W zeszłym miesiącu przedstawiałem Wam na blogu ciekawe kontrolery KupVR, w których możliwy był przekaz ruchu poszczególnych palców w wirtualnym środowisku. Odwzorowanie manipulacji pełnej dłoni, a nie tylko samego nadgarstka, poprawia imersję, a to z kolei dodaje realizmu. Na Kickstarterze pojawił się właśnie bezpośredni rywal. Projekt etee ma bardzo podobne rozwiązania. W dodatku nie ma żadnego przycisku. Wszystko bazuje na dotyku lub analizach ruchu.

kontroler etee TGO steamVR

etee – kontroler z analizą ruchu palców

Branża VR cały czas się rozwija. Poprawiają się same gogle, ale też peryferia do nich. Nie wiem, czy tempo zmian jest wystarczające, przynajmniej jeśli chodzi o sprzęt komercyjny, ale w laboratoriach pomysłów na ulepszenia jest bez liku. Większość z nich szuka finansowania na crowdfudnignowych platformach. etee chce zaoferować ciekawy zakres sterowania, choć nie aż tak przystępny cenowo jak we wspomnianym na wstępie KupVR. Modele developerskie w najtańszej opcji wyceniono na 129 funtów (za sztukę, a przecież mówimy o wczesnej ofercie Kickstartera). Komplet 259 funtów. To próg cenowy kontrolerów Valve, HTC Vive. Te Oculusa są sporo tańsze. Zwróćmy uwagę, że u konkurentów nie ma śledzenia palców w wirtualnej interakcji (a przynajmniej nie w takim zakresie).

etee ma bardzo podobny system obsługi oraz monitorowania palców, jakim dysponuje KupVR. Troszkę inny jest oczywiście design oraz mocowanie na dłoni. Sam moduł siedzi jednak mniej więcej w tej samej części ręki. Dodatkowo ma dotykowy obszar do sterowania, czujniki stopnia nacisku, zbliżeniowe oraz gestów. Wszystko do lepszego przekazu swoich ruchów w VR. Widać zresztą próbkę możliwości w ramach odwzorowania przekazu na załączonym filmiku. Każdy palec jest widziany niezależnie, więc w cyfrowym świecie można precyzyjnie chwytać przedmioty. Oddzielną kwestią jest brak fizycznych przycisków. Nie każdy lubi tego typu sposób przekazywania akcji. Nie chcę jednak tego oceniać przed założeniem takiej zabawki na własną rękę.

tekst alternatywny

etee dla SteamVR

Kontroler etee mają oczywiście trochę inny kształt zaczepu pod lewą i prawą rękę. Są szybkie do założenia, łatwe do odkażenia (wyczyszczenia) i przystosowane do współpracy z platformą SteamVR. I tutaj dosyć istotna różnica. Pamiętacie jak kontrolery KupVR były śledzone w przestrzeni? Potrzebny był specjalny moduł na pas (na brzuch). etee proponuje sprzedaż modelu 3DoF (to dev kit) lub z 6DoF, czyli pod SteamVR. W tej edycji uwzględniono trochę haptyki, czyli wrażeń dotykowych. W przypadku tego pierwszego można podpiąć np. HTC Vive Tracker, by dało się śledzić ruch dłoni w 3D. Edycja etee SteamVR ma już zintegrowany element w dodatkowym skrzydełku.

Co jeszcze warto tu o kontrolerach etee dopisać? Może o czasie pracy na jednym ładowaniu. Wbudowane akumulatory mają zagwarantować ok. 6 godzin działania. Przewidywany jest dongle BT do komputerów, by możliwe było też sterowanie na ekranach monitorów. Zależnie od zebranych pieniędzy planowane jest też uruchomienie narzędzi do tworzenia softu na wszystkie popularne systemy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to etee dotrą do pierwszych fundatorów pod sam koniec roku.


Powyższy artykuł jest na temat urządzenia/rozwiązania z crowdfundingowej platformy (miejsca, w którym wczesny prototyp zbiera fundusze na dalszą realizację). Sprzedaż na masową skalę odbywa się zwykle po kilku miesiącach od udanego zakończenia kampanii. Z uwagi na setki produktów na moim blogu, nie jestem w stanie śledzić losów poszczególnych projektów. Aktualizacje o postępach warto szukać na stronie kampanii (zakładka o aktualizacjach), stronie producenta lub kanałach społecznościowych start-upów. Warto też zapoznać się z ryzykiem związanym z wpłacaniem kwot.