O tym modelu smartwatcha od Huawei jest w sieci głośno już od kilku tygodni. Huawei Watch D zwiastował integrację z naręcznym ciśnieniomierzem i faktycznie tak się stało. Chiński gigant zaprezentował swoje nowe wearable z dodatkowym elementem monitorowania zdrowia przy okazji premiery składanego Huawei P50 Pocket. Podobnie jak flagowy smartfon, zegarek również będzie dostępny na razie wyłącznie na terenie Państwa Środka. Warto mu się jednak już teraz przyjrzeć, bo ma bogaty zestaw technologii, m.in. moduł EKG.

Huawei Watch D jako monitor zdrowia

Huawei Watch DJuż od ładnych kilku lat opracowywane są bardziej zaawansowane zegarki lub trackery, które skupiają się na analizach naszego zdrowia. Nie tylko monitorują ogólna aktywność, ale też pilnują tętna spoczynkowego, HRV, jakości snu, saturacji krwi, stresu, od niedawna także rytmu zatokowego przez EKG, temperatury, a nawet ciśnienia tętniczego. W przypadku tego ostatniego jest trudniej, bo potrzebna jest pompka zaciskowa.

Zanim przejdę do rozwiązania Huawei, przypomnę szybko, że temat naręcznego ciśnieniomierza jest już opracowywany przez producentów elektroniki od dłuższego czasu. Nie jest tych propozycji za wiele (najczęściej są trudno dostępne i bardzo drogie), ale jakieś przykłady można podać. Wrzuciłem je w powiązaniach pod artykułem. Tutaj przypomnę ostatnią próbę Samsunga w jego Galaxy Watch Active 2 z trybem ciśnieniomierza (w nowszych generacjach też jest obecny).

Opisałem jak to wszystko działa w oddzielnym materiale, ale tutaj szybko przypomnę. Ciśnieniomierz w zegarkach Samsunga bazował na optycznych czujnikach PPG, które kalibrowało się przy pomiarze z rzeczywistym ciśnieniomierzem, a procedurę trzeba okresowo powtarzać (dla precyzyji algorytmów).

Huawei Watch D smartwatch z EKG i ciśnieniomierzem

Huawei Watch D z pompką w pasku

W Huawei Watch D jest inaczej. Ciśnieniomierz wykorzystuje specjalną wkładkę pod pasek, w której zmieszczono mini pompkę. Pewnie nie jest to specjalnie wygodne rozwiązanie (trzeba ten element nosić ze sobą), ale bardzo kompaktowe i mobilne. Chiński producent poucza nawet, jak prawidłowo wykonać cały pomiar. Ręka (pewnie ta nie dominująca) z zegarkiem na nadgarstku musi być podkulona ku górze a łokieć podparty drugą. Oczywiście wszystko na siedząco.

Na stronie Huawei widzę też jakieś certyfikacje, ale zapewne są to normy rodzimego rynku. Smartwatch w UE i USA musi przejść oddzielne badania. Dlatego z jego premierą pewnie trzeba będzie w tych regionach poczekać.

Huawei Watch D – pozostałe możliwości

Smartwatch Huawei służy głównie do pilnowania zdrowia, ale nada się też do podglądu aktualnej kondycji, także sportowej. Sensory zmierzą zarówno stan zdrowia, ale i formę organizmu. Zapewne łącząc wszystko w profilu użytkownika. Ten podejrzymy w bardziej szczegółowy sposób na ekranie telefonu. Część przekazu trafi też na ekranik zegarka. Bez tego cały mobilny system nie miałby sensu.

Huawei Watch D smart zegarek z ciśnieniomierzem

  • ekran: prostokątny AMOLED 1.6 cala (456×280)
  • czas pracy: 7-10 dni na jednym ładowaniu
  • koperta z fizycznymi przyciskami (do łatwiejszej obsługi)
  • czujniki i analizy: temperatura, PPG (całodobowy pomiar tętna), HRV, pulsoksymetr, EKG, ciśnieniomierz, tryby sportowe i GPS (ogólna aktywność i fitness) oraz monitoring snu z REM, m.in. algorytmy TruBP, TruSeen 5.0, TruSleep 2.0
  • mikropompka pod pasek z 40kPa i zakresem pomiarów 40-230mmHg (technologia zatwierdzona przez chińskie urzędy)
  • ponad 70 trybów analizy ruchu
  • szczelność: zgodna z certyfikacją IP68
  • podstawowe aplikacje (funkcje smartwatcha)
  • łączność: Bluetooth 5.1
  • kompatybilność: Android, iOS i Harmony OS
  • system operacyjny: najprawdopodobniej HarmonyOS (jak w innych zegarkach Huawei)
  • cena Huawei Watch D: 2988 juanów (ok. 470$)

Watch D to jeden z najlepiej wyposażonych, ale i najdroższych smart zegarków Huawei. Nie jest może specjalnie atrakcyjny wizualnie, ale nie to było celem chińskiej marki. Oczywiście swoje podobne trackery zdrowia opracowują najwięksi rywale, m.in. Apple, wspomniany Samsung, ale też Fitbit (czyli obecnie Google).

źródło: huawei