mobilna fotografia Oppo FindX 5
Zobacz też: fotograficzny mobilny przegląd tygodnia #11

Mobilna fotografia zyskuje z roku na rok i to nie tylko dzięki coraz lepszej jakości sensorom, optyce i rozwiązaniach technologicznych mieszczonych w smukłych obudowach smartfonów, ale również z uwagi na powszechność sprzętu, który znajdziemy w kieszeni spodni lub torebce. Mówi się, że najlepszy aparat to taki, który akurat mamy przy sobie. Telefon pełni taką rolę. W dodatku dysponuje (już nawet w niższych półkach cenowych) wystarczające narzędzia do wykonywania efektownych ujęć. Ruszam zatem z nową serią blogowych wpisów. Skupiających się na nowościach w dziale mobile photo. Przed wami okresowe artykuły dotyczące najciekawszych wieści z świata mobilnej fotografii.

1. #PstryknieteFonem (mój Instagram)

Każde podsumowanie zacznę od własnych prac. Okazjonalnie “strzelam” zdjęcia, ale raczej nie wychodzę na sesje. Cykl #PstryknieteFonem to kadry głównie spontanicznie, ale jak już w moje ręce wpadnie smartfon na testy to wyjścia z aparatem są wręcz konieczne. W tym tygodniu nie było okazji wykonać fajnego ujęcia, więc wrzucę coś z pierwszych moich materiałów – zeszłorocznego archiwum (nie pojawiały się w ramach tej świeżej grupy wpisów).


2. Poco X4 Pro 5G – ich pierwszy ze 108 mega

Sensory o wysokiej rozdzielczości 108 megapikseli są oferowane w smartfonach już od kilku lat, ale niektóre marki proponują je w swoich telefonach pierwszy raz. Poco od Xiaomi jest jednym z takich producentów. Pokazany podczas Mobile World Congress w Barcelonie Poco X4 Pro 5G otrzymał taki aparat główny w całkiem atrakcyjnej cenie. Efektowna rozdzielczość ma zagwarantować lepszą czułość przez łączenie sąsiadujących dziewięciu pikseli w jeden większy. Efektem mają być 12-megapikselowe zdjęcia z HDR. Cały moduł nie jest szczytem możliwości fotograficznych, ale da niezłe możliwości za rozsądne pieniądze.

  • 108 mpx z f/1.9 (sensor główny) 1/52″ i PDAF
  • 8 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kat 118˚)
  • 2 mpx z f/2.4(makro)

Czytaj więcej o: Poco X4 Pro 5G


3. Honor Magic4 Pro z „Eye of Muse”

Honor Magic 4 Pro cameraJak przystało na topowy smartfon, w Honor Magic 4 można liczyć na odpowiedniej jakości moduł fotograficzny. Oba telefony mają charakterystyczny, okrągły i duży obszar przeznaczony na sensory, ale o nieco innych właściwościach. Nazwano go “Eye of Muse”. W centrum Pro znalazło się miejsce dla peryskopowego teleobiektywu w rozdzielczości 64 megapikseli (normalny ma 8 mega). Da nawet 100-krotne zbliżenie cyfrowe, ale tylko 3.5x optycznie, czyli bezstratnie. Poniżej najważniejsze możliwości poszczególnych sensorów:

  • 50 mpx z f/1.8 (sensor 1/1.56″) z pełnym PDAF i laserowym AF
  • 50 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kąt 122˚)
  • 64 mpx z f/3.5 (peryskopowe tele z 3.5x zbliżeniem optycznym i 100x cyfrowym), z PDAF, OIS
  • dToF 3D (laserowy czujnik głębi Direct Time of Flight)
  • Flicker Sensor (czujnik stroboskopowy)

W Honor Magic 4 teleobiektyw ma może mniejszą rozdzielczość, ale o lepsze efekty bezstratnego zbliżenia (5x). Cyfrowo jest oczywiście słabiej z uwagi na mniej milionów pikseli (50x zoom cyfrowy). Wśród ważnych elementów mobilnej fotografii ma być kilka software’owych dopieszczeń, m.in. algorytmy AI Color i technologią Ultra Fusion Photography. Z kolei filmy nagramy w trybie Movie Master z IMAX Enhanced 10bit 4K w 60fps. Moc obliczeniowa pozwoli na wykonywanie wysokiej jakości zdjęć w trakcie nagrywania video. Na razie to czyste dane. Zobaczymy jak to wyjdzie w testach i rankingach.

Model Honor Magic 4 Pro lepiej wygląda też na froncie. Tutaj obok 12-megapikselowego sensora (ultra wide 100˚) jest jeszcze czujnik głębi ToF. Posłuży też do biometrycznej ochrony Androida.

Na moment zatrzymam się jeszcze przy rozwiązaniach Multi Camera Fusion. Technologia ta uwględnia miksowanie efektów ze wszystkich czujników. Efekty z kompozycji wyników różnych sensorów mają wpłynąć głównie na głębię.

Czytaj więcej o: Honor Magic4 Pro


4. Sensor RGBW w Tecno Camon

Kilka tygodni temu Samsung zapowiedział sensor ISOCELL GBW. Powstawał we współpracy z chińskim Tecno. To matryca RGBW, czyli z białymi subpikselami lepiej odwzorowującymi barwy. 64-megapikselowiec został przedstawiony na targach Mobile World Congress w Barcelonie. Omówiono tam kilka kolejnych możliwości nadchodzącego sensora. Wiadomo na przykład, że algorytmami przetwarzającymi sygnał zajmie się w tej spółce Tecno. Zadebiutuje w smartfonie Tecno Camon.

ISOCELL GBW dzięki czwartemu subpikselowi uzyska aż o 60% więcej światła (względem standardowego RGB z red, green, blue), a to spory skok czułości. W obiektywie będzie połączenie droższych soczewek łączących szkło z plastikiem, ale dzięki temu również dostarczą więcej światła (o 30% względem plastików). Ogólnie aparaty z tym RGBW dadzą o połowę więcej światła od innych sensorów tej samej wielkości. Twórcy przekonują, że to wszystko pozwoli na uzyskiwanie jakości porównywalnej z aparatami DSLR.

Przypomnę szybko, że w nowych Oppo Reno7 i Oppo Find X5 też zastosowano sensory RGBW (Sony IMX709).

źródło


5. Wygrani w 11. Mobile Photography Awards

Coroczne (już jedenaste) Mobile Photography Awards ma już swoich zdobywców nagród. Ogłoszono ich już w poprzednim tygodniu, ale tamten przegląd nowości w świecie mobilnej fotografii był tak obfity w informacje, że nie dałem rady zmieścić wszystkiego w jednym materiale. O wygranych pracach teraz. Jak co roku, wyróżnionych zostało wielu twórców w przeróżnych kategoriach. Patrząc na zdjęcia widać kolejny skok jakości względem poprzedniej edycji, co tylko potwierdza, jakie postępy robią aparaty w naszych telefonach.

Kolejny raz w zgłoszeniach dominują prace nadsyłane przez posiadaczy iPhone’ów. Daniel Berman zauważył jednak, że ta edycja prezentuje szerszy wachlarz urządzeń wśród wygranych. W sumie na liście jest 12 tematycznych kategorii, m.in. architektoniczna, czarno-biała, czy miejska (uliczna). Jedynym wymogiem, które trzeba było przestrzegać stała się edycja prac. Nazwijmy to postprodukcją. Organizatorzy zezwolili wyłącznie na poprawki efektów z poziomu smartfona lub tabletu, a tu aplikacji do dopieszczania jest coraz więcej. Może stąd taki skok jakości, który wynika też z dostępnym na iOS lub Androida narzędzi.

Tegoroczna nagroda główna powędrowała do amatora z Szanghaju. Liu KunKun wykonał swoje zdjęcia iPhonem 12 Pro Max. Wszystkie nagrodzone prace znajdziecie na stronie Mobile Photography Awards.


Trochę historii: pierwsze smartfony z podwójnym sensorem

Zwykle moje serie wpisów z czasem lekko ewoluują. Ta fotograficzna też będzie. Zestawienie zaczyna przybierać konkretny format, ale jeszcze je wzbogacę. Na zakończenie będę wrzucał krótkie ciekawostki z historii mobilnej fotografii. Kiedyś je pewnie zbiorę w łącznym podsumowaniu, więc powstanie ciekawy artykuł.

HTC One M8
HTC One M8 (pierwszy z podwójnym sensorem) foto: HTC

W poprzednim przeglądzie przypomniałem pierwsze telefony z dwiema kamerkami do nagrywania filmów w 3D. Ten bajer szybko minął, ale po kilku latach, konkretnie w 2014 roku, branża powróciła do użycia dwóch sensorów, ale już do innych celów. Narodził się nowy etap, a zapoczątkowało je HTC w smartfonie HTC One M8. Aparat główny miał 4 megapiksele (z Ultra Pixel), a towarzyszył mu mały czujnik głębi 2 mpx. Dzisiaj jest to norma, ale wtedy robiło wrażenie.

Takie połączenie sensorów umożliwiło lepsze zarządzanie głębią ostrości (efekt bokeh i rozmycie tła w portretach). Z możliwością dostosowania tła już po fakcie. HTC One M8 nie było pod tym względem jakieś super, ale były to dopiero początki tych rozwiązań. Dopiero dwa lata później konkurencja zaczęła masowo stosować drugi aparat. Tak apropos telefonów HTC, doszły do mnie słuchy, że niebawem marka dostarczy na rynek nowego flagowca. Pierwszego od 2018 roku, gdy debiutował HTC U12+.