Fińskie Suunto znane jest ze sportowych zegarków z zaawansowanymi funkcjami śledzenia aktywności. Ich typowo outdoorowe odmiany mają sporo trybów pracy, które przydają się w trudniejszym terenie, ale też podczas normalnego treningu. Firma wdrażała już smart funkcje, a aplikacje zbierającą odczyty ruchu ma już od dawna, ale pewnych opcji brakowało. Najnowszy Suunto 7 ma dotrzeć do nowej grupy klientów przez integrację z platformą Wear OS. To pierwszy model tego producenta z tym systemem operacyjnym.

Suunto 7 spotowy z Wear OS

Wear OS w outdoorowym Suunto 7

Wear OS to w tej chwili system obecny w największej rodzinie smart zegarków przeróżnych producentów. Żaden z tych modeli nie króluje na topie listy sprzedaży, ale łącznie stanowią spory udział. Do grona partnerów dołączy teraz Suunto. Model Suunto 7 ma być w ten sposób bezpośrednim konkurentem dla Casio Pro Trek (też na Wear OS). Zastosowany OS to wyraźna zmiana względem pozostałych odmian Suunto, bo dostarcza kilku nowych możliwości, choć niestety również i paru wad.

Co zmienia Wear OS. Suunto 7 nadal będzie posiadał podobne rozwiązania sportowe, ale po treningu wykona więcej zadań. Będzie go trzeba częściej ładować i niektórzy użytkownicy potraktują to jako downgrade, ale producent zakłada przyciągnięcie nowych, dla których instalacja dodatkowych aplikacji ze sklepiku Google Play i dodatkowe smart funkcje na nadgarstku są korzyścią. Innymi słowy, najnowszy Suunto 7 to połączenie sportowego zegarka ze smartwatchem – co robi coraz więcej producentów. Znajdziemy w nim funkcje znane z Wear OS, możliwość ustawienia tarczek z bardzo bogatej bazy propozycji, odczytwać wiadomości w konkretniejszym wydaniu, a także integrować dane z popularnymi serwisami fitness. Do dyspozycji będzie  też odtwarzacz muzyczny z dostępem do aplikacji streamingowych, płatności zbliżeniowe Google Pay, czy agregat zdrowia Google Fit.

sportowy zegarek Suunto 7 z Wear OS

Suunto 7 nadal jest sportowy

Najważniejsze, że Suunto 7 nie rezygnuje ze swoich sportowych opcji. To wciąż zegarek do konkretnych celów. Czujniki i algorytmy poradzą sobie z analizami ponad 70 trybów sportowych, które wykorzystamy na zewnątrz i wewnątrz. Od biegów z lokalizatorem GPS, po poszczególne ćwiczenia z czujnikiem tętna. Apka Suunto pomoże zintegrować dane z serwisami Strava, Endomondo i TrainingPeak. Kolorowy wyświetlacz 1.39 cala został wykonany w technologii OLED oraz jasność nawet 1000 nitów (w specjalnym trybie Boost, uruchamianym w ostrzejszym słońcu, gdy potrzebujemy czytelniejszego obrazu).

Panel ma prezentować mapy, z czego Suunto jest przecież znane. Producent umożliwi pobieranie map do trybu offline, by zawsze mieć dostęp do informacji. Pamięć 8 GB powinna wystarczyć na zapis sporych obszarów. Spokojnie zmieści się tu też trochę muzyki i aplikacji. Przeznaczono na to 4.5 GB przestrzeni. Nie zabraknie tu heat map Movecounts, ułatwiających odnajdowanie nowych tras do biegania, przejazdu rowerem, czy podróżowania. Barometr ułatwi wypady w góry. Będzie tu trochę pomocy podczas wspinaczki. Koperta jest naturalnie przystosowana do trudniejszych warunków i wytrzyma uderzenia oraz spotkania z brudem i wodą.

Personalizowany Suunto 7

Suunto zawsze sprzedawało swoje sportowe zegarki w kilku odmianach kolorystycznych, ale Suunto 7 dopasuje się estetyką i opcjami customizacji pod ofertę Wear OS. Mam tu na myśli możliwość wymiany pasków (łatwej zmiany z wersji sportowej do stylowe) i tarcz Wear OS, ale też kilku odmian koperty. Te designem od razu kojarzą się z fińską marką. Wewnątrz urządzenia pracuje Snapdragon Wear 3100, więc uda się też skorzystać z nowych możliwości oszczędzania energii, gdy nie korzystamy z wybranych funkcji. Nadal nie będzie to długi czas, ale niestety z tym Google jeszcze sobie nie poradziło. Tak wielofunkcyjny gadżet musi zużywać energię.

Suunto 7 jest przy okazji bardzo leciutkim zegarkiem. Waży ledwie 70 gramów. Bateria ma wystarczyć na 48h pracy w trybie zegarkowym (ale to praktycznie sam odczyt godziny i podstawowy przekaz) lub 12h przy aktywnych czujnikach. Producent zdecydował się na krok podobny do Polara, który w 2016 roku wprowadził do oferty sportową odmianę M600 z Android Wear (teraz Wear OS). Garmin też niedawno dorzucił do portfolio model typowo smartwatchowy – Venu nie korzysta jednak z OS od Google. Suunto 7 został wyceniony na 479$.

źródło: Suunto.com