E-tusz to zwykle domena czytników książek, ale te technologie trafiają czasem też do innych urządzeń. Ostatnio bardzo chętnie ten tym panelu jest częścią nietypowych tabletów, które swoich sił próbują w crowdfundingowych zbiórkach. Na blogu przedstawiałem projekty E Pad i E Pad X. Ten pierwszy tylko z e-Ink, a drugi w połączeniu z drugim kolorowym wyświetlaczem. Teraz podobną metodę zbiórki funduszy na Indiegogo wykorzysta Kingrow K1. E-papierowy smartfon z Androidem!
Kingrow K1 – telefon z Androidem w E Ink
Android w swojej historii miał już format z panelem E Ink, ale jako drugi ekran na tyle lub przystawkę w formie plecków. To bardzo niszowe gadżety, a ten pierwszy w wersji Yota Phone całkowicie upadł (rosyjski producent zbankrutował). Nie zraża to jednak autorów telefonu Kingrow K1, którzy uważają, że wystarczy monochromatyczne wyświetlanie obrazu. Oczywiście nie do grania, czy oglądania filmików z powodu słabej płynności, ale do wielu typowych działań będzie wystarczające.
Bardzo wielu użytkowników potrzebuje smartfon do podstawowych aplikacji, przeglądania Internetu, no i przede wszystkim do komunikacji. Jeśli nie mamy zbyt dużych wymagań, a chcemy wydłużyć czas pracy urządzenia, oszczędzić wzrok i pieniądze, wtedy taki Kingrow K1 jest interesującym rozwiązaniem. Nie zobaczymy na e-tuszowym ekranie efektownego zdjęcia. Odczytamy jednak wiele informacji, uruchomimy bardzo dużo normalnych aplikacji i obsłużymy typowo telefoniczne funkcje. O eBookach już nie wspominam.
Kingrow K1 – parametry
Sam kontrast i czytelność w ostrym słońcu to zaleta. Kingrow obiecuje, że bateria smartfona wystarczy 2 dni przy normalnym użytkowania lub nawet tydzień jeśli wyłączymy bezprzewodową łączność (tylko po co to robić skoro kupujemy telefon?), a w trybie standby uzyskamy nawet 15 dni. Trzeba trzymać się tego pierwszego przeliczenia. Będzie to wynik lepszy od wielu kolorowych rywali. Są ograniczenia i kompromisy, ale coś za coś. Jakie parametry? 5.2-calowy ekran 1280 x 720 E Ink Carta, chip MediaTek MT6763 octa-core ARM Cortex-A53, 2 GB RAM, 16 GB na dane + slot na kartę pamięci microSD, port USB-C, Dual SIM, bateria 3100 mAh i tylna kamerka 8 mps.
Ma pokładzie pracuje Android 8.1 Oreo ze zmodyfikowanym interfejsem pod e-tuszowy ekran i jego możliwości. Producent ma zapewnić własny sklepik z aplikacjami – pewnie chodzi o najlepsze przystosowanie do panelu i jako taki sen użytkowania na specyficznym przecież wyświetlaczu. Powinno się jednak dać też wgrać programy z APK lub przez Google Play, który doinstalujemy samodzielnie. Jednostka ma być dostępna globalnie, ale nie przedstawiono jeszcze wspieranych częstotliwości. Prototyp już istnieje i ma zadebiutować w sierpniu 2019. We wczesnej fazie kampanii ma kosztować 299$, a finalnie 349$. Znajdą się chętni?
Kupiłem. Niestety, ze Stanów szedł kilka dni, a kolejne kilka leży 100 m ode mnie, lecz DHL nie umie mi go dostarczyć. Wierzę, że mnie nie rozczaruje.
Mile widziane uwagi po testach 🙂