Samsung wedle jednych źródeł już utracił pozycję lidera w sprzedaży smartfonów na polskim rynku, natomiast inne wskazują, że zaraz to nastąpi. Producent musi odpierać atak chińskich rywali, którzy oferują sporo tańsze telefony z wystarczającym potencjałem, zwłaszcza w proponowanej cenie. Możliwe, że właśnie dlatego koreańska marka wprowadziła u nas Galaxy M21 i Galaxy A41. W pierwszym kwartale pomógł globalnie wariant A51, który był najlepiej sprzedającym się Androidem. Najnowszą propozycją z niższej półki będzie Galaxy A21s. To ulepszony A21 – smartfon pojawił się w sprzedaży na terenie USA w zeszłym miesiącu. Czyżby ofensywa Samsunga?

Galaxy A21s z Infinity-O

Trwa napływ modeli Galaxy z serii „A”. Odmiana A21s to jeden z tańszych Samsungów na rynku. Na razie nie podano polskiej kwoty, ale w Europie urządzenie wyceniono na 200-209 euro. Można zatem przeliczyć wszystko na złotówki i wyjdzie mniej więcej próg Redmi. Podczas wyboru między Xiaomi i Samsungiem wciąż niebagatelne znaczenie może mieć marka. Pojawienie się rywali z Chin to nie tylko większa różnorodność propozycji, ale też szansa na zakup tańszych Samsungów. Wcześniej firma wykorzystywała pozycję lidera i dyktowała warunki. Z tym już koniec. Polacy będą mogli ocenić, czy cennik Samsunga nie jest przesadzony.

Galaxy A21s otrzymał wyświetlacz PLS o przekątnej 6.5 cala i rozdzielczości HD+ (720 x 1600). Skusić ma bezramkowość w formacie Infinity-O. Tak Samsung określa panele z kamerką selfie w otworku. Oczywiście są zaoblenia i przyjemny odbiór całości w postrzeganiu. Pod tym względem A21s prezentuje się bardzo podobnie do modeli Redmi. Proporcje ekranu TFT to 20:9. Generalnie będzie to sporawy telefon, ale pojemna bateria 5000 mAh z ładowaniem 15W wszystko zrekompensuje (wyzwanie dla Moto G8 Power Lite). Design urządzenia jest zbliżony do pozostałych „Galaktyk” z tej linii. Przedni aparat to 13 mega (wide) z f/2.2 i HDR oraz nagrywaniem video w 1080p. Umożliwi odblokowywanie Androida 10 z One UI Core twarzą.

Samsung Galaxy A21s z Infinity-O

Galaxy A21s – cztery aparaty

Moduł fotograficzny telefonu musi mieć dziś minimum cztery sensory. Nawet te podstawowe smartfony starają się oferować kwartet obiektywów. Wciąż ich liczba zwraca na siebie uwagę, gdyż nie wszyscy są jeszcze w stanie ocenić ich potencjału. W cenie ok. 900 zł Samsung daje niezły zestaw. Główne oczko ma 48 megapikseli (quad pixel), natomiast pozostałe to ultra szeroki kąt, makro oraz standardowe już dopełnienie czujnikiem głębi Live Focus. Opcje fotograficzne powinny być całkiem całkiem, szczególnie biorąc pod uwagę klasę, w której plasuje się Galaxy A21s.

  • 48 mpx z f/2.0, 26mm (wide), 1/2.0″, 0.8µm, PDAF
  • 8 mpx z f/2.2, (ultra-wide), 1/4.0″, 1.12µm
  • 2 mpx x f/2.4 (makro)
  • 2 mpx z f/2.4 (czujnik głębi Live Focus)

Galaxy A21s vs Galaxy A21

Pod względem wnętrza Samsung Galaxy A21s nie wygląda zbyt imponująco, no ale to taka kategoria. Sądzę, że wielu użytkownikom to i tak w zupełności wystarczy. Wewnątrz smartfona jest 3 lub 4 GB RAM. W tej najtańszej konfiguracji tylko 32 GB na pliki. Z 4 GB RAM jest wybór między 64 i 128 GB eMMC 5.1. W razie czego jest slot na karty microSDXC. Pracą zajmie się ośmiordzeniowy Exynos 850. Producent obiecuje też głośnik Dolby Atmos, Bluetooth 5.0, czytnik palca na tyle, chip NFC oraz port słuchawkowy 3.5 mm. Naturalnie Wi-Fi i GPS w standardzie.

Czy warto porównać wariant Galaxy A21s z podstawowym A21? Dla formalności podam kilka najistotniejszych różnic. Przede wszystkim lepszy jest aparat główny. W A21 jest tyko 16 mpx. Poprawie uległa też pojemność akumulatora i to aż o 1000 mAh. Nowszy o 2 miesiące model korzysta z nieco innego Exynosa. Mamy teraz większy wybór kolorystyczny. Oprócz czerni jest też biel i niebieski. Podsumuje jeszcze na koniec najlepsze cechy nowego Galaxy A21s. Najciekawsze cechy to: ekran Infinity-O, cztery aparaty (w tym 48 mpx), pojemna bateria 5000 mAh i niezła cena. Premiera w czerwcu.

źródło: Samsung.com