Mobilna fotografia #6 (przegląd tygodnia) 

Mobilna fotografia zyskuje z roku na rok i to nie tylko dzięki coraz lepszej jakości sensorom, optyce i rozwiązaniach technologicznych mieszczonych w smukłych obudowach smartfonów, ale również z uwagi na powszechność sprzętu, który znajdziemy w kieszeni spodni lub torebce. Mówi się, że najlepszy aparat to taki, który akurat mamy przy sobie. Telefon pełni taką rolę. W dodatku dysponuje (już nawet w niższych półkach cenowych) wystarczające narzędzia do wykonywania efektownych ujęć. Ruszam zatem z nową serią blogowych wpisów. Skupiających się na nowościach w dziale mobile photo. Przed wami okresowe artykuły dotyczące najciekawszych wieści z świata mobilnej fotografii.

Liczba tygodnia: 200 megapikseli

Ta liczba pojawi się dzisiaj dwa razy, ale w świecie mobajlu już się pokazywała. Choć 200-megapikselowego sensora na rynku jeszcze nie ma to kilka chipów jest już przygotowana na jego obsługę. Bardzo prawdopodobne jest, że pierwszym smartfonem z tak upakowaną w piksele matrycą będzie Motorola (kodowy Frontier ma posiadać moduł Samsunga – 200MP S5KHP1).

1. #PstryknieteFonem (mój Instagram)

Każde podsumowanie zacznę od własnych prac. Okazjonalnie “strzelam” zdjęcia, ale raczej nie wychodzę na sesje. Cykl #PstryknieteFonem to kadry głównie spontanicznie, ale jak już w moje ręce wpadnie smartfon na testy to wyjścia z aparatem są wręcz konieczne. W tym tygodniu nie było okazji wykonać fajnego ujęcia, więc wrzucę coś z pierwszych moich materiałów (nie pojawiały się w ramach tej świeżej grupy wpisów).

2. 131 punktów od DxOMark Mobile dla Vivo X70 Pro

Są telefony, na których oceny jakości właściwości fotograficznych się oczekuje. W zeszłym roku DxOMark Mobile przetestował flagowy model serii Vivo X70 Pro w wersji „+”. Potencjalni klienci czekali też na wyniki normalnego wariantu. O ile słabszy będzie i jaką zajmie pozycję w rankingu smartfonów. W końcu serwis opublikował pełne dane. Telefon uzyskał 131 punktów, czyli o punkt lepiej od iPhone’a 13 i 13 mini. To dwunasta pozycja na liście. Plus jest teraz ósmy i ma o 4 punkty więcej ogółem. Jeśli brać pod uwagę jedynie punktację samych opcji foto to tutaj różnic nie ma. Wyszło 139 punktów. Droższy model wypadł lepiej w trybie zbliżenia i video.

3. Honor Magic V z 3x 50 mega

W zeszłym tygodniu Honor przedstawił swój pierwszy składany smartfon i od razu w topowym wydaniu. Także jeśli chodzi o moduł fotograficzny. Magic V to jeden z lepiej wyposażonych „składaków” w sensory do pstrykania zdjęć i nagrywania video. Proponowany zestaw warto też oceniać pod kątem mniej typowej konstrukcji (z giętkim ekranem, gdzie miejsca na kamerki jest teoretycznie mniej). Honor proponuje potrójne 50 mega oraz 42 megapiksele do selfie (i to w obu ekranach):

• 50 mpx z f/1.9 (wide 23 mm), PDAF, laserowy AF
• 50 mpx z f/2.0 (wide 20 mm), PDAF
• 50 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kąt 122˚)

Środkowy sensor (ten z f/2.0) to spectrum enhanced camera, która zastępuje teleobiektyw (zwykle jako trzeci w takim zestawie). Zoom jest zatem tylko cyfrowy i daje 10x zbliżenie.

Czytaj więcej o: Honor Magic V

3. Vivo X80 Pro+ z 4x 50 mega?

A może cztery sensory 50 megapikseli w smartfonie? No dobra, może nie po jednej stronie, ale łącznie, czyli z aparatem selfie. Takie specyfikacje może mieć Vivo X80 Pro+, czyli najmocniejsza z wersji nowego topowego Androida od chińskiej marki. Tak wynika ze wycieków specyfikacje, które zaczęły krążyć po sieci. To wczesne informacje, ale bardzo wiarygodne. Ostatnio czujniki z 50 milionami pikseli trafiają do coraz szerszej gamy modeli. Według nich telefon na tyle oferowałby poczwórny zestaw:

• 50 mega z optyczną stabilizacją obrazu
• 48 mega (Sony IMX598)
• 50 mega (teleobiektyw z zoomem 2x)
• 50 mega (ze zbliżeniem 5x)
• +50 mega do selfie

4. Exynos 2200 i 200 megapikseli

Samsung miał przedstawić swój nowy flagowy chip już 11 stycznia, ale jego premierę przesunął na nieokreślony czas. Dzisiaj odsłonił możliwości Exynosa 2200 trochę z zaskoczenia. Jego połączenie z Xclipse GPU bazującym na architekturze RDNA 2 od AMD to oczywiste skupienie na możliwościach graficznych, ale ten procesor 4 nm ma też dodatkowy potencjał w obsłudze sensorów fotograficznych. Koreański gigant zapewnia, że poprawki ISP pozwolą na połączenie z matrycami 200 megapikseli oraz video 4K w 120 fps lub 8K w 30 fps.

Wsparcie dla nieistniejących jeszcze sensorów 200 mpx oferują już flagowe Snapdragony. Nie wiadomo jeszcze, czy sensor o tak dużej rozdzielczości trafi do lutowego Galaxy S22 Ultra. Jakiś czas temu przekazywałem w przeglądzie tygodnia, że Samsung skupi się na dopracowaniu jednostki 108 mpx, natomiast 200 mega zaoferuje któremuś z partnerów.

5. OnePlus z obrotowym aparatem? (z okładki)

Na koniec projekt koncepcyjny, ale oparty na danych z wniosków patentowych. W 2020 roku OnePlus złożył do urzędu World Intellectual Property Office (WIPO) propozycję opatentowania magnetycznie obrotowej kamery do smartfona. Jej zakres położenia zmieniałby się w zakresie 180 stopni, co pozwoliłoby na zachowywanie obrazu z różnego kąta. Do tego wszystko w specjalnej antywstrząsowej konstrukcji. Patent przyznano w czerwcu zeszłego roku. Serwis LetsGoDigital wrzucił wizualizacje potencjalnego OnePlus 11 Pro z takim mechanizmem. Są one wykonane na podstawie grafik załączonych do wniosku.

źródło okładki LetsGoDigital