Unihertz to marka, którą kojarzą głównie osoby orientujące się w branży smartfonów. Po przeglądzie portfolio łatwo dostrzec, że producent stara się wyróżniać swoje telefony na tle konkurencji. Przeważnie niszowymi propozycjami. Ostatnim projektem tej firmy podejmowanym na moim blogu był niewielki Jelly 2.0. 7 grudnia na Kickstarterze wystartuje kampania kolejnego nietypowego modelu. TickTock ma z tyłu okrągły ekranik w stylu smartwatcha.

Unihertz TickTock – tylny ekranik

Nie pierwszy raz widzimy na tyle smartfona dodatkowy ekran. Jest to jednak bardzo rzadka praktyka. Taki panelik ma flagowy Xiaomi – niedawno przeze mnie testowany Mi 11 Ultra. Unihertz idzie dalej ze swoją propozycją i proponuje w tym miejscu okrągły wyświetlacz. Wygląda jak zegarek, co zresztą pokreślono odpowiednimi detalami oraz możliwością uruchomienia wirtualnych cyferblatów. Fajnie by było, gdyby udało się tu wgrywać tarczki dla Wear OS.

Gadżet ten nie służy wyłącznie jako bajer. Można wykorzystać go do podglądu obrazu w trybie selfie (jak we wspomnianym Mi 11 Ultra, ale w lepszej jakości). Okrągły panel ograniczy nieco obserwacje ujęcia z kamerki, ale wystarczy, by odpowiednio wstrzelić się w kadr. Producent szykuje też inne funkcje, mające rozbudować możliwości tego modułu. Kwestia ich przydatności. Opcje będą pojawiać się z kolejnymi aktualizacjami softu. Ekran jest dotykowy, więc pewnie posłuży do sterowania wybranymi aplikacjami.

Unihertz TickTock – specyfikacje

„Smartwatch” na pleckach Unihertz TickTock to wyróżnik przyciągający wzrok, ale nie jedyny ciekawy parametr urządzenia. Są tu też certyfikaty szczelności znane z innych modeli marki. Obudowa jest wzmocniona i szczelniejsza od przeciętnych Androidów. Nie zapomniano też o przystosowaniu do współczesnych standardów łączności. Na pokładzie jest modem 5G.

Do tego odpowiednio pojemna w teren bateria. Producent przekonuje, że wystarczy na dwa pełne dni pracy. Bardzo możliwe, że jeśli tylny ekranik będzie miał więcej zastosowań i do odczytu wielu powiadomień wystarczą okrągłe widgety to faktycznie oszczędzimy na energii (nie angażując frontowego wyświetlacza).

Szkoda, że z tyłu tylko jeden sensor fotograficzny, ale gdzieś przy tej cenie potrzebne były kompromisy. Propozycja ma być przystępna cenowo, ale konkretne wyceny zostaną podane na starcie zbiórki. W fazie crowdfundingu ma być rabat 35%. Poniżej wrzucam jeszcze wszystkie najważniejsze specyfikacje Unihertz TickTock:

  • ekran: LCD 6.5 cala (2349 x 1080)
  • tylny ekranik: 1.3 cala (360 x 360)
  • chip: MediaTek Dimensity 700
  • 8 GB RAM
  • pamięć: 128 GB ze slotem na karty pamięci microSD
  • aparaty: 48 mpx
  • selfie: 8 mega
  • łączność: 802.11 a/b/g/n/ac Wi-Fi, Bluetooth 5.1, NFC, modem 5G
  • bateria: 6000 mAh z ładowaniem 30W przez USB-C (chronionym przed zalaniem)
  • szczelność: zgodna z normami IP68
  • czytnik palca na boku telefonu (w przycisku)
  • system: Android 11
  • cena Unihertz TickTock: podam po starcie kampanii

źródło: unihertz


Powyższy artykuł jest na temat urządzenia/rozwiązania z crowdfundingowej platformy (miejsca, w którym wczesny prototyp zbiera fundusze na dalszą realizację). Sprzedaż na masową skalę odbywa się zwykle po kilku miesiącach od udanego zakończenia kampanii. Z uwagi na setki produktów na moim blogu, nie jestem w stanie śledzić losów poszczególnych projektów. Aktualizacje o postępach warto szukać na stronie kampanii (zakładka o aktualizacjach), stronie producenta lub kanałach społecznościowych start-upów. Warto też zapoznać się z ryzykiem związanym z wpłacaniem kwot.