Motorola była jednym z pierwszych producentów, którzy podjęli rękawicę w ramach pojedynku ze składanymi Galaxy Flipami od Samsunga. Należąca do Lenovo marka rozwija projekt tzw. flip-phone’ów już od kilku lat. Producent skupił uwagę na rozwoju tych mniejszych odmian z klapką i są tego efekty. Zaprezentowano kolejne modele serii Razr. To już ich piąta generacja. Oba trafią do polskiej dystrybucji.
Jak przed rokiem, w ofercie ponownie znajdą się dwa modele. Tym razem jednak różnice między Razr 50 a Razr 50 Ultra będą mniej wyraźne (przynajmniej z zewnątrz). Poniżej króciutki materiał na tematu obu nowych Androidów.
Motorola Razr 50 i Razr 50 Ultra – prawie te same ekrany
Zacznę od podobieństw między składanymi Razr 50. W 2024 roku Motorola podeszła do tematu podobnie, ale z atrakcyjniejszą ofertą. Razr 40 i Razr 40 Ultra posiadały wyraźnie inne ekrany na klapce. O ile, ten w edycji Ultra był wyjątkowo duży i z unikatowym wtedy „oblewaniem” obiektywów wyświetlaczem (dziś oferuje to więcej marek), tak ten tańszy nie prezentował się zbyt okazale ze swoim niewielkim paseczkiem pOLED. W tym roku Razr 50 i Razr 50 Ultra mają panele o niemal tej samej powierzchni. Topowa odmiana ma 4″, a ta przystępniejsza cenowo 3,6″. W obu przypadkach dając praktycznie ten sam poziom wygody odnośnie sterowania funkcjami i obsługą aplikacji.
Podoba mi się ta strategia, bowiem daje znacznie więcej możliwości, a wciąż różnicuje konfiguracje smartfonów. Będą miały więcej rozbieżności wewnątrz (konfiguracje podzespołów), aniżeli na zewnątrz. To IMO właściwy krok w próbie dotarcia do szerszego grona klientów i efektywniejsza walka o uwagę na coraz bardziej konkurencyjnym rynku. Słychać plotki, że Samsung planuje tańsze „składaki”, a przecież na tegorocznych Mobile World Congress debiutowały trzy znacznie tańsze flip-phone’y: ZTE nubia Flip, Energizer Ultimate U660S i Blackview Hero 10. Będzie tego więcej, dzięki czemu spopularyzuje się też kategoria.
Wydaje się, że nowy duet Motoroli to właściwa reakcja. Zobaczymy z czasem, gdy podsumowywane będą udział w segmencie składanych smartfonów.
Google Gemini dla ekranu na klapce
Większy wyświetlacz to zawsze więcej możliwości. Ideą składanych smartfonów jest ich jak najrzadsze otwieranie. Mniejszy ekran ma przejąć część obowiązków, co w początkowej fazie rozwoju segmentu foldable nie było oczywiste. Aktualnie producenci Androidów znajdują sensowne zastosowanie, praktyczne widgety i funkcje, które można na takim panelu obsłużyć bez konieczności drenowania baterii przez większy wyświetla w środku.
Motorola wpadła na pomysł, by w złożony formacie zaoferować na klapce rozwiązania Gemini od Google, czyli algorytmy nowych modeli Sztucznej Inteligencji. Rozwiązanie trafia już do Androidów, ale w Razr ma być przystosowane do mniejszego panelu, gdzie użytkowanie tego typu narzędzi jest faktycznie sensowniejsze (a przynajmniej bardziej zrozumiałe, gdy mamy nieco mniej przestrzeni roboczej). Razr 50 i Razr 50 Ultra otrzymają trzy miesiące bezpłatnego dostępu do maksymalnego pakietu AI od Google. Mowa o Google One AI Premium w skład którego wchodzi Gemini Advanced.
W omawianym przypadku chodzi głównie o narzędzia dla aplikacji usług Google, m.in. Google Zdjęcia. Z poziomu klapki będzie można wykorzystać funkcje Magic Editor, Magic Eraser, Photo Unblur i pozostałe. Apka Google Zdjęcia ma funkcjonować jak ta pełnoformatowa. Niebawem dotrze tu też Ask Photo, które wykorzysta Gemini do inteligentnego przeszukiwania naszych zbiorów. Producent da nam też z tego miejsca stworzyć ze zdjęcia tz. Photomoji lub naklejkę do komunikatorów. Jeśli dobrze zrozumiałem, uda się też tworzyć obrazy z wykorzystaniem AI poprzez Moto Magic Canvas (na podstawie tekstowych promptów). Ciekawie wygląda opcja Style Sync, która dopasuje wygląd tapety na zewnętrznym ekraniku do naszego outfitu. Tego typu generatory już wcześniej istniały, m.in. na smartwatchach.
To nie wszystko. Przy zamkniętej konstrukcji skorzystamy też z Magic Compose, czyli pomocnika w tworzeniu adekwatnych do sytuacji odpowiedzi (stylów językowych). Ta funkcja jest dostępna wyłącznie w wariancie Ultra. Prawdopodobnie będzie zależna też od regionu (języka). Zakres pozostałych funkcji jest już bardziej standardowy, ale też ważny, bo np. tworzenie listy zakupów przy użyciu Gemini z poziomu cover screen brzmi git.
Czy to wystarczające rozwinięcia funkcjonalności małego panelu na obudowie? Oczywiście, że nie, ale zawsze jakiś progres. Liczę, że marki telefonów będą skupiać uwagę właśnie na dopasowaniu specjalnych funkcjonalności tego panelu. Klienci muszą czuć, że to nie bajer, a za taki jest na razie uważany. Zmniejszenie gabarytów urządzenia to największa korzyść dla naszych kieszeni, ale ograniczanie otwierania smartfona musi iść w parze z odmiennym formatem urządzenia.
Motorola Razr 50 Ultra ze Snapdragonem 8s Gen 3
Zacznę od przeglądu możliwości high-endowej wariacji nowej Motoroli. Razr 50 Ultra został wyposażony lepiej, by mocniej nawiązywać do flagowców. Jak to zwykle bywa w przypadku składanych telefonów, aby zachować rozsądną cenę, trzeba pewnych kompromisów. Motorola zawsze oferowała Razr jako przedstawicieli klasy średniej-wyższej. Nie proponowano najmocniejszych chipów. Tak samo jest w Razr 50 Ultra. Wykorzystano nową wersję tegorocznego układu Qulacomm, ale w tej nieco uboższej odmianie – Snapdragonie 8s Gen 3.
Razr 50 Ultra to ewolucja Razr 40 Ultra, a więc kontynuacja formatu i stylistyki. Udało się jeszcze mocniej rozszerzyć ekran, ale tym razem już nie będąc samodzielnym liderem pod względem przekątnej. 4 cale to dokładnie tyle samo, co w niedawno przedstawionym (również w Chinach) Honor Magic V Flip. Magic wypadł pod tym względem nawet lepiej, bo ma węższą ramkę wokół ekranu. Oczywiście zaktualizowano wnętrze Androida, by pasowała do standardów 2024 roku. Poniżej najważniejsze specyfikacje Motoroli Razr 50 Ultra.
- ekran wewnętrzny (składany): 6.9″ pOLED (FHD+) z 120% DCI-P3, dynamicznym odświeżaniem w zakresie 1-165Hz i próbkowaniem 360Hz oraz szczytową jasnością 3000 nitów
- ekran zewnętrzny (na klapce): 4″ pOLED LTPO (1080p) z HDR10+, Dolby Vision, 100% DCI-P3 i dynamicznym odświeżaniem w zakresie 1-165Hz i miejscem na podwójny obiektyw
- chip: Qualcomm Snapdragon 8s Gen 3
- konfiguracje: 12/256 GB i 12/512 GB
- foto: 50 mpx z f/1.8 (sensor 1/1.95″) z PDAF i OIS + 50 mpx z f/2.0 (tele 2x) z PDAF i OIS
- selfie: 32 mega z f/2.4
- bateria: 4000 mAh z ładowaniem 45W (+ 15W bezprzewodowo)
- audio: głośniki Bose z Dolby Atmos
- mechanizm wytrzyma 600 000 otwarć/zamknięć
- szczelność zgodna z normą IPX8 (do 1.5 m zanurzenia przez 10 sekund)
- system: Android 14 z elementami pod składane funkcje (wewnątrz i apki na klapce)
- cena Razr 50 Ultra: 4999 zł (za konfigurację dostępną w Polsce)
Mamy zatem znacznie lepiej wyposażony aparat fotograficzny, mocniejszy chipset, jeszcze większe ekran na zewnątrz oraz ulepszenia nakładki MyUX dla składanego formatu. Również szczelność lepsza (pierwsza taka w serii Razr). Nie potrafię się doczytać na temat poprawek mechanizmu składania, ale sądzę, że jakieś wprowadzono, bo wytrzymałość określono na aż 600 tys. akcji.
Motorola Razr 50 z Dimensity 7300X
Co ciekawego można napisać o Motoroli Razer 50? O znacznie większym i wygodniejszym do obsługi Androida ekranie na klapce już wspominałem. To główna zaleta upgrade’u na 2024 rok, ale nie jedyna. Gorsze od Ultra parametry traktuję tutaj jako plusy, bo chodziło przecież o zbicie ceny. Co zatem poświęcono w bazowym Razr 50?
Zestaw aparatów jest nieco inny (jeden sensor słabszy), chipset również (choć nie wiem jak mocno różniący się od Snapdragona – niby też 4nm, ale inne rdzenie). Razr 50 to chyba pierwszy ze smartfonów z Dimensity 7300X. Obniżono też przestrzeń pamięci w wersji entry-elevel. Co ciekawe, bateria jest pojemniejsza, choć trochę wolniej ładowana.
- ekran wewnętrzny (składany): 6.9″ pOLED (FHD+) z 120% DCI-P3, dynamicznym odświeżaniem w zakresie 1-165Hz i próbkowaniem 360Hz oraz szczytową jasnością 3000 nitów
- ekran zewnętrzny (na klapce): 3.6″ pOLED z HDR10+, 100% DCI-P3 i dynamicznym odświeżaniem w zakresie 1-165Hz i miejscem na podwójny obiektyw
- chip: MediaTek Dimensity 7300X (nowy chip specjalnie pod obsługę dwóch ekranów)
- konfiguracje: 8/256 GB i 12/512 GB
- foto: 50 mpx z f/1.7 (sensor 1/1.95″) z PDAF i OIS + 13 mpx z f/2.2 (ultra wide 120˚) z AF
- selfie: 32 mega z f/2.4
- bateria: 4200 mAh z ładowaniem 30W (+ 15W bezprzewodowo)
- system: Android 14 z elementami pod składane funkcje (wewnątrz i apki na klapce)
- cena Razr 50: 3999 zł (za konfigurację dostępną w Polsce)
źródło: lenovo.com i motorola