5 listopada Xiaomi przedstawiło swój pierwszy smartwatch – model Mi Watch. Pierwszy z systemem Wear OS, a konkretnie nakładką MIUI for Watch. Będzie przypominał Apple Watcha, ale pracował na przerobionej platformie Google. Inteligentny zegarek ma kosztować tylko 185 dolarów i posiadać sporo preinstalowanych aplikacji. Na start platformy ma być ok. 40 programików.

Xiaomi Mi Watch z Wear OS

Mi Watch z MIUI for Watch i eSIM

Najpierw wypada przypomnieć, że Xiaomi ma już bogatą linię wearables, ale większość sprzedawana jest jako Amazfity (od Huami). Hitem pod głównym brandem jest opaska Mi Band. Czas zatem na globalny wariant inteligentnego zegarka, mogący rywalizować z liderami tej właśnie sekcji. Mi Watchowi ma pomóc stylistyka Apple Watcha. Producent zrezygnował z okrągłej koperty i postawił na kwadratowy design z zaobleniami, także ekranu. Wyświetlacz to AMOLED z 1.78 cala przekątnej i rozdzielczością 410 x 410 (326 ppi). Ten typ ekranu umożliwy działanie z Always On. Obudowa ma 44 mm.

W kopercie Xiaomi Mi Watcha ma pracować Snapdragon Wear 3100, a wraz z nim GPS, NFC, a nawet moduł eSIM. Z prawej strony znajdzie się przycisk i koronka. Głośniczek i mikrofonik też są usytuowane jak w Apple Watchu. Oczywiście nie zabraknie trybu trackera fitness, płatności zbliżeniowych, niezależnych połączeń telefonicznych (LTE) lub streamingu muzyki przez Internet. MIUI for Watch bazuje na Wear OS, ale wygląda inaczej. Ma trochę cech watchOS, a przynajmniej wybranych jego funkcji. Asystent głosowy XiaoAI to dobra wiadomość raczej dla użytkowników w Chinach.

Xiaomi Mi Watch z Wear OS

Xiaomi Mi Watch jak Mi Band

Od razu nasuwa się pytanie: czy Mi Watch dokona tego, co zrobiły bransoletki fitness (dzisiaj już chyba nawet smartbandy) od Xiaomi? Mi Bandy z powodu niskiej ceny i coraz lepszych parametrów znalazły mnóstwo klientów. Smartwatche to nieco inna grupa, ale być może efekt będzie podobny. Bateria ma pozwolić na 36h ciągłego użytkowania, ale to i tak zależy od wielu indywidualnych czynników. Jestem pewien, że propozycja jest szykowana globalnie, a więc w przyszłyk roku powinniśmy otrzymać odpowiedź, czy zegarek na rynku cokolwiek namieszał. Na razie podbój Azji. Identycznie było z Mi Bandami. Premiera 11 listopada.

źródło: Xiaomi