Dopiero co pisałem o Ray-Ban Stories i Xiaomi Smart Glasses, a na Kickstarterze trafiłem na kolejne smart okularki. Tym razem pływackie, czyli wyspecjalizowane do konkretnego zadania. W ostatnim czasie pojawiło się kilka zbliżonych jednostek do pomocy w przekazie treści w trakcie pływania, więc nie piszę o niczym unikatowym. Ważniejsze, że segmencik tego typu wearables się rozwija. Holoswim

Holoswim z apką na iOS/Androida

Holoswim smart okularki do pływaniaPropozycji ubieralnych urządzeń dla pływaków jest naprawdę sporo. Większość z nich bazuje na zegarkach. Ekranik na ręce jest pomocny, ale służy raczej w przerwach sesji. Bazuje się tutaj głównie na wibracjach, by pilnować tempa i śledzić aktualną sytuację. Lepszą alternatywą są komunikaty audio trafiające do ucha, ale jeszcze wygodniejszy będzie ekranik bezpośrednio przed okiem. Holoswim (i jego konkurenci) proponują przekaz najważniejszych danych w okularkach, których format i tak jest w podstawowym wyposażeniu każdego pływaka.

Za projekt Holoswim odpowiedzialny jest startup Guangli z Hong Kongu. Oczywistym jest, że świeżą markę oraz crowdfundingowy sposób realizacji trzeba brać pod uwagę przy ocenie całej realizacji, ale opis propozycji oraz zastosowane technologie wyglądają na realne do wdrożenia. Okularki mają łączyć się z aplikacją na smartfon, a na pokładzie posiadać odpowiednie czujniki do monitorowania treningu w wodzie. Transparentny OLED pokaże najważniejsze informacje z ruchu. Mowa o powtórzeniach, tempie, pokonanych basenach, dystansie, czasie itd. Obiecane jest wsparcie w monitorowaniu aktywności zarówno na zamkniętych, jak i otwartych zbiornikach.

Powiadomienia o połączeniu telefonicznym

Wszystko można później przejrzeć na telefonie, a jeśli ten będzie w zasięgu pięciu metrów Bluetooth to na Holoswim zobaczymy też sygnał o nadchodzącym połączeniu. Wątpię jednak, by ta funkcja zdała egzamin. Głównie z powodu krótkiego zasięgu połączenia. Mało kto przerwie też sesje, by odebrać telefon. Wrócę do ważniejszych wiadomości. Bateria. Ile wytrzyma na jednym ładowaniu? 10 godzin to sporo. Na wiele sesji.

Cenowo nie jest źle. Szczególnie we wczesnej fazie kampanii, gdzie na najszybszych czekają modele za 89$ (finalnie 149$). Jeśli zbiórka się powiedzie to Holoswim trafią do pierwszych fundatorów w okolicach grudnia 2021.


Powyższy artykuł jest na temat urządzenia/rozwiązania z crowdfundingowej platformy (miejsca, w którym wczesny prototyp zbiera fundusze na dalszą realizację). Sprzedaż na masową skalę odbywa się zwykle po kilku miesiącach od udanego zakończenia kampanii. Z uwagi na setki produktów na moim blogu, nie jestem w stanie śledzić losów poszczególnych projektów. Aktualizacje o postępach warto szukać na stronie kampanii (zakładka o aktualizacjach), stronie producenta lub kanałach społecznościowych start-upów. Warto też zapoznać się z ryzykiem związanym z wpłacaniem kwot.