Od niemal początku istnienia sekcji smart zegarków funkcje fitness są ważnym uzupełnieniem oferty tychże urządzeń. Ja na swoim blogu staram się podkreślać te lepsze warianty i przyglądać się inteligentnym zegarkom od sportowej strony. Flagowe wyroby mają coraz ciekawsze bazy funkcji dla aktywnych i dziś postaram się pod tym względem przedstawić zakres możliwości najnowszego Galaxy Watcha. Samsung poprawił swoje wearable pod kątem trackera ruchu, więc jeśli planujecie zakup z uwzględnieniem trybu sportowego to warto wiedzieć co znajdziemy wewnątrz smartwatcha.

Galaxy Watch Sport

Co mam na myśli pod względem sportowych funkcji? Wszystkiego co związane z działem health & fitness, a właśnie na tych dwóch obszarach skupiają się współczesne modele. Zaznaczę od razu, że na rynku znajdziemy sporo znaczne lepiej wyposażonych sportowo zegarków, ale przeważnie konkurenci skupiający się na funkcjach sportowych mają nieco gorszą ofertą od strony smart. Galaxy Watch to przedstawiciel inteligentnych zegarków sportowych. Zestawiać z nimi można modele Fitbit Versa lub Ionic, warianty zegarków z Wear OS, czy Apple Watcha.

Galaxy Watch – sportowy, ale stylowy

Może zacznę od stylistyki, bo zewnętrzna strona to pierwsze co zwykle widzimy. Od kilku lat Samsung stosował rozróżnienie między odmianami eleganckimi a sportowymi. Tak było przy Gear S2, Gear S3, a także późniejszym Gear Sport o zdecydowanie najlepszych cechach dla aktywnych. Tym razem producent stworzył jeden design, a więc smartwatch i dobrze wyglądający i nadający się na trening. Rozpoczynając aktywność nie trzeba będzie się specjalnie martwić o wymianę paska, ponieważ udało się stworzyć elastyczną wersję, która przy okazji dobrze wygląda. „Problemem” pozostanie jedynie dobranie koloru, a tych w bazie jest wystarczająco (plus pewnie dojdą droższe paski skórzane lub bransolety – wtedy po ćwiczeniach będzie można zmienić pasek na ładniejszy). Nie ma też znaczenia, którą wersję koperty wybierzemy. Obie wielkości (42 i 46 mm) są wyposażone tak samo. Różnią się tylko wielkością.

Sam wygląd to nie wszystko. Aby sprzęt sprawdził się w terenie musi mieć odpowiednie wykończenie. Koperta jest wzmocniona i wytrzyma nawet wyjście w trudniejszych warunkach. Mowa o materiałach z certyfikacją militarną (MIL-STD-810G), wodoszczelnością do 5 ATM (pełne zanurzenie) oraz ochroną ekranu Corning Gorilla Glass DX+.

Galaxy Watch – sport & fitness

Przejdźmy do podstawowego zakresu monitorowania aktywności, czyli ogólnego fitnessu. Jest pewna standardowa oferta, którą każdy tracker fitness posiada. Piszę o pulsometrze, krokomierzu, automatycznej detekcji ćwiczeń, śledzeniu trasy, obliczaniu spalonych kalorii, czy wskazówkach dotyczących ćwiczeń, sugestii pomagających osiągać wyznaczane cele, czy analizowaniu wyników w aplikacji na smartfonie. Wraz z podglądem danych w czasie rzeczywistym bezpośrednio na ręce jest to w miarę klasyczny zestaw funkcji. W większości odczyty są oparte o akcelerometr i żyroskop. To wszystko Galaxy Watch ma, a więc podstawy z poprzedników plus kilka ulepszeń. Te poprawki będę starał się w tym wpisie przedstawić.

Galaxy Watch Sport

Muszę tu jednak podkreślić, że niestety serwis Samsung Health nie tylko się rozwija, ale poszedł też w drugą stronę. Od września sługi aplikacji third-party, a więc wielu sportowych programów i platform, nie będą już integrowały się z programem dla zegarków koreańskiej marki. Takie opcje pozostaną tylko w Strava. Szkoda, bo agregat do korelowania danych to ogromna zaleta. Nie wiem dlaczego Samsung z tego rezygnuje i liczę, że po prostu szykuje coś lepszego i to jedyny powód. Co z nowinek? Przede wszystkim kolejne ćwiczenia w bazie, analizy samopoczucia i lepsze analizy snu. Myślę, że już samą zaletą będzie połączenie funkcji Gear Sport z estetyką eleganckiego zegarka. Wydaje mi się, że Samsung po prostu połączył ofertę poprzednich smartwatchy, udoskonalił funkcje i nazwał wszystko Galaxy Watchem, który ma w ten sposób lepiej rywalizować z Apple Watchami, a przy okazji kojarzyć najlepsze cechy konstrukcji.

Jakie ćwiczenia doszły do biblioteki? Jest łącznie ponad 39 typów, czyli całkiem sporo. Zegarek sam wykrywa przejście między nimi, więc nie trzeba specjalnie skupiać się na ich aktywacjach. Wszystkie efekty możemy śledzić w zapisie, natomiast dokładniejsze statystyki wymagają założenia konta we wspomnianym Samsung Health i przejścia z obserwacjami na większy ekran kompatybilnego smartfona, do którego trafiają wszystkie zarejestrowane ruchy. W Galaxy Watch dołożono 21 nowych aktywności do ruchu w domu lub na siłowni. Samsung określa jest jako służące do ogólnego monitorowania wellness i fitness. Głównie proste zestawy ćwiczeń do zliczania powtórzeń itd. To nie jest tak hardcore’owy sprzęt do monitorowania ruchu jak Garmin Fenix 5, ale z drugiej strony ma bogatszą propozycję od strony smart (aplikacje, serwisy itp.).

Galaxy Watch – Connected Health

Samsung Galaxy Watch ma też szerzej oceniać kondycję i stan organizmu od strony zdrowotnej. Oczywiście wszystkie dane, które zegarek śledzi posłużą do budowania ogólnego profilu naszego stanu (ruch to zdrowie), ale obok promowane są też inne elementy. Zauważyliście pewnie, że wielkie marki starają się przekonać nas, że ich trackery to także analizatory zdrowia. Już nawet wyróżnia się funkcje dla sportu i dla zdrowia. W ofercie tych drugich Samsung proponuje integrację Samsung Health z zapisem wypoczynku, monitorowaniem stresu (łącznie z ćwiczeniami do kontroli oddechu), ale też analizach przyjmowanego pokarmu oraz wody. Zapis nawodnienia nie jest w apce Health już niczym nowym, ale teraz oprogramowanie ma skorzystać z ulepszeń asystenta Bixby Vision, czyli widzenia komputerowego. Nie będzie to jednak cecha szczególna samego smartwatcha, bo tym zajmą się kamerki smartfona, ale warto tu dopisać o połączeniu sił dwóch urządzeń.

Przy kontroli i ćwiczeniach oddechu nie zabrakło włączenia w to czytnika tętna. Apka do stresu to odpowiedź na podobny tryb w Breath do Apple i Relax od Fitbit. Na podstawie pracy serca ma odbywać się analiza stresu, a potem proponowane stabilizowanie rytmu serca oddechem. Galaxy Watch będzie wykrywał w nocy fazy cyklu snu, w tym REM, ale czy z uwzględnieniem tętna? Na pewno stres, aktywność i sen powinny w jakiś sposób budować profil, ułatwiając odczyt stanu zdrowotnego. Tutaj najważniejsze są już algorytmy łączące wszystkie informacje i przetwarzające odczyty. Połączenie tego wszystkiego zostało określone jako Connected Health (monitoring wzorców na podstawie snu, aktywności fizycznej – w tym rutyn sportowych oraz badania stresu podczas dnia). Razem wszystko ma lepiej obrazować aktualną sytuacje i progres zmian, ale też motywować do dalszych działań. Dużo mówił się ostatnio o naręcznych ciśnieniomierzach, ale najwyraźniej Samsung nie ma jeszcze wystarczających rozwiązań, by pochwalić się nimi w gotowym wyrobie. Szkoda, bo wszystkie zmiany nie wyglądają jakoś specjalnie imponująco.

Galaxy Watch – pływanie

Pamiętacie funkcji do analiz pływania w Gear Sport? Wszystko przeniesiono do Galaxy Watcha. W związku z tym, że o wodoszczelności i funkcjach do pływania w zegarku sportowym pisałem już sporo w zeszłym roku przy okazji Gearów (także Fit 2 Pro), nie będę tutaj o tym specjalnie powtarzał. W generalnym skrócie podkreślę tylko, że wodoodporność z 5 ATM pozwala na zanurzanie do 50 metrów głębokości, ale to raczej standard wytrzymujący pływanie, natomiast nie zalecałbym głębokiego nurkowania. Pośród grafik promujących brakuje tych basenowych, ale ne sądzę, by funkcji tych w Watchu zabrakło.

Galaxy Watch Sport

Galaxy Watch – outdoor

Dwie generacje temu Samsung zaproponował model zegarka Gear S3 Frontier. Jego zakres funkcji był lepszy od odmiany klasycznej. Rozbudowano go o specjalne czujniki, wytrzymalszą kopertę i lepsze dopasowanie do celów turystycznych. Outdoorowy charakter przeniesiono do Galaxy Watcha. Wspomniałem już wyżej o militarnym standardzie wykończenia. Razem z wysokościomierzem oraz barometrem posłuży to do kontroli sytuacji na trasie, np. w górach. Outdoorowe funkcje razem z lokalizatorem GPS to oferta dla globetrotterów. Generalnie do pilnowania drogi, lepszej orientacji w terenie oraz planowana wyprawy (przez podgląd ciśnienia i nagłych zmian pogody).

Nie wiem jak mocno opcje w teren są rozbudowane, ale możliwość instalacji aplikacji powinna zachęcić developerów tematycznych programów to oferowania ich w sklepiku Galaxy Apps. Można tu przecież zaproponować mapy topograficzne i funkcje przydatne podczas podróżowania. Możliwe nawet, że coś już od czasów Frontiera się pojawiło, więc kwestia dogrania. Na obrazkach wyraźnie widać do kogo kierowane są możliwości barometru, kolorowego wyświetlacza i GPS, więc bez powodu Samsung by ich nie podkreślał.

Galaxy Watch – muzyka

Od jakiegoś czasu producenci smart zegarków mocno stawiają na dostęp do bibliotek muzycznych. Powód jest banalny. Wychodząc na trening biegowy lub ćwicząc na siłowni lubimy posłuchać ulubionych kawałków i dodać sobie motywacji przez rytm. Już w poprzednich Gearach była integracja ze streamingowymi serwisami muzycznymi lub możliwością zapisku utworów a pamięci smartwatcha. Nie inaczej jest teraz. Wszystkie dostępne funkcje, w tym apka Spotify, są na pokładzie Galaxy Watcha.

Galaxy Watch muzyka

Parowanie z bezprzewodowymi słuchawkami umożliwi odsłuch kawałków bezpośrednio z zegarka. Nie trzeba nawet brać ze sobą telefonu. I tutaj odpowiedni moment na napomknięcie o module LTE i karcie eSIM. Niestety wciąż nie wiadomo gdzie Samsung będzie wspierał łączność niezależną, ale dla baz muzyki on-line to idealna sprawa. W tym przypadku smartfon to naprawdę zbędny sprzęt podczas trenowania. Po co jeszcze nosić go na ramieniu? Nie będę jednak zachwalał czego, co jest dostępne regionalnie. Dopóki SIM w zegarkach nie będzie normą, dopóty nie ma się nią co podniecać.

Galaxy Watch – nawigacja

Każdy sportowiec wie, że w trakcie aktywności bardzo ważny jest interfejs oraz dostęp do poszczególnych funkcji sportowego zegarka. Postanowiłem dorzucić do analizy sportowych funkcji Galaxy Watcha także tę stronę. Używając określenia nawigacja nie miałem na myśli funkcji monitorowania trasy przy użyciu GPS (to od kilku lat standard w segmencie wearable), ale o sposobie obsługi urządzenia. Czytelność wyświetlanych w czasie rzeczywistych danych to podstawa, a przełączanie między nimi musi być komfortowe. Samsung proponuje dwa przyciski na boku koperty (z wypustkami uniemożliwiającymi ześlizgiwanie się palca), ale też wsparcie obrotowego pierścienia.

Okrągła ramka kręci się wokół wyświetlacza w zegarkach Samsunga już od 2015 roku. Wszystko zsynchronizowane z obrotowym menu systemu Tizen. Dotykowy ekranik ma sporo zalet, ale czasami fizyczna opcja jest szybsza i wygodniejsza. Zegarki Samsunga łączą te elementy i muszę przyznać, że to moja ulubiona cecha szczególna na całym rynku smartwatchy. Jak to ma się podczas treningu? Razem z przyciskami bardzo dobrze. Nawet nie tyle od strony samego procesu przeskakiwania między ekranami, ale z jednego najważniejszego względu. Obracanie ramką nie zasłania wyświetlacza, więc widzimy wszystko co jest na nim prezentowane. Czasem trzeba coś dotknąć, ale są też przyciski. Aktywni ruchu docenią te możliwości.

Jeśli uważacie, że o czymś w takim podsumowaniu zapomniałem, a powinienem to uwzględnić przy analizach sportowych to dajcie znać w komentarzach. Prawdopodobnie poruszane będę kwestie czasu pracy, więc na zakończenie może krótko o tym co podane w specyfikacjach (póki co nie mam dostępu do zegarka, więc nie chciałem poruszać tego tematu). Według producenta bateria ma wystarczyć nawet na 80 godzin pracy (oczywiście maksymalnie, a więc nie przy ciągle aktywnym GPS). Mowa jest nawet o pięciu dniach działania na jednym ładowaniu. Inaczej będzie się to liczyło przy użytku sportowym. Tutaj ładowanie będzie znacznie częstsze.