Garmin już od kilku lat stara się naciskać liderów w segmencie smart zegarków, ale cał czas stawiając na sportowe modele, w których na pierwszym miejscu są opcje monitorowania aktywności, a dodatkiem te inteligentne. Zegarki tej marki często wygrywały ze sportowymi smartwatchami jeśli chodzi o zakres pomiarów i odczytów danych, ale przegrywały na polu pozostałych cech. Nowy Garmin Venu ma to zmienić, gdyż jako pierwszy w całej kolekcji otrzyma wyświetlacz AMOLED.

Garmin Venu

Garmin Venu z wellbeing

Wykorzystanie okrągłego panelu AMOLED ma niewątpliwie podnieść jakość wyświetlacza. Tarcze prezentujące dane będą żywsze kolorystycznie, będą miał lepszy kontrast i powinny pozwolić na zastosowanie efektów Always-On. Oszczędzi to baterię, a wciąż będzie przekazywać ważne informacje. Diody przy czarnej barwie po prostu nie świecą. Krok ten umożliwi lepsze, bo bezpośrednie porównywanie Venu z konkurentami, np. Apple Watchem, czy smartwatchami serii Galaxy. Także Fitbit Versa 2 otrzymał ostatnio podobny ekran. Podejrzewam, że zastępowanie LCD będzie powoli odświeżać całą kolekcję Garmina. Na razie jest to pewnego rodzaju badanie rynku przy użyciu jednego wariantu.

Garmin Venu ma estetykę pozostałych zegarków z portofolio producenta. W środku oczywiście komplet bardzo wielu funkcji sportowych, które wspierane będą odczytami z czujników ruchu, tętna, czy GPS. Oprócz fitness ma być też więcej health, a więc algorytmów skupiających się na śledzeniu zdrowia. Użytkownicy będą mieli do dyspozycji analizy snu, a damska grupa klientów jeszcze monitorowanie spraw kobiecych. Oprogramowanie wykryje też nieregularną pracę serca oraz stresowe sytuacje. Dane mają uzupełniać profil i raportować o stanie organizmu. Naręczne urządzenie ma być też w stanie mierzyć tempo oddechu i poziom tlenu we krwi (Pulse Ox – pulsoksymetr).

Garmin Venu

Garmin Venu – pełen smartwatch

Venu jest zatem smartwatchem typu health & fitness. Nie zabraknie jednak smart rozszerzeń. Warto przecież wykorzystać pełnię potencjału zaoferowanego wyświetlacza. Na pokład będzie można pobrać kawałki ze Spotify, kontrolować player, ale też płacić zbliżeniowo przez system Garmin Pay. Wiele z tych funkcji pojawiało się już w sportowych Garminach wcześniej. Ten konkretny ma je łączyć w bardziej smartwatchowej edycji. Na powiadomienia będzie można odpowiedzieć wprost z tarczki, doinstalowywać aplikacje z Connect IQ, ale też ciekawiej personalizować tarczki i motywy. Ekran powinien prezentować animowane instrukcje dla ćwiczeń (jak w Google Fit dla Wear OS). Garmin w ten sposób ewoluuje.

Garmin Venu ma działać nawet do 5 dni na jednym ładowaniu i szybko uzupełniać energię. W dłuższym czasie pracy ma pomóc technologia „memory in pixel”, dająca czarno-biały efekt przypominający e-tusz. Został wyceniony na niecałe 400$. Premiera w Q4 2019.

źródło: Garmin.com