Razer Edge do cloud gaminguW ten weekend Razer zorganizował własny event, na którym przedstawił swoje nowości. RazerCon zainteresował mnie przede wszystkim nowym projektem przenośnej konsolki. Razer Edge to handheld z Androidem, ale pod cloud gaming, a więc bezpośredni rywal dla Logitech G Cloud Gaming Handheld, ale z 5G.

Maszynkę zapowiadałem roku temu podczas Snapdragon Tech Summit 2021. Teraz debiutuje, ale na razie wyłącznie na terenie Stanów Zjednoczonych. To kolejny gadżet, który zaoferuje zabawę przez chmurę. Trendu, który przewidywałem ładnych kilka lat temu.

Razer Edge ze Snapdragon G3x Gen 1 Gaming Platform

Niemal dwanaście miesięcy temu Qualcomm zdradził, że wspólnie z Razer opracowuje gadżet do grania pracujący na nowej platformie. Powstał Snapdragon G3X Handheld Developer Kit, dzięki któremu wkrótce rynek grania zmieni się nie po poznania. Zamiast uderzać w drogie i wydajne podzespoły, wystarczyć ma minimum, które ogarnie łączność z serwerami. Ważniejsze od chipa będą płynny wyświetlacz i komfort rozgrywki, czyli kształt konsoli.

Razer Edge nie będzie jakieś tanie, ale cena będzie znacznie przystępniejsza od PC-konsolek lub gamingowych smartfonów, o których piszę w każdym tygodniu w ramach serii mobilne granie. Snapdragon G3x Gen 1 Gaming Platform powstał specjalnie pod Edge’a, ale sądzę, że będzie exclusivem jedynie przez pewien czas. Bardzo możliwe, że Razer, Qualcomm i Verizon badają wspólnie temat potencjału cloud gamingu.

Snapdragon G3x Gen 1 to ośmierdzeniowiec z 3GHz i Adreno GPU oraz aktywnym chłodzeniem i aż sześcioma wentylacjami, które obniżą temperaturę układu, czyli wydłużą grę. Wstępne benchmarki (wg Razer) informują o 2-3x lepszych wynikach od typowego chipa dla smartfonów, jak np. Snapdragona 720G. Ma wystarczyć, by pociągnąć tytuły z Google Play oraz streaming. Ten drugi jest tu kluczowy.

Razer Edge pod cloud gaming

Razer Edge wygląda trochę jak smartfon z kontrolerem Kishi (ale w nowszej wersji V2 Pro). W zasadzie, gdyby dodać pewne elementy, to właśnie tak jest. Powstało niezależne urządzenie zintegrowane z wygodnym gripem i zestawem niezbędnych przycisków, które po okrojeniu jest po prostu przystępniejsze cenowo. Sprzęt ma zresztą charakterystykę przenośnej konsolki. Największą zaletą ma być oczywiście gotowość do pracy chmurowej. Taki Steam Deck celuje w rozgrywkę bezpośrednio na swoim pokładzie, a przecież temat można łatwo obejść

W systemie od razu znajdziemy preinstalowane aplikacje dla Epic Games, Xbox Cloud Gaming i Nvidia GeForce Now. Zdalny dostęp znajdziemy też w ramach Steam Link, Moonlight i Parsec, co potwierdza, do czego przygotowano sprzęt.

Razer Edge – specyfikacje

Razer Edge ma zupełnie wystarczające parametry do grania w niezłej jakości. Panel zafoerowano w technologii AMOLED. Jest rozdzielczość 2400 x 1080, co nie oferuje żadna znana mi konsolka w tym progu cenowym (taki Steam Deck posiada 1280 x 800 pikseli). Będą do wyboru dwa modele z WiFi i 5G. To ważne, bo akurat łączność jest tu kluczowa. Chmurowy sprzęt musi oferować nienaganne połączenie, Edge dysponuje WiFi 6E z 6 GHz lub 5G (w odpowiednim wariancie.).

Premiera w USA w styczniu 2023, a co dalej? Trudno powiedzieć. Logitech będzie chyba dostępne międzynarodowo i to taniej, bo w cenie 350$. Bardzo ciekawi mnie najbliższa przyszłość mobile gamingu, bo widać napływ niezłego sprzętu, ale też świeże podejście do tematu streamingu.

  • ekran: 6.8″ AMOLED z odświeżaniem 144Hz, Full HD+ i czułością 288Hz
  • chip: Snapdragon G3x Gen 1 Gaming Platform (3GHz) + Adreno GPU
  • konfiguracja: 8GB RAM (LPDDR5) i 128 GB na dane (UFS 3.1)
  • audio: Verizon Adaptive Sound i podwójny mikrofon
  • kamerka selfie do streamowania
  • łączność: Wi-Fi 6E, Bluetooth 5.2 i modem 5G (w odpowiedniej wersji)
  • bateria: 5000 mAh (nie widzę na stronie informacji o czasie pracy)
  • system: Android 12 i aplikacja Nexus
  • cena Razer Edge: od 400$ (model bez 5G). Cena modelu z 5G nie jest jeszcze znana

źródło