Na Computex 2015 ASUS pokazał sporo nowych urządzeń i jest wśród nich nowy smart watch – to druga generacja ZenWatcha. Inteligentny zegarek pokazano zaledwie około pół roku po pierwszym modelu i mimo, że tamten był (jest) bardzo ciekawy stylistycznie, ale i funkcjonalnie, to producent musiał odświeżyć nieco ubieralny sprzęcik, bo wymaga tego dostosowanie się do rywali. Widać wyraźnie na kim się wzorowano. Reklamówka w stylu Apple, dużo opcji konfiguracji i dwa rozmiary koperty to główne elementy przypominające styl giganta z Cupertino. Trzeba do tego dodać, że sprawdzony! Nadal będzie to oczywiście wariant z systemem Android Wear.

ZenWatch był i jest dla mnie jednym z ładniejszych modeli smart zegarków. ASUS nie był tutaj zmuszany do wielkich zadań w kwestiach poprawek designu następcy. Wystarczyły zmiany kosmetyczne i rozszerzenie palety dodatków, czyli głównie pasków. Już nawet nie piszę jak ważny jest to element noszonej elektroniki. Im większy dobór pasków tym lepiej. ZenWatchowi 2 zaprojektowano sporo pasków i mają one wygodne teleskopiki, więc szybko je wymienimy. Są przeróżne rodzaje materiałowe: od giętkich, skórzanych, po bransolety. Te ostatnie bardzo przypominają warianty od Apple (nawet w materiale promocyjnym). To standardowe 22 mm, więc powinniśmy w razie czego podpiąć i wiele innych pasków (tych spoza kolekcji ASUSa). Jest nawet bardziej ekskluzywna opcja Swarovskiego.

Pierwsze co rzuca się w oczy to nowe podejście do rozmiarów gadżetu. Dwie wielkości obudowy to możliwość dobrania rozmiaru do nadgarstka. Tutaj od razu mogę wtrącić statystyki sprzedaży od Apple. Według nich większy Watch sprzedawany jest w 80%. To pokazuje zainteresowanie wersjami, ale wcale nie oznacza to, że wśród klientów mniej jest kobiet niż mężczyzn. Ocenia się, że mniejsze zegarki zaprojektowano na delikatniejsze, mniejsze ręce pań. Dla tych modeli zaprojektowano paseczki o 18 mm teleskopikach. Bardzo rozsądnym krokiem jest dodanie paska z mini bankiem energii, czyli tzw. power packa z ekstra dodatkową energią dla smart watcha. Tę opcję przygotowano tylko dla większego ZenWatcha 2.

Już zauważyłem, że ogólny wygląd jest bardzo podobny, a jedyną więkzą zmianą jest przycisk dodany na boku koperty. Ingeruje on nieco w stylistykę, ale dodaje funkcjonalności. Tak samo jak poprzednio, nowy ZenWatch posiada ekranik typu AMOLED z zakrzywionym szkłem Gorilla Glass 3 (2.5D). Obudowie zaproponowano trzy opcje kolorystyczne, a w zestawieniu z osiemnastoma paskami daje to sporo kombinacji do wyboru. Wszystkie trzy opcje dla koperty to modele ze stali nierdzewnej. Jest model złoty, srebrny i grafitowy. Wszystkie prezentują się bardzo dobrze. Czy warto jednak zmieniać stary model na nowy? Jedyne co może do tego przekonać to lepsze certyfikaty szczelności na pył i wodę (IP67) – dokładnie te same, które znajdziemy w VivoWatch. Jest też wygodniejsze ładowanie modelu (złącze magnetyczne). ZenWatch 2 ma się też szybciej ładować.

Od strony software’owej mamy Android Wear, więc powinniśmy znać możliwości systemu. ASUS usprawnił jednak autorski programik do zdalnego sterowania aparatem smartfona oraz odświeżył sportową apkę ASUS Wellness. Szkoda, że ramka wokół wyświetlacza się nieco nie zmniejszyła. Nie wiadomo jeszcze kiedy ZenWatch 2 pojawi się na rynku, ani ile będzie kosztował.

źródło: Asus