ZTE Nubia Z40 Pro mobilna fotografia
Zobacz też: poprzedni fotograficzny mobilny przegląd tygodnia

Mobilna fotografia zyskuje z roku na rok i to nie tylko dzięki coraz lepszej jakości sensorom, optyce i rozwiązaniach technologicznych mieszczonych w smukłych obudowach smartfonów, ale również z uwagi na powszechność sprzętu, który znajdziemy w kieszeni spodni lub torebce. Mówi się, że najlepszy aparat to taki, który akurat mamy przy sobie. Telefon pełni taką rolę. W dodatku dysponuje (już nawet w niższych półkach cenowych) wystarczające narzędzia do wykonywania efektownych ujęć. Ruszam zatem z nową serią blogowych wpisów. Skupiających się na nowościach w dziale mobile photo. Przed wami okresowe artykuły dotyczące najciekawszych wieści z świata mobilnej fotografii.

1. #PstryknieteFonem (mój Instagram)

Każde podsumowanie zacznę od własnych prac. Okazjonalnie “strzelam” zdjęcia, ale raczej nie wychodzę na sesje. Cykl #PstryknieteFonem to kadry głównie spontanicznie, ale jak już w moje ręce wpadnie smartfon na testy to wyjścia z aparatem są wręcz konieczne. W tym tygodniu nie było okazji wykonać fajnego ujęcia, więc wrzucę coś z pierwszych moich materiałów – zeszłorocznego archiwum (nie pojawiały się w ramach tej świeżej grupy wpisów).


2. Ricoh Theta X – sferyczne foto

Mobilna fotografia to nie tylko smartfony, ale i przenośne kamerki. Także te sferyczne. Pozwalają na nagrywanie ujęć 360 już od kilku lat. Sensory te umożliwiają również wykonywanie ogromnych panoram w formacie baniek. Nowa Theta X od Ricoh jest kieszonkowa i posiada dwa sensory po 48 megapikseli do zdjęć nawet w 11K. To obrazki o rozdzielczości około 60 megapikseli. Oczywiście w zestawie z aplikacjami mobilnymi na smartfony, z których szybko wrzucimy nietypowe ujęcia na ulubione social media. Pracę w 360 stopnia mogą być ciekawą alternatywą, o ile wiemy jak umiejętnie wykorzystać potencjał takiego gadżetu.

Czytaj więcej o: Ricoh Theta X


 

3. Miasto w obiektywie smartfona Samsung

Jakoś na początku stycznia Samsung zorganizował swój własny konkurs fotograficzny. „Miasto w obiektywie smartfona Samsung” jest organizowane wspólnie z National Geographic. Do 6 lutego dowolnym telefonem koreańskiej marki „(…) zrób zdjęcie, które w Twoim odczuciu najpiękniej przedstawia dowolne miasto (…)”. Do wygrania m.in. cztery składane Galaxy Z Flip 3 5G oraz publikacja pracy w magazynie National Geographic Traveler. Znane marki coraz częściej organizują tego typu zabawy, by promować możliwości fotograficzne swoich urządzeń. Prekursorem tego podejścia jest oczywiście Apple, który aktualnie prowadzi swój konkurs Shot on iPhone w trybie marko. Pisałem o nim w poprzednim przeglądzie tygodnia.

Szczegółowy zasady konkursu znajdziecie na stronie Samsunga.

Miasto w obiektywie smartfona Samsung


4. Nowe soczewki od Panasonic

Panasonic ogłosił nową technologię wytwarzania soczewek do aparatów i kamer. O lepszej jakości i tańszym procesie produkcji. Opatentowane rozwiązanie ma obniżyć próg wejścia w fotografię wyższego poziomu, co zwykle było związane z drogą optyką. Asferyczne lub dyfrakcyjne soczewki od japońskiej marki mają wykorzystywać chalkogenowe szkło. Bez klejenia i dopasowywania elementów, co redukuje późniejsze zniszczenia powodowane czasem użytkowania. Oczywiście różnych rozmiarów, więc liczę tu również na wpływ na wydajność czujników w smartfonach. Prototypowe modułu są już gotowe do dystrybucji, a więc i masowa produkcja tuż za rogiem.

źródło


5. OnePlus 10 Ultra z peryskopem

OnePlus 10 Pro ze wsparcie rozwiązań Hasselblad został zademonstrowany na początku stycznia. Już wtedy było wiadomo, że to nie jedyny smartfon z nowej rodziny dziesiątej generacji. Na pewno pojawi się wariant podstawowy, ale szykowany jest też model wyższy od Pro. OnePlus 10 Ultra zyska przede wszystkim w fotografii. Najnowsze grafiki z wniosków patentowych odkrył serwis Tech Insider. Widać na nich obecność peryskopowego teleobiektywu, a więc lepszych zbliżeń w bezstratnej jakości. Byłby to dopiero pierwszy taki od OnePlus.

Niektórzy dopatrują się tu jeszcze małego ekraniku, jak w Xioami Mi 11 Ultra. Moim zdaniem nie jest to żaden panel. Plotki mówią jeszcze, że w Ultra zobaczymy chip Dimensity 9000 od MediaTek (zamiast Snapdragona 8 Gen 1). Większość pozostałych specyfikacji ma pozostać zgodna z Pro. Ten ma zadebiutować globalnie w marcu.