MAD Gaze Watch z gestami

Firma MAD Gaze tworzy smart okulary Glow, ale to nie jedyne wearable, które ma w planach zrealizować. Już w 2017 roku przygotowywano okulary Vader, w których istotną kontrolą był system gestów rąk. Teraz tę technologię otrzyma inteligentny zegarek. Otrzyma jeśli projekt zbierze wystarczające środki podczas crowdfundingowej zbiórki na Indiegogo. Model MAD Gaze Watch był prezentowany na styczniowych targach CES w Las Vegas, a teraz postarał się sfinansować kampanią. Kilkukrotnie przekroczył minimalny próg, więc jest zaufanie do pomysłodawców. Myślę, że można być prawie pewnym powstania naręcznego gadżetu, więc można mu się bliżej przyjrzeć.

MAD Gaze Watch z gestami

Gesty w smart zegarkach nie są niczym nowym. Weźmy proste podświetlenie (wybudzenie) tarczy podczas podnoszenia ręki pod wygodnym dla głowy kątem. Czujniki w smartwatchach są w stanie to wyczuć, by nie marnować energii ciągłym wyświetlaniem wirtualnego cyferblatu. Sensory są też zaangażowane do rozpoznawania aktywności. W systemie Wear OS jest też kilka prostych gestów do nawigacji, więc teoretycznie można je podrasować i dać im więcej zadań. MAD Gaze chce pokazać, jak tego typu skróty można praktycznie (i nie tylko) zaoferować w bardziej zaawansowanej wersji.

tekst alternatywny

MAD Gaze Watch ma być kontrolerem na nadgarstku. Urządzenie ma oczywiście swój wyświetlacz, ale w wielu sytuacjach nie trzeba na niego spoglądać, by obsłużyć jego funkcje. Nie wszystkim będzie wygodnie sterować tą drogą. Część opcji warto wykorzystać tradycyjnie, innym dać bardziej futurystyczny zamiennik. Autorzy obiecują, że będzie to proste i intuicyjne, co ma zachęcić do korzystania z licznych gestów. Możliwe będzie zaprogramowanie 33 różnych gestów, w których uczestniczyć będzie ruch ręki, ale i gesty palców (ręka panelem), stuknięć, czy przesunięć. W planach jest też skorzystanie z manipulacji czujnikami w ramach współpracy z okularami AR/VR. Trudno w tej chwili powiedzieć, jak precyzyjne będą to gesty, ale już kilka lat temu było pewne, że kiedyś smartwatche będą wystarczająco czułe, by zastąpić część zakresu sterowania w goglach. Produkt ma wykorzystać 9-osiowy sensor z odpowiednią czułością na wibracje. Analizą zajmuje się inteligentny algorytm. Czy pojawi się łączenie gestów w sekwencje? Obiecana jest współpraca ze smart home, ale na konkrety trzeba będzie poczekać.

MAD Gaze Watch – przede wszystkim smartwatch

Gesty mają wyróżniać zegarek, ale żeby urządzenie było przyciągające, musi mieć w sobie też odpowiednie funkcjonalności. Wydaje się, że niczego w MAD Gaze Watch nie pominięto. To wielofunkcyjny smart zegarek, w którym zmieszczono GPS z krokomierzem, licznikiem spalonych kalorii, czytnikiem tętna oraz ponad 10 dyscyplinami sportowymi. Jest też walkie-talkie (głośniczek), slot na kartę nano SIM z 5G, bateria o pojemności aż 620 mAh (1-2 dni pracy) i ekran 1.39 cala. Do tego 1 GB RAM i aż 16 GB na dane. Odporność na wodę to certyfikat IP67. Naturalnie z szansą na personalizację przez przeróżne paski i wirtualne tarczki. Na papierze MAD Gaze Watch wygląda naprawdę nieźle, ale nie wiadomo jak zachowa się system operacyjny. To urządzenie tworzone od podstaw, więc będzie przechodzić przez choroby wieku dziecięcego. Masowa produkcja jest przewidziana na czerwiec 2020 (choć pewnie trzeba uwzględnić opóźnienia związane z wirusem COVID-19). W trakcie zbiórki na Indiegogo zegarek można było kupić nawet za 139$, ale i finalna cena nie jest wysoka. 289$ to konkurencyjny próg, zwłaszcza biorąc pod uwagę ulepszenia związane z systemem sterowania i gestów.


Powyższy artykuł jest na temat urządzenia/rozwiązania z crowdfundingowej platformy (miejsca, w którym wczesny prototyp zbiera fundusze na dalszą realizację). Sprzedaż na masową skalę odbywa się zwykle po kilku miesiącach od udanego zakończenia kampanii. Z uwagi na setki produktów na moim blogu, nie jestem w stanie śledzić losów poszczególnych projektów. Aktualizacje o postępach warto szukać na stronie kampanii (zakładka o aktualizacjach), stronie producenta lub kanałach społecznościowych start-upów. Warto też zapoznać się z ryzykiem związanym z wpłacaniem kwot.