Genki Wave for WorkKiedyś smart pierścieni w ramach rozwoju segmentu wearable było więcej. Wciąż jednak okazjonalnie pojawiają się jakieś interesujące modele. Firma Genki oferuje takowe gadżety głównie w formie kontrolerów MIDI. Urządzeń do wygodniejszego sterowania parametrami ustawień muzycznych. Nowy Wave for Work to Wave Ring z dodatkowymi opcjami. Elektronika na palec ma być bardziej uniwersalna, czyli posiadać więcej możliwości.

Wave for Work – kontroler na palec

Wave for Work to wciąż kontroler MIDI, ale teraz potrafi obsługiwać też Zooma lub prezentacje. Funkcje, które aż prosiło się zaimplementować w poprzedniku. Po co ograniczać rozwiązania skoro są dość łatwe do wprowadzenia. Fanów MIDI jest wielu, ale nie aż tylu, by utrzymać propozycję w regularnej sprzedaży. Genki Instruments musiało szukać rozszerzeń. Te związane z aktualnie chyba najczęściej wykorzystywanych rozwiązań (video połączeń i slajdów) okazały się naturalnym kierunkiem rozwoju.

Pierścień daje ubieralny format kontroli wielu ustawień komunikatorów, prezentacji czy odtwarzaczy muzycznych. Hardware pozostał praktycznie bez zmian. Trzy przyciski, czujniki i mini ekranik LED do lepszej orientacji w ocenie stosowanych gestów. Za gesty do MIDI trzeba będzie dopłacić, gdyż wiążą się z dodatkowym systemem. Aplikacja Wave for Work ma ułatwić programowanie przycisków (a raczej nadawanie im akcji). Niestety w porównaniu do poprzednika brakuje kilku konkretnych gestów ruchowych (przechylania i przesuwania).

Genki Wave for Work smart pierścień

Wave for Work – z czym współpracuje?

Pierścień od Genki obiecuje współpracę z Zoom i Teams, ale też PowerPoint, YouTube Music, Spotify, czy Keynote. Nie zabraknie Photoshopa. Ma być wygodnym sposobem szybkiej obsługi ważnych funkcji wielu programów, gdzie wykonujemy powtarzalne czynności. Od przełączania utworów, czy kontroli głośności, przez przeklikiwanie slajdów, po odbieranie połączeń i obsługę skrótów klawiaturowych. Nic nadzwyczajnego, ale mogącego podnieść komfort pracy. Z niektórymi aplikacjami Wave nie chce działań, np. z Google Meet.

Tego typu gadżecik może w intuicyjny sposób odłączać nas od komunikatorów (wyciszać naszą obecność), czy wyłączać nas całkowicie z połączenia, ale z powodu ograniczenia trzech przycisków część opcji trzeba będzie uruchamiać oddzielnie. Tu przyda się ekranik. Małe ikonki przekażą, który tryb aktualnie obsługujemy. Sporo rozwiązań odkryjemy pewnie dopiero wraz z nauką możliwości produktu. Zależy do czego chcemy stosować taką „myszkę” na palec. Spokojnie można tu przypisać zamykanie kart w przeglądarce, jak i przełączanie scen w programach do streamowania.

Genki Wave for Work

Wave for Work – co jeszcze?

Wave for Work nie jest jakiś stylowy. Wykonany z plastiku i ma dość znacznych rozmiarów kształty. Nie jest zatem szczególnie ergonomiczny. Nie silono się tworzyć smart biżuterii. Chodziło o praktyczne zastosowanie dla konkretnej grupy odbiorców. Sama nazwa zresztą wskazuje, że to gadżecik do pracy. Napisałem o nim na blogu, bo pasuje do segmentu werable, którym cały czas regularnie się zajmuję. Musiałbym sprawdzić jego potencjał „w praniu”, by ocenić faktyczną przydatność. Wspierane są obie najpopularniejsze platformy desktopowe, czyli Windows i macOS (z zasięgiem obsługi do ok. 10 metrów).

Genki Wave for Work wyceniono na 99$ (ale tylko zniżka na start, bo finalnie koszt wyniesie 149$). Szkoda, że Genki nie próbuje rozwinąć swojego projektu w stronę obsługi scen i akcji dla smart home.

źródło: genkiinstruments