Jedni producenci intelignentnych zegarków nadrabiają zaległości w kwestiach sportowych, inni (ci związani właśnie z modelami dla aktywnych) braki w dziale smart. Garmin już od jakiegoś czasu próbuje wprowadzić do swojej bardzo bogatej oferty zegarków urządzenie bardziej lifestyle’owe. Takie, które łączą funkcje fitness z tymi inteligentnymi, by urządzenie było wszechstronniejsze. Ostatnim podejściem był Garmin Venu. Garmin Venu Sq i nu Sq Music Edition to jego młodsi bracia w troszkę innym wydaniu. Ma być niedrogi i bogaty w tryby sportowe.

Garmin Venu Sq sportowy smart zegarek

Garmin Venu Sq – sportowy smartwatch

Wearables Garmina są w większości do siebie podobne, szczególnie w kształcie koperty. Urządzenia tej marki są zwykle okrągłe. Garmin Venu Sq chce się pod tym względem odróżnić i rywalizować designem z Apple Watchem i Fitbit Versa. Gadżet ma kwadratowy ekran i zbliżony do wymienionych konkurentów wygląd. Myślę, że celowo. To te dwa modele podbierają Garminowi klientów. Pierwszy Venu miał panel AMOLED. Venu Sq powraca do LCD. Pod względem funkcjonalności oba modele z serii Venu są praktycznie identyczne, przynajmniej pod względem sportowym. Zeszłoroczny wyrób potrafi zliczać pokonane piętra i ma dodatkowo animowane wskazówki treningowe na ekranie. W Sq tych dwóch funkcji zabrakło.

Aktualna oferta obejmie teraz dwa sportowe smartwatche z kolekcji Venu. Ten okrągły będzie droższy. Kosztuje 380 euro. Venu Sq ma być bardziej budżetowy. Garmin wyceniło go na 250 euro (wariant Music Edition). W Polsce dostępny będzie chyba wyłącznie model z pamięcią na muzykę, więc nie podaję ceny „golasa”. We wszystkich Venu ekraniki są kolorowe i dotykowe, mają wbudowany GSP, pulsoksymetr i całodobowy czytnik tętna oraz masę analiz ruchu, snu i wypoczynku. Z nadgarstka mamy analizować formę sportową, ale też monitorować stan zdrowia (od wykrywania nieprawidłowej pracy serca, po stres).  Metryk sportowych będzie sporo, a wśród nich też te bardziej wellness. Jest Garmin Coach.

Garmin Venu Sq

Garmin Venu Sq z Garmin Pay

Garmin wprowadzając do sprzedaży modele Venu (czy to okrągłe, czy teraz te Sq) ma nadzieję, że uda się przyciągnąć amatorów obu głównych przeznaczeń współczesnych smart zegarków. Inteligentnych i sportowych możliwości. Z tymi drugimi marka się już kojarzy. Czas na obniżenie progu w ramach smartwatcha. 1.3 calowy wyświetlacz z Gorilla Glass, aluminiowa koperta o nawet niezłym wyglądzie i przyjemna estetyka – to cechy, które skopiowano od bezpośrednich rywali. Detale będą miały znaczenie. Urządzenie nie jest aż tak opływowe i efektowne jak Apple Watch i Fitbit Versa. Jest jednak tańsze, a ma podobne, a często i lepsze funkcje sportowe (i te smart).

Pośród inteligentnych funkcji znajdziemy odtwarzacz muzyczny, mobilne płatności Garmin Pay, powiadomienia ze sparowanego smartfona, personalizowanie wirtualnymi tarczkami i spory wybór w obrębie wykończenia (od kolorystyki kopert po rodzaje pasków). Połączenie z telefonem odbywa się przez dobrze znaną aplikację Garmin Connect (iOS/Android). Na koniec sprawa baterii. Jedno ładowanie ma wystarczyć nawet na 6 dni pracy, więc to wynik zbliżony do Versy (Apple Watch wygląda tu blado, ale ma też bardziej zaawansowany system, w którym można instalować aplikacje). Oczywiście przy aktywnym GPS czas spadnie gwałtownie. Do maksymalnie 14 godzin.

źródło: garmin.com