Kate Spade też rozszerzyła swoją ofertę o bardzo podobne do powyższych wynalazki. Pośród nich jest hybrydowy smartwatch Metro Grand. Firma kieruje swoje wyrobu do damskiego grona klientów, więc i smart zegarki są w kobiecej stylistyce. Nieduże i w opcjach wykończenia specjalnie dla pań – tak jak w większości lubią. O klasycznych, ale nowocześniejszych zegarkach nie wiadomo zbyt wiele, ponieważ produkty trafią do sprzedaży za pewien czas, ale można śmiało domniemywać, że nie będą się specjalnie różnić od reszty hybrydowców.

W kopercie ukryto czujniki aktywności oraz moduł powiadomień. Na cyferblacie widać wskaźnik progresu aktywności, a pewnie i da radę obsłużyć zdalnie wybrane funkcje smartfona. Nie sądzę, by znalazło się coś więcej niż w innych zegarkach Fossil Group.

Kate Spade fitness tracker

Kate Spade Scallop Fitness Tracker

Jest i tracker fitness w stylowym wydaniu. Kate Spade New York będzie oferować też bransoletki fitness, które dopracowało od strony designu pod swoje charakterystyczne elementy. Wszystkie propozycje są biżuteryjne, a kolekcja zaprojektowana w możliwie dużo odmian, zwłaszcza pasków. Są sylikonowe, zdobione warianty i metalowe detale (np. kocie uszy). Designer postarał się, by sportowe opaski pasowały do sekcji activewear. Większość magazynów zajmujących się modą uważają trackery za „urocze” i pewnie taki był też cel projektanta.

Od strony analizatora fitness znajdziemy możliwość ustalania celów sportowych, odczyt kroków, dystansu i spalonych kalorii, a także monitoring snu. Są też proste notyfikacje z telefonu, kontrola muzyki w smartfonie, czy zdalne wyzwalanie migawki do selfiaków. Na bardziej eleganckie okazje, np. do stylowych torebek, podobnych możliwości tracker znajdziemy również w droższej odmianie całkowicie metalicznej i w różnych kolorach.

DieselOn Time Hybrid Smartwatch

DieselOn Time Hybrid Smartwatches

Zegarki Diesel mają swój charakterystyczny format. Są na rynku rozpoznawalne i od razu kojarzone z marką. Ich hybrydowe odmiany nawiązują do stylistyki, ale proponują dodatkowe funkcje. W ofercie ma być pięć odmian, które proponują różne kolory wykończenia koperty i paski. Wszystkie uwzględnią specyficzny element na cyferblacie, który przy okazji posłuży jako wskaźnik dla progresu aktywności.

Wachlarz smart funkcji dokładnie ten sam co w powyższych przypadkach. Fitness, wibracyjne notyfikacje, prezentacja aktywności i obsługa wybranych funkcji sparowanego telefonu.

DieselOn Track Tracker

DieselOn Track Tracker

Sprawdzony schemat. Jest hybrydowy zegarek? Jest i tracker aktywności. Skoro od Fossil Group to sam moduł z czujnikami praktycznie ten sam, ale w innej stylistyce. Widać podobieństwo do kilku powyższych gadżetów. Funkcjonalnie jest standardowo, czyli to samo: krokomierz, analiza dystansu i proste wibracje do powiadomień. Ozdoba na nadgarstek ma charakterystyczne detale i elegancki paski, natomiast odczyty zbierzemy na smartfonie, gdzie prześledzimy progres aktywności i wyznaczymy sobie codzienne cele.

DieselOn Track Tracker ma być oferowany z różnymi paskami. Od pojedynczych po podwójne, czyli kierowane głównie do pań.

Emporio Armani Connected

Emporio Armani Connected

Pośród marek Fossil Group jest też ta od Giorgio Armaniego. Hybrydowy zegarek Emporio Armani Connected to przedstawiciel eleganckiego modelu z ciekawą opcją personalizacji. Firma użyła określenia „connected”, które stosowane jest dosyć często i bardzo pasuje do tego typu miksu klasyki z nowoczesnymi funkcjami. Nie będę się już specjalnie rozpisywał na temat funkcji, ponieważ będę się tylko powtarzał. Wszystkie hybrydowce Fossil Group prezentują ten sam poziom, ale tu zaznaczę, że konkurencyjne marki albo obrały tą samą drogę albo poszły nieco dalej i na ich tarczach znajdzie się ekranik na powiadomienia (piszę tutaj o projekcie Engineered by HP).

Więcej miejsca warto poświęcić stylistyce zegarków Emporio Armani Connected. Firma modowa proponuje pięć odmian. Rodzina jest klasyczna. Nawet bardzo klasyczna. Wszystkie najpopularniejsze warianty wykończenia koperty oraz pasków.

Chaps Connected

Chaps hybrid smartwatch

Firma Chaps to kolejny przykład tego samego modelu hybrydy, ale w swoim własnym, unikatowym wzornictwie. Wszystkie powyższe urządzenia mają bardzo zbliżone, jak nie identyczne funkcje, ale żaden nie powtarza wyglądu swojego brata spod brandu Fossil Group. Chaps Connected ma tradycyjną, minimalistyczną estetykę i tym chce przyciągać klientów. W większości będą to jasne cyferblaty, natomiast ja wrzuciłem dla przeciw wagi odmianę ciemną.

Dla poprawności: Chaps Connected to wibracyjne powiadomienia ze sparowanego telefonu, zdalna obsługa niektórych funkcji telefonu, tracker fitness i odczyt ruchu na mini wskaźniku prosto z nadgarstka.

Misfit Phase

Na samym początku nadmieniłem, że bardzo ważnym krokiem dla Fossil Group było wykupienie marki Misfit, która skupiała się na produkcji trackerów aktywności. Nie znaczy to, że produkcja tych gadżetów się zatrzymała. Nic z tych rzeczy. Najciekawsze jest jednak to, że dopiero po transakcji marka wprowadziła na rynek pierwszy smart zegarek. Misfit Phase to oczywiście model hybrydowy z tą samą ofertą funkcji oraz klasycznym designem. Nietypowo wymyślono system powiadomień.

Misfit Phase

Phase prezentuje wybrane informacje swoimi wskazówkami, a konkretne ich ustawieniem. Trzeba się orientować, czyli zapamiętać przekaz w konkretnym układzie. Tak odczytamy kto dzwoni (wskazówki pokazują cyfrę przyporządkowaną kontaktowi), a także jaki mamy progres aktywności (% obwodu tarczy). Wszystko ułatwić ma kolorowa dioda LED z informowaniem o trybie odczytu. Misfit zadbał też o bardzo bogatą opcję personalizacji.

Misfit Ray

Misfit Ray to tracker fitness, który odmienił kolekcję marki Misfit. Wcześniej oferowano gadżet w prostej stylistyce, natomiast Ray kusił stylistyką i bogactwem personalizacji. Właśnie na nim bazował Fossil Q Motion, co widać po samym jego kształcie. Oryginał od Misfit wygląda zdecydowanie lepiej i o wiele ciekawiej. Można go nosić na ręku, ale i na szyi, a opcji pasków i łańcuszków jest naprawdę spora (akcesoriów przybywa). To sprawia, że zainteresowanie jest wyższe pośród kobiet, ale są też męskie odmiany.

Misfit Ray

Wewnątrz zaproponowano ten sam zestaw funkcji, który był znany z wcześniejszych generacji. To raczej podstawowy analizator ruchu (kroki, dystans, spalone kalorie, sen i obsługa telefonu), ale właśnie elegancki format sprawia, że choć minimalny w opcjach to bardzo chętnie wybierany.