Klawiatury Brydge gościły już na moim blogu kilka razy. Zamieniają iPady w laptopy, przynajmniej w formacie fizycznym, czyli tyle, na ile pozwala aktualna sytuacja oraz możliwości systemu iPadOS. Apple wciąż przekonuje (także teraz po premierze najnowszej generacji tabletu z chipem M1), że nie ma obecnie planów scalenia obu sekcji. iPad Pro 12.9 (2021) ma opcję dokupienia oficjalnej klawy Magic Keyboard, ale Brydge 12.9 MAX+ wygląda na ciekawą alternatywę. Będzie jednak sporo kosztować. Wciąż jednak taniej od propozycji Apple.

Brydge 12.9 MAX+ zamieni ipada w macbooka

Trackpad w Brydge 12.9 MAX+

Laptopy są projektowane tak, by dało się z nich wygodnie korzystać na kolanach (w końcu sugeruje to nawet nazwa). Myszka staje się tu bezużyteczna. Niektórzy (jak ja) w ogóle z niej nie korzystają, więc funkcjonalność i właściwości trackpada stają się kluczowe. W nowej klawiaturze Brydge 12.9 MAX+ gładzik jest ogromny. Przystawka została wprowadzona do sprzedaży przy okazji premiery większego z tabletów Apple piątej generacji, ale ma współpracować też z trzecią i czwartą iteracją.

W nowej wersji klawiatury trackpad został powiększony. Im jest większy, tym oczywiste jest, że wygodniej się z niego korzysta. Całość nieprzypadkowo nawiązuje stylistycznie do Macbooków. Razem z ekranem iPada nawet je przypomina. Nie da nam aż takiej elastyczności jak laptopy z macOS, ale zawsze jest tu szansa wyjęcia tabletu i korzystanie z dotykowego interfejsu. W formacie laptopa wystarczyć ma jednak gładzik. Producent przekazuje, że trackpad nowego Brydge jest jednym z największych na rynku dla tego typu klawiaturek do tabletów (podano 5.5 x 3.3 cala, czyli 140 mm x 85 mm). Jest dwa razy większy od tego w Brydge Pro+.

 

Brydge z firmware v2.0.0

Multidotykowy panel będzie wykorzystywał gesty iPada oraz potencjał systemu. Tutaj już wszystko zależy jednak od dostępnych w AppStore aplikacji (nie licząc tych już wgranych w iPada). Choć sam moduł jest zbliżony funkcyjnie do laptopowego odpowiednika to nadal liczy się głównie software (i tabletu i przystawki). Tu na szczęście Brydge spojrzało łaskawiej także na klientów poprzednich swoich klawiatur. Nowy firmware v2.0.0 dostarczy multidotykowy kontakt także do starszych modeli, m.in. Pro+. Tutaj chciałbym szybko wtrącić, że Apple Magic Keyboard pierwszej generacji nie będzie prawidłowo współpracować z najnowszym iPadem Pro, co jest nieco dziwne.

Brydge 12.9 MAX+ ze SnapFit Case

Co jeszcze nowego znajdziemy w Brydge 12.9 MAX+? Twórcy zaprojektowali wygodny system mocowania do iPada Pro. System SnapFit Case ma przyspieszyć i ułatwić łącznie tabletu z klawiaturą. „Plecki” są magnetyczne i odpowiednio wyprofilowane. Połączenie między urządzeniami odbywa się jednak przy użyciu protokołu Bluetooth, czyli bezprzewodowo. Do dyspozycji jest pełne QWERTY, klawisze funkcyjne dla iPadOS oraz podświetlenie przycisków z trzema poziomami jasności. Bateria ma wystarczyć na trzy miesiące działania – przy wyliczeniach 2h użytku na dzień i bez podświetlenia. Ja wolę podawanie czasu pracy w godzinach. Tutaj producent oferuje 40h na jednym ładowaniu (port USB-C).

Brydge 12.9 MAX+ SnapFit Case

Nie będzie tanio. Brydge 12.9 MAX+ wyceniono na 269.99€ (lub 250$). Dla porównania, Magic Keyboard w większej wersji to 349$. W tej cenie należy oczekiwać odpowiedniej jakości mechanizmu przycisków. Aha, kolorystycznie też będzie można dobrać wykończenie. Do szarego i srebrnego wariantu dołączy limitowana edycja w bieli.

źródło: brydge.eu