Xiaomi Mi Band to jedna z popularniejszych opasek fitness na rynku, która właśnie doczekała się czwartej generacji. Chiński producent uzyskał sukces dzięki budżetowemu podejściu, która stara się kontynuować, ale z odpowiednim podnoszeniem standardów. Mi Band 4 ma otrzymać kolorowy ekran AMOLED z tarczkami, poprawić sportowe funkcje i dorzucić mobilne płatności. To oznacza, że bransoletka przeistacza się już w smartband.

Kolorowa Xiaomi Mi Band 4

Chodziło po sieci słuchy, że azjatycki gigant szykuje odświeżenie swojego wearable. Oczywiście na początek dla Chin, gdzie zwykle rozpoczynał sprzedaż gadżetu. Kwestią czasu jest premiera globalna. Wciąż jest to budżetowa, tania opaska do celów sportowych, ale także prostych powiadomień ze sparowanego telefonu. Kolorowy panel nadal ma niewielką, ale coraz lepszą rozdzielczość, tj. 120 x 240 pikseli. Na prawie calowej przekątnej uda mu się przekazać odczyty w wyraźny sposób. Jest atrakcyjniejszy, bo z barwami, jak w Xiaomi Hey+ (lepszej edycji Mi Banda 3).

Xiaomi Mi Band 4

Kolorowy wyświetlacz to szansa na wyświetlanie tarczek z godziną (77 propozycji), dzięki czemu opaska staje się ciekawszym zastępstwem zegarka. Wizualnie naręczne urządzenie jest podobne do wcześniejszych generacji, ale chyba nieco masywniejsze. Główny zakres funkcji jest ten sam, czyli monitoring aktywności, przekaz notyfikacji i funkcje zegarka. Nowy model ma posiadać wbudowany mikrofonik, czyli nasłuchiwać komend. Tutaj jednak ciężko jeszcze ocenić współpracy z asystentami, więc nie będę gdybał. Wspomniane na wstępie płatności mobilne to niestety nie NFC, a bardzo popularny w Chinach system kodów QR, które są odczytywane jak kody kreskowe podczas transakcji.

Od strony sportowej jest więcej niż adekwatnie do ceny. Mi Band 4 od Xiaomi posiada 6-osiowy czujnik ruchu, potrafiący rozpoznawać aktywności automatycznie. Mowa o biegu, spacerze, ale także jeździe na rowerze, czy ćwiczeniach. Wodoodporność do 5 ATM gwarantuje też przydatność podczas monitoringu ruchu w wodzie. Opaska ma funkcje pływackie i to nie tylko do zliczania dystansu z basenami i przeliczaniem tego na spalone kalorie, ale również z rozpoznawaniem stylów (dowolny, klasyczny, grzbietowy, motylkowy i mieszany). To opaska fitness, więc otrzymamy też rodzaj podpowiedzi na podstawie zbieranych danych.

Nadal Mi Band będzie długo pracował na jednym ładowaniu. Xiaomi obiecuje w Mi Band 4 aż 20 dni pracy, choć pewnie zależy to od intensywności użytkowania. Standardowy model jest wyceniany na ok. 25 dolarów, ale to przeliczając z chińskiej waluty. EDIT: widzę jeszcze zapowiedź edycji z NFC, więc może globalnie będzie jakaś szansa na płacenie zbliżeniowe. Ten model byłby tylko troszkę droższy.

źródło: Xiaomi