Połączenia telefoniczne bardzo ułatwiły nam kontakt. Słuchawki Bluetooth jeszcze bardziej, ale to walkie-talkie ma najwygodniejszy format w lokalnym porozumiewaniu się. Wciąż jest w użytku. Tylko gabaryty trochę starodawne. Znalazłem projekt, który połączy zalety krótkofalowej łączności oraz mobilnych rozmiarów. Słuchawki Bonx rozwiążą największe i najczęstsze problemy związane z porozumiewaniem się w trudnych warunkach. Mam na myśli głównie wyprawy, gdzie sięganie po jakąkolwiek słuchawkę jest mało komfortowe.

Bonx

Ostatnimi laty przybywa gadżetów do łączność w segmencie „action sport”. Akurat bardzo prężnie rozwija się dział wearable, więc promowanie takich modeli jest atrakcyjniejsze. Bonx przypomina zestaw słuchawkowy, który również parujemy ze smartfonem i specjalną aplikacją, a wszystko działa również w opcji grupowego chatu. Myślę, że to bardzo podobny system do tego z internetowych komunikatorów, ale przygotowany ze wszystkimi wygodami, które muszą towarzyszyć podczas aktywnego spędzania czasu.

W materiałach promocyjnych pokazano sporo beneficjentów takiego współczesnego walkie-talkie. Narciarze, snowboardziści, rowerzyści, ale i zwykli podróżnicy. Oni wszyscy mają skorzystać z wygody Bonx. Apka ma pozwolić na połączenie 10 osób i robić to w swoim zasięgu automatycznie. Dzięki temu wszędzie tam gdzie jest łączność komórkowa, powinniśmy móc ultra szybko się skomunikować. Wszystko co przekażemy zostanie usłyszane w całej grupie. Bonx ma format ciągle aktywnej i nasłuchującej słuchawki typu VoIP walkie-talkie. Nie trzeba nawet niczego przyciskać (jak to jest zwykle w krótkofalówkach).

Bonx (2)

Autorzy przekonują, że ich model ma działać o wiele lepiej od zwykłych komunikatorów VoIP i zestawów Bluetooth. Do tego sama słuchawka ma podwójny mikrofonik i otwartą konstrukcje, by słyszeć otoczenie. Oczywiście z redukcją szumów i przeszkadzającego wiatru. Szkoda, że cały gadżet oparty jest o jakość sygnału, bo to trochę psuje jego specyfikę. Może okazać się bezużyteczny przy słabym pokryciu sieci GSM. Tutaj lepszym rozwiązaniem będą konkurenci radiowi. Na blogu miałem okazję o takich pisać. Są pewniejsze. Bonx jednak ma swoje zalety i poniższy filmik je prezentuje. Można go wykorzystać na wiele sposobów. Przykładem są grupki przyjaciół, które przemieszczają się blisko siebie, ale nie na tyle, że mogą łatwo przekazać coś w normalny sposób.

Bonx Grip znajdziecie na Indiegogo, gdzie projekt zbiera środki na realizację globalną. Wydaje mi się, że to całkiem ciekawe wsparcie dla konkretnych dyscyplin sportowych.

źródło: Indiegogo