Kiedyś różnice między flagowcami i smartfonami ze średniej półki były wyraźniejsze. Obecnie coraz częściej pojawiają się między nimi jednostki łączące ciekawsze parametry z cennikiem tego pierwszego. Honor X10 zastosuję tę strategię. Ma bezramkowy wyświetlacz, fajny design, niezły zestaw do mobilnej fotografii oraz modem 5G. Został zaprezentowany w Chinach, więc na razie trudno ocenić jego dostępność na innych rynkach. To oczywiście następca modelu 9X (pisałem na blogu tylko o odmianie Pro). Dlaczego zatem zamieniono miejscami „X” z numeracją? Chyba, by nie mylić telefonu z Redmi 10X.

Honor X10 5G

Honor X10 bezramkowy w 92%

Już sporo smartfonów dochodzi bezproblemowo do wskaźniki bezramkowości na poziomie 90%, tymczasem Honor dzięki braku notcha i aparatu selfie w otworku ma ekran FullView z aż 92% frontu. Aparat schowano w mechanizmie pop-up. Jeśli nie lubimy żadnego modułu na przednim panelu to Honor X10 będzie jedną z nowszych propozycji z tego typu rozwiązaniami. Przekątna wyświetlacza IPS to 6.63 cala. Ma on 2400 x 1080 pikseli i 90Hz odświeżanie (180Hz dla reakcji dotyku). Wspomniana przed chwilą wysuwana kamerka otrzymała 16 megapikseli (f/2.2). Cały czas trwa ocena, która z trzech opcji dla selfie jest najwygodniejsza. Niezależnie od wyniku, ważne, że klienci mogą sami wybrać. Każde z tych rozwiązań ma sporą ofertę smartfonów.

Honor X10 to pierwszy z tej serii z modemem 5G. Oprócz dostępu do szybkiego Internetu zastosowano w nim ośmiordzeniowego Kirina 820 (7 nm) i 6 lub 8 GB RAM oraz pamięcią masową 64 lub 128 GB. Jest szansa na rozszerzenie przestrzeni kartami Nano Memory (do maks 256 GB). Moc obliczeniowa, jak na tę półkę, wydaje się naprawdę spoko! Rdzenie: ARM Cortex-A76 2,36 GHz, 3x ARM Cortex-A76 (2,22 GHz), 4x ARM Cortex-A55 (1,84 GHz), GPU ARM Mali-G57 MP6 i dodatkowy chip NPU. Z ekranem 90 Hz to nawet do gamingu starczy.

Honor X10 – trzy kamerki

Choć coraz więcej smartfonów, nawet z tańszej półki, otrzymuje po cztery aparaty, to Honor postanowił w X10 zastosować trzy. Nie będzie to zatem jakiś mocarz fotograficzny, ale źle też nie jest. Aparat główny ma 40 mpx, ultra szerokokątny sensor 8 mega (120˚pola widzenia), a całość dopełnia oczko 2 mpx z f/2.4 do oceny głębi ostrości. Mimo użycia tylko trzech aparatów, tylny moduł ma spore rozmiary. To pewnie kwestie ekonomii skali. Nie opłacało się tworzyć innego, więc zastosowano większy od wielu innych telefonów marki Honor (lub Huawei). Apropos Huawei. Aparat główny 40 mpx (Sony IMX600) z układem pikseli RYYB to ten sam, który pojawił się w modelach P40 Pro i Honor 30 Pro).

Te trzy sensory wystarczą, by pstrykać niezłe portrety, uzyskiwać wyraźne zdjęcia w nocnych warunkach oraz dysponować zbliżeniem makro. W stabilizacji ma pomagać Artificial Image Stabilization (AIS). Oczywiście jest nagrywanie video w 4K oraz tryb slow motion z 960 fps. Obudowa ma być dostępna w czterech kolorach. Każda z nietypowym wzorem. Wewnątrz bateria 4300 mAh z 22.5W Super FlashCharge, czyli szybkim ładowaniem przez port USB-C. Czytnik palca na boku, portu słuchawkowy jest. Nie zabrakło też trybu dual SIM. Tylko NFC nie widzę. Honor X10 ma pracować na Androidzie 10 z Magic UI 3.1.1. bez usług Google. Ceny mają startować od niecałych 270$ (1899 juanów). To będzie jakieś 1100 zł. Nie licząc podatków.

źródło: Honor.com