Podczas drugiego dnia Oppo Inno Day chiński gigant pokazał swój najbardziej zaawansowany technologicznie smartfon. Składanego Find N. Jednostkę zwiastowaną już od dłuższego czasu. Producent opracowywał ją cztery lata i pewnie stąd aż tak długa prezentacja podczas eventu. Czy faktycznie w składanym smartfonie Oppo znajdziemy rozwiązania lepsze od aktualnych liderów sekcji „foldables”?

składany Oppo Find N

Oppo Find N z FlexForm Mode

Przyznam, że demonstracja Oppo Find N była troszeczkę przydługa i momentami nudziła, ale marka naprawdę chciała pokazać wszystkie wyróżniki swojego nowego Androida. Część z nich faktycznie zgniotła konkurentów, część była wskazywana IMO na siłę, by podkreślić praktyczność całej konstrukcji. Te zabiegi nie były konieczne. Smartfon wybroniłby się sam. Ma kilka cech, o których warto zaraz napisać. Najważniejsze jednak, że wszystko w znośnej cenie. Na to liczyłem! O kosztach na końcu. Teraz konkrety z wnętrza.

Oppo Find N jest składanym smartfonem na wzór Galaxy Folda. Giętki panel pochodzi nawet od jego twórców – marki Samsung. Oczywiście mechanizm i zastosowany format wyświetlacza są inne. Oppo stworzyło zawias, którego obecności praktycznie nie widać. Grzbiecik jest, ale niewielki. Nie ma też żadnego prześwitu między zamkniętymi elementami. Podczas prezentacji udało się „złapać” telefonem kartkę. W tej chwili to jedna z ważniejszych części składanych urządzeń. Nie tylko poprawia estetykę, ale też lepiej chroni ekran oraz samo urządzenie.

FlexForm Mode pozwala otwierać Oppo Find N w zakresie 50-120 stopni. Da to swobodę ułożenia ekranu w kilku wygodnych pozyzjach.

Oppo Find N – 200 000 otwarć/zamknięć

Prototypy składanych smartfonów od Oppo pojawiały się już w mediach, ale nowy Find N ma być pierwszym konsumenckim. Ogólnodostępnym, a więc przystosowanym do codziennego użytku. Żeby tak się stało sprzęt musiał przejść kilka ważnych prób. Wspomniany już mechanizm musiał zapewnić wytrzymałość. Twórcy przekonują, że Find N wytrzyma do 200 tysięcy akcji (otwarć i zamknięć) bez wyraźnego wpływu na panel). Na wierzchu jest aż dwunastowarstwowa powłoka z folią Gorilla Glass Victus na wierzchu. Mam nadzieję, że po rozłożeniu nie będziemy odczuwać nierówności w miejscu zgięcia (jak to jest w przypadku innych „składaków”.

Mechanizm ma przy tym możliwie mało elementów, by składanie i rozkładanie nie było toporne, ale dawało też poczucie solidności. We wspomnianym wyżej trybie FlexForm znajdziemy dopasowanie software’owe, pozwalające odpowiednio wykorzystać niedomknięty wyświetlacz. Oppo wskazało tu kilka różnych funkcji. Od domowych ćwiczeń, aż po nocną fotografię (stabilne położenie aparatu). Oczywiście pomysłów na wykorzystanie giętkiego ekranu znajdzie się więcej, ale to już kwestia naszego zapotrzebowania. Pstrykanie selfie tylnym zestawem aparatów to najbanalniejszy z nich.

Oppo Find N – specyfikacje

Jak prezentuje się wnętrze Oppo Find N? Chińska firma zapowiadało, że będzie to flagowiec, więc parametry muszą być adekwatne. Faktycznie są! Procesor może nie najnowszy, ale topowy z 2021 roku i w zupełności wystarczający, by przekonać do siebie klientów. Do tego szybka pamięć, sporo RAM i dość pojemna bateria. Ekrany również na odpowiednim poziomie.

  • ekran zewnętrzny: 5.49 cala Full HD, proporcje 18:9 (swoboda w użytkowaniu jedną ręką)
  • ekran wewnętrzny: 7.1 cala OLED LTPO E5, 120 Hz, 1000 nitów szczytowej jasności i 8.4:9
  • chip: Qualcomm Snapdragon 888
  • do 12 GB RAM (LPDDR5)
  • do 512 GB na dane (UFS 3.1)
  • 3 aparaty: 50 mpx (Sony IMX766) + 16 mpx (ultra-wide) + 13 mpx (tele)
  • selfie: 32 mpx (Sony IMX615)
  • audio: głośnik stereo z Dolby Atmos
  • X-Axis Linear Motor (coś przydatnego dla graczy, pewnie z wygodniejszym trzymaniem w trybie na wpół otwartej konsolki)
  • łączność: Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2, NFC i modem 5G
  • bateria: 4500 mAh z ładowaniem 33W (UCB-C), 15W (bezprzewodowo), 10W (dzielenie)
  • czytnik palca z boku urządzenia
  • system: Android 11 z nakładką ColorOS 12
  • cena Oppo Find N: od 7699 juanów (1200$)

Premiera na razie tylko w Chinach. O globalnej ekspansji na razie cicho. Cena faktycznie ciekawa, szczególnie w odniesieniu do flagowców konkurencji.

źródło: oppo