Mobilna fotografia 1
Zobacz też: poprzedni mobilny przegląd tygodnia

Mobilna fotografia zyskuje z roku na rok i to nie tylko dzięki coraz lepszej jakości sensorom, optyce i rozwiązaniach technologicznych mieszczonych w smukłych obudowach smartfonów, ale również z uwagi na powszechność sprzętu, który znajdziemy w kieszeni spodni lub torebce. Mówi się, że najlepszy aparat to taki, który akurat mamy przy sobie. Telefon pełni taką rolę. W dodatku dysponuje (już nawet w niższych półkach cenowych) wystarczające narzędzia do wykonywania efektownych ujęć. Ruszam zatem z nową serią blogowych wpisów. Skupiających się na nowościach w dziale mobile photo. Przed wami okresowe artykuły dotyczące najciekawszych wieści z świata mobilnej fotografii.

1. #PstryknieteFonem (mój Instagram)

Każde podsumowanie zacznę od własnych prac. Okazjonalnie „strzelam” zdjęcia, ale raczej nie wychodzę na sesje. Cykl #PstryknieteFonem to kadry głównie spontanicznie, ale jak już w moje ręce wpadnie smartfon na testy to wyjścia z aparatem są wręcz konieczne. Dzisiaj załączę zdjęcie panoramiczne (nie lubię wrzucać takich ujęć na Instagram) z serwera. Jeszcze jesienne i z sesji Mi 11 Ultra. Z wieczornego spaceru nad Wisłą. W przyszłym tygodniu czas zacząć szukać zimowych kadrów.

Mi 11 Ultra sesja dzienna


2. Wysuwana kamerka Oppo (Oppo Inno Day 2021)

W poprzednim przeglądzie mobilnej fotografii tylko ją zapowiadałem (jak zresztą robiło i samo Oppo), dzisiaj można przyjrzeć jej się bliżej – wysuwanej, oryginalnej kamerce. Chiński gigant zapragnął pokazać światu coś innowacyjnego, co może podnieść jakość zdjęć pstrykanych przenośnymi urządzeniami. Dzisiaj wyścig w poprawkach efektów fotograficznych przy zachowaniu gabarytów telefonu zrobił się ciekawszy, bo i graczy z pomysłami i pieniędzmi na ich rozwój więcej. Po co wysuwać obiektyw ze smartfona?

Obecnie o bezstratne zbliżenia w smartfonach nie jest trudno. Wystarczy zaoferować użytkownikom teleobiektyw w peryskopowym formacie (konstrukcja wzdłuż telefonu). Pamiętacie Samsunga Galaxy Zoom? Z wysuwanym jak w kompaktowych aparatach obiektywem? W Oppo jest on znacznie bardziej kompaktowy (ale i słabszy).

Oppo zaproponowało użycie Sony IMX766 1/1.56″ z f/2.4 oraz optyczną stabilizacją obrazu, autofocusem i naturalnym efektem bokeh. Teleskopowy mechanizm wysuwa się w 0.6 sekundy i daje bezstratne, czyli optyczne 2X (ekwiwalent 50 mm). Podobnie jak inne wysuwane mechanizmy kamerek Oppo (gdy kilka lat temu seria Reno je oferowała), są tu detektory upadku z automatycznym chowaniem modułu. Kiedy taki gadżet pojawi się w jakimś smartfonie Oppo? Zapewne w 2022 roku, o ile to nie jest tylko pokaz koncepcji.


3. OPPO MariSilicon X (własny chip Oppo)

Wysuwany aparat to nie jedyny ciekawy projekt fotograficzny  Oppo zapowiedziany na Oppo Inno Day. Każdy fotograf dobrze wie, że nie wystarczy dobra optyka i matryca, potrzebny jest jeszcze ogarnięty procesor sygnału. Oppo idzie drogą Google (ale i kilku innych marek). Chce mieć własny chip do przetwarzania danych docierających do sensorów i wydobywających z nich więcej. Kilka miesięcy temu swój procesor V1 pokazało Vivo, a teraz efekty prac demonstruje Oppo. MariSilicon X to jednostka Neural Processing Unit (NPU), czyli dostarczająca „mocy” m.in. przez algorytmy Sztucznej Inteligencji (uczenia maszynowego).

Chip został wykonany w 6-nm procesie litograficznym i może wykorzystać aż 18 TOPS w procesie przetwarzania danych. Ma to dać efekty przy mobilnej fotografii. Układ ma własny „image processing unit” (ISP) oraz dedykowaną pamięć DDR. Do tego 8.5 GB/s. Co to da? Oppo przekazuje, że ich MariSilicon X pozwoli przetwarzać sygnał 4K 20-bit HDR w formacie RAW. Skorzysta głównie nocne nagrywanie, gdzie zredukowane będzie też ilość szumów. NPU ma też współpracować odpowiednio z sensorami RGBW. Bardzo możliwe, że już w pierwszym kwartale 2022 zobaczymy smartfon Oppo z serii Find, który takie połączenie zaproponuje. RGBW w Find X z nowym MariSilicon X na pokładzie? Chciałbym zobaczyć zdjęcia z takiego zestawu!


4. Sony World Photography Awards 2022

Kolejny konkurs fotograficzny o prestiżowej renomie (tak mi się wydaje), którego terminy zgłoszeń niebawem miną. Sony World Photography Awards 2022 pozwala zgłaszać prace w czterech grupach, w których znajdziemy też różne kategorie ujęć. Rywalizacja toczy się między profesjonalistami, młodymi, studentami, a także w grupie otwartej. Inne są zakresy wygranych oraz nagród Sony, ale satysfakcja podobna. Najważniejsza sprawa: pstrykamy czym chcemy, także smartfonem!