Respa

Niezależnie od tego jaką dyscyplinę sportową lub aktywność wybraliśmy, oddech jest w niej kluczową sprawą. Umiejętne dotlenianie mózgu i mięśni ma ogromne znaczenie, więc aby osiągnięcia były efektywne, najlepiej się tego nauczyć. Niemal każdy trener zaczyna od kwestii oddechowych i to zarówno przy maratonach, krótszych dystansach biegowych, czy jodze. Potwierdzają to zresztą coraz ciekawsze trackery do analizy oddechu, pomagające optymalizować pracę płuc. Respa to kolejny z nich. Myślę, że warty uwagi. Znalazłem go na Indiegogo, gdzie właśnie się promuje i szuka wsparcia finansowego.

Firma Zansors przygotowała kolejny moduł do monitorowania parametrów sportowych. Tym razem skupiła się na oddechu. Osobistego trenera nie mamy cały czas obok, więc wirtualny w postaci przypinanego gadżetu może być wtedy pomocny. Rozwiązanie działa w następujący sposób: w środku jest mikrofon z samostrojeniem oraz mikroprocesor przetwarzający dane. Na obudowie znajduje się przycisk, który należy przycisnąć wraz ze startem sesji treningowej. Urządzenie nasłuchuje wtedy oddech (przez nos i buzię) i przesyła odczyty na sparowany przez Bluetooth smartfon z aplikacją na iOS lub Androida.

Aplikacja robi resztę, czyli analizuje dane, porównując je do wzorców, czyli idealnego modelu stref. Trzeba je oczywiście poustawiać, tj. informować oprogramowanie o rodzaju wysiłku i aktywności. Soft będzie wtedy przyrównywał informacje do konkretnych dyscyplin. To ważne, ponieważ różne treningi wymagają różnych pułapów tlenowych. Respa przy okazji dobiera sugestie pod indywidualne cele sportowe, no i oczywiście możliwości naszego organizmu. W jaki sposób system wytrenuje nasz oddech? Modulik ma w sobie motorek wibracyjny i sygnalizacje dźwiękowe. Mają w szybki sposób dawać znać czy oddech należy spłycić, czy odwrotnie, przyspieszyć. Wszystko w czasie rzeczywistym, bo tylko wtedy ma sens. Później wszystkie zarejestrowane zapisy możemy prześledzić w raportach apki i sprawdzić ja nam szło w konkretnych momentach.

Producent planuje sprzedaż kilku odmian modelu monitora Respa. Jeden skalibrowany do jogi, dwa do ogólnego fitnessu i jeden dla trenerów, którzy mogą śledzić czterech lekkoatletów. Niektóre z tych wariantów mają być wyposażone w czujniki ruchu do pomiaru kadencji oraz sensory wysokości. Na ten moment projekt jest wyceniony na 149$, ale jest to najniższa cena w crowdfunidngowej przedsrzedaży. Respa Fitness 2.0 ma ostatecznie kosztować 249$. Jeśli uda się zebrać fundusze to debiut planowany jest w okolicach września.