mobilna fotografia 59 ipix
Zobacz też: mobilna fotografia (przegląd tygodnia) #59

Hej, interesuję się mobilną fotografią i postanowiłem promować jej możliwości w autorskim cyklu agregującym rynkowe nowości. Nie tylko te smartfonowe, ale też instaxowe, dronowe, sferyczne, czy kamerek akcji.

W moich cotygodniowych podsumowaniach znajdziecie skondensowane treści na temat najnowszych telefonów, użytych w nich sensorów, nowych technologii i rozwiązań związanych z mobilnym obrazowaniem.

Będą też ciekawostki, zapowiedzi i info z przecieków na temat nadchodzących rozwiązań. Pojawią się też moje skromne fotki oraz prace innych twórców w ramach popularnych hashtagów, które krążą w mediach społecznościowych.

To już mój sześćdziesiąty przegląd! Od jakiegoś czasu sygnowany oddzielnym logotypem (jeszcze nad nim popracuję). Gotowi na najświeższy zestaw wieści? Te poprzednie nie tracą na czasie, więc zapraszam też do poprzednich artykułów.

Michał Sitnik mobilna fotografia


1. vivo X90 Pro (ranking DxOMark)

DxOMark oceniło możliwości fotograficzne najnowszych flagowców marki vivo. X90 Pro i X90 Pro+ to pierwsze modele ze Snapdragonami 8 Gen 2, które testował ten serwis. Najmocniejszy z serii otrzymał 140 punktów, czyli nie dostał się do podium, ale jest w ścisłej czołówce. Chyba coraz bliżej do globalnej premiery tej linii modeli, co widać po aktywniejszej promocji jednostek na kanałach społecznościowych vivo.

Niestety potwierdzają się chyba przecieki o braku odmiany „+” w europejskiej ofercie. Prawdopodobnie będzie zachowana wyłącznie dla chińskich klientów. Dla szybkiego przypomnienia – oba Pro wyposażono w calowy sensor Sony, a to wciąż rzadkość w segmencie telefonów. Starałem się o możliwość testowania poprzednika, ale agencja PR reprezentująca vivo nie była chętna. Jak już od jakiegoś czasu wiecie, kupiłem iPhone’a 14 Pro. Okazał się lepszy od najnowszego vivo x90, przynajmniej w DxOMark.

Poniżej najważniejsze specyfikacje obu Androidów:

Vivo X90 Pro:

  • 50 mpx z f/1.75 (Sony IMP989) 1″ (wide) z OIS i laserowym AF
  • 48 mpx – obiektyw ultra wide
  • 64 mpx (peryskopowy tele z 3.5x optycznie i 100x cyfrowo), OIS
  • 50 mpx (obiektyw portretowy)
  • selfie: 32 mega (Samsung S5KGD2) w ekranowym otworku

vivo X90 Pro+:

  • 50 mpx z f/1.75 (Sony IMP989) 1″ (wide) z OIS i laserowym AF
  • 48 mpx (Sony IMX598) z ultra szerokim kątem 114°
  • 50 mpx z f/1.6 (Sony IMX758) portretowe tele (50 mm) z optycznym 2x
  • 64 mpx (peryskopowe tele 90 mm z optycznym 3.5 mm i cyfrowym 100x), OIS
  • selfie: 32 mega (Samsung S5KGD2) w ekranowym otworku

Czytaj więcej o: vivo X90 Pro i Pro+


2. #PstryknieteFonem (mój Instagram)

Każde podsumowanie zacznę od własnych prac. Okazjonalnie “strzelam” zdjęcia (raczej nie wychodzę na dłuższe sesje – chyba, że testuję smartfon). Cykl #PstryknieteFonem to kadry głównie spontanicznie. Aktualnie sprawdzam potencjał najnowszego iPhone’a 14 Pro, który od listopada 2022 jest moim prywatnie użytkowanym telefonem (na co dzień). Wyciskam jeszcze ostatnie poty z mojego poprzedniego Xiaomi. Załączam kolejne nocne ujęcie z poprzedniej sesji (zima wieczorem).

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Michał Sitnik (@smartniej)


3. Galaxy S23 Ultra z sensorem 200 mega

mobilna fotografia 60 galaxy s23 ultraOd premiery Galaxy S23 Ultra minął już ponad tydzień, ale poprzedni przegląd publikowałem chwilę przed Galaxy Unpacked, więc możliwości topowego modelu Samsunga dopiero w tym tygodniu. High-endowy Android ma się pod względem fotograficznym czym pochwalić. O najważniejszych nowościach telefonu pisałem na swoim blogu już kilka razy. Czas je podsumować. W zasobach modelu są najlepsze rozwiązania poprzednika i kilka ulepszeń. Jak być może zauważyliście, nie widać już obrysów „wysepki”. Są same oczka.

W przeglądzie fotograficznych nowości spróbuję wybrać najlepsze cechy aparatów w Galaxy S23 Ultra. Główną zmianą jest sensor główny. Pozostałe trzy Koreańczycy postanowili pozostawić i ewentualnie lekko je dopieścić.

  • sensor główny z 200 mega: z opcją kadrowania detali przy natywnej rozdzielczości i łączenia ich w czulsze zestawy diod Tetra2pixel
  • AF działający wertykalnie i horyzontalnie (dokładniejsze łapanie ostrości)
  • nagrywanie video 8K przy 30 fps (o ile potrzebujemy aż takich rozdzielczości)
  • nagrywanie video 4K HDR w aż 60 fps!
  • tryb Space Zoom:  ze stukrotnym zbliżeniem obrazu
  • Expert RAW jest teraz częścią funkcji aparatu, a nie dodatkowo wgrywaną apką
  • Camera RAW pozwala na zdjęcia w 50 mpx (poprzednik 12 mpx)
  • Astro Hyperlapse dla video (z rysowaniem „ruchu” gwiazd po niebie)
  • Astrophoto: ujęcia nocnego nieba przy dłuższym naświetlaniu
  • precyzyjniejsza stabilizacja obrazu Adaptive VDIS i szerszy OIS
  • Multi Exposure: wiele klatek, wybór najlepszej i połączenie efektów każdej
  • Nightografia: z konkretnymi ulepszeniami przy zdjęciach i nagrywaniu video w warunkach nocnych (tu też potrety i Expert RAW)

I na koniec jeszcze specyfikacje całego zestawu sensorów w Galaxy S23 Ultra (o dziwo, Samsung na froncie dał teraz mniejszą rozdzielczość kamerki):

  • 200 mpx z f/1.7 (sensor główny ISOCELL HP2) z OIS vs 108 mpx ISOCELL HM3
  • 12 mpx z f/2.2 (Sony IMX564 ultra szeroki kąt i tryb makro) z AF vs 12 mpx (Sony IMX563)
  • 10 mpx z f/2.4 (Sony IMX754 teleobiektyw z zoomem 3x) z OIS
  • 10 mpx z f/4.9 (Sony IMX754 peryskopowy teleobiektyw z zoomem 10x) z OIS
  • selfie: 12 mega z f/2.2 ISOCELL 3LU (w S22 było 40 mpx ISOCELL GH1) z autofocusem

Czytaj więcej o: Samsung Galaxy S23 Ultra


4. Ulepszenia fotografii w Galaxy S23

Samsung Galaxy S23 PlusTo jeszcze wypada przyjrzeć się poprawkom w bazowym duecie Galaxy S23. Tu też Samsung coś dopracował. Stylistycznie moduł fotograficzny też jest już bez „wyspy”. Chyba największy zastrzyk możliwości w S23 i S23+ zyskała kamerka na froncie. Selfie ma teraz 12 megapikesli. To tylko o dwa więcej od poprzednika, ale nie tylko na tym polu jest lepiej. Samsung obiecuje nagrywanie frontem w jakości Super HDR10 w 60 fps.

Z tyłu trzy czujniki o prawie tych samych parametrach co w Galaxy S22, ale z dodatkową mocą chipa Snapdragon 8 Gen 2 i lepszą optymalizacją software’u przy przetwarzaniu obrazu. Jest oczywiście sporo rozwiązań wymienionych wyżej przy okazji modelu Ultra.

  • główny sensor w Camera RAW pozwoli teraz na wykorzystanie pełnej rozdzielczości 50 megapikseli (S22 tylko 12 mpx).
  • procesor Qualcomm pozwoli rejestrować video w 8K przy 30 fps (poprzednik 24 fps)
  • Nightografia będzie skuteczniejsza, m.in. o algorytmy AI (w odwzorowaniu obrazu, czy odszumianiu)
  • całe trio najnowszej generacji skorzysta też ze współpracy z zapisem dźwięku przez sparowane słuchawki Galaxy Buds2 Pro (tryb 360 stopni).
  • Expert RAW zintegrowany z aplikacją aparatu

Poniżej właściwości poszczególnych aparatów Galaxy S23/S23+:

  • 50 mpx z f/1.8 (sensor główny wide 85 stopni) z OIS i dual pixel
  • 12 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kąt 120° )
  • 10 mpx z f/2.4 (teleobiektyw z zoomem 3x)
  • selfie: 12 mpx z f/2.2 i wsparciem Super HDR10 w 60 fps

Czytaj więcej o: Galaxy S23/S23+


5. Meta Watch – smart zegarek z dwiema kamerkami (przeciek)

Jakoś jeszcze w zeszłym roku informowano, że Meta planuje zwolnić trochę swojej kadry i ograniczyć rozwój pewnych projektów (zamknięto m.in. dział ze smart głośnikami Portal, które nie są już chyba dostępne dla zwykłego konsumenta). Mówiło się też, że podobny los spotkał smart zegarek. Jest jednak szansa, że model jednak powstanie. Kuba Wojciechowski wrzucił do sieci kolejne rendery rzekomego urządzenia. Jego wyróżnikiem ma być podwójna kamerka (z obu stron) i odpinany charakter (zdjęcie z paska pozwoli na wykorzystanie gadżetu w szerszy sposób). Przedni sensor posłuży raczej do video połączeń, natomiast ten drugi funkcjonowałby jako rodzaj kamerki do wrzutek na Facebooka lub Instagrama. Prototyp z najnowszych wycieków przypomina te zeszłoroczne. Urządzenie ma pracować na układzie Qualcomm i zapewne systemie Wear OS.


6. Apple promuje film nakręcony iPhonem 14 Pro

Apple lubi promować iPhone’a efektownymi reklamami, ale czasem lepszą jest ta prezentująca potencjał smartfona w sposób bezpośredni, jak w kampaniach „Shot on iPhone”. Tutaj zdolności aparatu mówią same przez się. Właśnie z tego rozwiązania skorzystano przy okazji 30-minutowej produkcji „Fursat”. Krótkometrażowy film Vishala Bhardwaja opowiada o podróżach w czasie. Główny bohater poznaje przyszłość, w której jego ukochana wymaga ocalenia. Oczywiście wszystko w typowym dla bollywoodu klimacie. Nie da się ukryć, że poszczególne kadry pokazują najlepsze możliwości najnowszego iPhone’a 14 Pro. Przyznam, że „artystycznych” ujęć jest nawet trochę za dużo. IMO wyglądają bardziej jak reklama iPhone’a niż niezależny film.

Czytaj więcej o: iPhone 14 Pro


7. Peryskopowe tele tylko w iPhone 15 Pro Max?

Pozostając jeszcze przy temacie iPhone’ów, każdy uważny obserwator branży telefonów widzi, że Apple wdraża pewne standardy kilka lat po rywalach (choć w innych obszarach kreuje trendy). Gigant z Cupertino po prostu wyciska maksa z większości podzespołów, szczególnie sensorów i rozwiązań software’owych. Dzięki temu optymalizuje koszty i zarabia większe pieniądze na sprzedaży telefonów. W zeszłym roku producent zdecydował się na użycie sensora 48 megapikseli, który debiutował w Androidach ładnych kilka lat temu. Teraz coraz częściej debatuje się o wdrożeniu peryskopowego teleobiektywu.

iPhone 14 Pro aparaty
Moduł fotograficzny iPhone’a 14 Pro. Foto: apple.com

Koreański The Elec przekonuje, że moduł zadebiutuje w większym iPhonie 15 Pro Max z uwagi na gabaryty peryskopowej konstrukcji. W mniejszym z mocniejszego duetu po prostu się nie zmieści, przynajmniej w tej generacji. Byłby to przy okazji powód dla amatorów mobilnej fotografii do zainwestowania w droższą edycję telefonu. Przecieki wskazują, że taki teleobiektyw z większym zbliżeniem byłby oferowany w obu Pro od szesnastej generacji.


8. „Behold” – Ridley Scott kręci Galaxy S23 Ultra

Samsung też promuje właściwości kamerek najnowszej generacji swojego flagowego telefonu. Koreańska firma wzorem Apple publikuje film nagrany topowym Galaxy S23 Ultra. Jego reżyserem jest sam Sir Ridley Scott! Krótkometrażowy projekt jest znacznie krótszy od ostatniego materiału przygotowanego iPhonem 14 Pro i to prawie 10-krotnie. Przez niecałe 4 minuty da się jednak pokazać, jaką jakość oferują sensory telefonu Samsunga. Video nagrano w 4K (nie zdecydowano się na format 8K).

O ile film u Apple ma jakąś dłuższą fabułę, w materiale Samsunga historia jest znacznie krótsza. Przekaz zakończono podsumowaniem w stylu kampanii społecznej. Całą treść zarejestrowano Samsungiem, ale przy wsparciu kilku profesjonalnych akcesoriów (co widać na zakulisowych filmikach). Efekty podrasowano w profesjonalnych narzędziach software’owych.


9. Trzecia generacja aparatu z Hasselblad w OnePlus 11

OnePlus 11Siódmego lutego OnePlus przedstawił globalną dostępność swojego flagowego smartfona. O OnePlus 11 pisałem już na blogu wielokrotnie (również w tym cyklu przeglądów tygodnia). OnePlus 11 otrzymał praktycznie ten sam zestaw sensorów, który trafił niedawno do składanego Oppo Find N2 (niestety niedostępnego poza Chinami). W drugą stronę powędrowały z kolei kalibracje Hasselblad. Tutaj współpraca obu marek zaowocowała już trzecią generacją układu z pomocą kalibracji szwedzkich specjalistów of foografii.

  • 50 mpx z f/1.8 (Sony IMX890) 1/1.56” i OIS (poprzednio IMS766)
  • 48 mpx z f/2.2 (Sony IMX581 – ultra wide z makro), AF, 1/2” (poprzednio 16 mpx z 1/3.09”)
  • 32 mpx z f/2.0 (Sony IMX709 z RGBW – teleo 2x) 1/2.74” (poprzednio 13 mpx z f/2.4, 1/3.4”)
  • selfie: 16 mega w ekranowym otworku (w rogu)

To zacny komplet. Jest w zasadzie wszystko, nawet sensor RGBW. Myślę, że zdjęcia wykonane OnePlusem 11 mogą być nawet ciekawsze od tych w Oppo, bo urządzenie korzysta z szybszego Snapdragona 8 Gen 2 (Find N2 ma SD 8+ Gen 1, ale jeszcze koprocesor MariSilicon X). Na sam koniec zatrzymam się jeszcze chwilkę przy zmianach designu całego foto-modułu. Postanowiono go nieco zaokrąglić.


A co dadzą kalibracje Hasselblad? Oprócz oczywistego efektu marketingowego (logo brandu podkreślono pomiędzy obiektywami), oprogramowanie przygotowane przez szwedzkich specjalistów ma dostarczyć dodatkowe ustawienia odwzorowania kolorystyki.

Czytaj więcej o: OnePlus 11


10. Oppo Reno8 T i Reno8 T 5G

Oppo przedstawiło dwa nowe modele ósmej generacji linii Reno. Seria „T” dysponuje różnymi specyfikacjami. Oba smartfony przeznaczono na inne rynki. W Polsce pojawił się wyłącznie ten pierwszy model (o dziwo, warianty Reno8 w ogóle u nas nie były dostępne). Obie jednostki mają inne wnętrze (m.in. ekrany, procesory, czy łączność), ale tutaj skupię się głównie na różnicach aparatów. Telefony bazują oczywiście na „ósemkach”, ale z pewnymi różnicami. Smartfony posiadają LEDowy pierścień Orbit Light wokół jednego z sensorów, który służą doświetleniu zbliżeń, ale też powiadomieniom. Chyba oba modele oferują tryb AI Portrait Super Resolution, a na pewno ten z 5G.

Oppo Reno8 T:

  • 100 mpx z f/1.7 (sensor główny – jeśli to natywna rozdzielczość to jest unikatowa w świecie smartfonów – Androidy korzystają przeważnie ze 108 mpx, jak zresztą Reno8 T 5G)
  • 2 mpx z f.2,4 (czujnik głębi)
  • 2 mpx z f/3.3 (makro z trybem mikroskopu z 40x zbliżeniem)
  • selfie: 32 mpx z f/2.4 (wide)

Oppo Reno8 T 5G:

  • 108 mpx z f/1.7 (sesnor główny z AF)
  • 2 mpx z f.2,4 (czujnik głębi)
  • 2 mpx z f/3.3 (makro z trybem mikroskopu z 40x zbliżeniem)
  • selfie: 32 mpx z f/2.4 (wide)

11. Znalazłem dobry foto smartfon

iPhone 14 Pro i 14 Pro Max Dynamic IslandNo w końcu… Mam nowy telefon z naprawdę dobrych właściwościach fotograficznych. Zakup zajął mi sporo czasu, ale głównie z powodu strasznie szerokiego wyboru. Tak te high-endowe Androidy utrudniały mi decyzję, że trochę dla przekory nabyłem iPhone’a. Trochę wbrew swoim zasadom, bo nie jestem jakimś wielkim fanem rozwiązań Apple, ale postanowiłem dać szasnę iOS i sensorom proponowanym przez lidera branży.

Androidy trafiają w moje ręce dość regularnie, więc będę dysponował konkurentem, do którego postaram się odnosić – w końcu jest bardzo wysoko (w top 3) rankingu DxOMark. iPhone 14 Pro będzie zatem niejako benchmarkiem. Przy okazji będę już regularniej publikował zdjęcia wykonane odpowiednim aparatem. Obiektywy iPhone’a nie są może topowe, ale oferują wysoką jakość. Wolałbym zbliżenie 10x, jak w Samsungach, ale iPhone’a pod ręką też warto mieć.

Załączam ostatnie zestawienie najlepszych fotograficznych smartfonów (2022), ale powoli czas szykować aktualniejszą listę na 2023 rok.