Kilka miesięcy temu bawiłem się kamerką GoPro ósmej generacji i to dość dokładnie. Brakowało mi wtedy jednej rzeczy – frontowego ekraniku. Coś takiego zaoferowała Insta360 One R i DJI Osmo Action. Teraz dwa kolorower ekrany otrzyma też nowa GoPro Hero 9 Black. Producent promując swój najnowszy gadżet przekonuje nawet, że jego kamerka akcji jest lepsza pod każdym względem. Otrzymała nagrywanie 5K, 20-megapikselowy sensor do zdjęć oraz nowy tryb Hyper Smooth 3.0.

GoPro Hero 9 Black kamerka akcji

GoPro Hero 9 Black z drugim ekranem

GoPro wciąż jest liderem segmentu kamerek akcji, ale ma coraz trudniej. Rywale wdrażają niektóre rozwiązania nieco szybciej. Na szczęście spece od tematu nie pozostają w tyle i nadrabiają część zaległości. Dodatkowy ekran na przodzie jest w dzisiejszych czasach wręcz niezbędny. Nie jest tu potrzebne zbyt wiele. Wystarczy proste LCD. Pojawiło się tylko 1.4 cala w przekątnej, ale i tyle sporo zmieni, szczególnie, że mówimy o kolorze. Posłuży głównie do rejestracji ujęć selfie czy do vlogowania, ale spełni też swoją poprzednią rolę – ułatwi ustawienia i podgląd części zmian.

Główny wyświetlacz też przeszedł zmiany. Jest nieco większy. Ma 2.27 cala. Udało się to też dzięki lekkiemu powiększeniu gabarytów urządzenia. Wirtualne przyciski na wyświetlaczu będą większe i przyjemniejsze w obsłudze. To nadal dotykowy ekran (w przeciwieństwie do frontowego).

GoPro Hero 9 Black z z 5K/30fps

W GoPro Hero 9 Black udało się podnieść rozdzielczość obrazu do 5K. Tą jakość nagramy tylko w 30 klatkach na sekundę. Oczywiście nadal jest szansa na zejście do 4K, by zapisywać video płynniej, tj. w 60 fps. Jest też kilka innych rozdziałek. W slow motion dojdziemy do 8-krotnego spowolnienia akcji. W 1080p uzyskamy aż 240fps. Live streaming ograniczono tylko do Full HD. Zdjęcia również skorzystają na poprawkach. Mają być ostrzejsze. Wykonamy je w maksymalnej rozdzielczości 20 megapikseli. To skok z 12 mega z poprzednika. Powiększeniu uległ też akumulatorek. Ma teraz 1720 mAh, czyli aż o 500 więcej niż wcześniej. Ma to zwiększyć czas działania nawet o 30%.

Jak zwykle pojawią się też jakieś nowe tryby pracy. Hyper Smooth i TimeWarp są teraz dostępne w wersji 3.0. Czyli jest jeszcze lepsza stabilizacja obrazu i dodatkowa możliwość ustawień szybkości nagrywania w Warp („half-speed”). W GoPro 9 jest też nowe poziomowanie horyzontalne, ale tylko w trybie Linear. Nie uzyskamy tu takich efektów jak w GoPro Max z 360, ale przy ok. 45-stopniowych odchyłach efekt będzie poprawny. Na pokładzie znajdziemy też możliwość korzystania z gadżetu jak z kamerki webowej. Pod videopołączenia. Są też możliwości poprzednika: sterowanie głosowe, stosowanie dodatkowych akcesoriów oraz mocowań – cechy charakterystycznej dla GoPro. Nie zabraknie też połączenia przez Wi-Fi/Bluetooth oraz dostępu przez aplikację na iOS/Androida.

GoPro Hero 9 Black – mody

Modyfikacje, czyli dodatkowe przystawki GoPro zaczęło wprowadzać wraz poprzednią generacją kamerki. Teraz w Hero 9 mają ulepszenia. Przykładowo media mod (kosztujący 80 dolców) jest odporny na warunki pogodowe. Display mod (ten dodatkowy ekranik odginany) też ma lepszą wytrzymałość. Oczywiście wcześniejsze akcesoria nadal pasują. Pojawił się „Max mod”. To moduł przypominają rozwinięcie znane z GoPro Max. Uzyskamy tutaj coś podobnego do SuperView i jeszcze lepszą stabilizację HyperSmooth. Także dodatkowe filtry i soczewki będą modyfikować efekty nagrań. Mody „Media” i „Display” mają być dostępne w sprzedaży od razu. „Max” pojawi się dopiero w przyszłym miesiącu.

A jak z ceną? GoPro Hero 9 Black wyceniono na 450 dolarów (zwykle cennik startował od 400). Są jednak zniżki przy wykupie chmurowego GoPro Plus, ale i tak trzeba na niego wydać pieniądze.

źródło: gopro.com