Prawie każdego dnia do bazy możliwości komend głosowych różnych asystentów przybywa „skilli”. Królują pod tym względem zwłaszcza Alexa i Asystent Google. Widać wyraźnie, że zakres opcji stale się rozszerza, by wirtualny pomocnik był przydatny możliwie szeroko. Partnerzy Amazona i Google chcą wykorzystać potencjał asystentów i dorzucają swoje komendy. Te pojawiają się dla coraz to szerszych usług. Sterujemy smart domem, muzyką, telefonem, zadajemy pytania, zamawiamy pizzę, czy pytamy o pogodę. Lifesum chce dorzucić logowanie posiłków!

Lifesum Asystent Google dieta

Aktualizacja aplikacji Lifesum dotyczy nowego sposobu wprowadzania danych o stosowanej diecie, czyli konsumowanej żywności i wypijanych płynach. Zwykle jest to męczące, ponieważ trzeba robić to ręcznie w aplikacji. Jeśli chcemy precyzyjnie monitorować dietę, to musimy regularnie i dokładnie logować dane do bazy. Asystent Google ma nam to ułatwić, gdyż wykorzysta do tego dyktowanie głosem. Program do tego celu zintegrowano z komendami głosowymi, więc teraz zamiast sięgać po telefon (lub smartwatch), wystarczy zwrócić się do smart głośnika, który wykona nasze rozkazy.

Lifesum pozwala zapisywać historię spożywanych posiłków i analizować dietę, co robi już sporo aplikacji. Przewagę chcą osiągnąć przez najnowsze trendy związane z asystentami. Schemat działania jest tu banalny. Jeśli wypijamy właśnie szklankę wody lub zjadamy kanapkę, wprowadzamy o tym wzmiankę do apki przy użyciu polecenia. W ten sposób można też zaktualizować profil użytkownika, np. wagę, czy określenie celu związanego z wyzwaniem. Oczywiście można też poprosić, by asystent podsumował nasz progres. Jest parę ograniczeń w stosowaniu asystenta, np. w restauracji, ale wtedy alternatywą pozostaje klasyczne wprowadzenie danych przez ekran smartfona.

źródło: Lifesum.com