crowdfunding 104
Zobacz też: najlepszy crowdfunding vol. 104

Na moim blogu bardzo często prezentuję nowości prosto z crowdfundingu. Takie projekty, które wyglądają ciekawie, nietypowo i oryginalnie. Rozwiązania potrzebujące wsparcia finansowego, by realizować koncepcje na masową skalę. Niestety nie o wszystkich jestem w stanie w ciągu tygodnia napisać. Postanowiłem zbierać info na temat tych najbardziej wyjątkowych w jednym artykule. W każdym tygodniu zamierzam publikować wpis zbiorczy – o gadżetach z Kickstartera, Indiegogo i innych tego typu platform. Wybieram je czysto subiektywnie, a części z nich poświęcam nawet więcej czasu w oddzielnych postach. Oto przegląd najciekawszych (i czasem też dziwniejszych) propozycji.

Czym w ogóle jest crowdfunding?

Crowdfunding – kampanie promujące nowe, unikatowe, oryginalne projekty oraz koncepcje, które mogłyby nie mieć szans na realizację w innej formie jak zbiórka funduszy. Trwające kilkadziesiąt dni akcje poszukujące fundatorów to najczęściej startupowe wizje, potrzebujące środków na masową produkcję i dopracowanie prototypu. Wyroby takie realizują się przeważnie w kilka miesięcy po zebraniu pieniędzy, a kuszą klientów sporo tańszą ceną w zamian za pomoc w finansowaniu. Niekiedy się nie udaje z doprowadzeniem produktu do końca. Wtedy kasa wraca do wspierających (zdarza się jednak inaczej).

Na blogu przedstawiam wiele propozycji z serwisów crowdfundingowych znacznie obszerniej. Wszystkie artykuły znajdziecie pod tagiem “crowdfunding“. Uruchomiłeś startup? Masz ciekawy projekt i zbierasz na niego tą drogą fundusze? Napisz do mnie. Chętnie go przedstawię, a później przetestuję.


1. Foldylock – najwytrzymalsza ze składanych blokad

Chcesz żyć mobilnie? Musisz się przemieszczać. Często z odpowiednim zabezpieczeniem. Pokazywałem wam już na blogu przeróżne systemu blokady roweru, ale zwykle skupiałem się na ich kompaktowości. Teraz też tak będzie, ale tym razem nacisk położono wytrzymałość. Foldylock Forever to najwytrzymalsza ze składanych blokad, przynajmniej wg twórców – Seatylock. Rozwiązanie przeszło najcięższe testy i uzyskało odpowiedni certyfikat (Gold od Sold Secure).

  • Cena w crowdfundingu: od 89$ (-31$ z finalnych 120$)
  • Premiera: lipiec 2022
  • Wyróżnienie za: kompaktową konstrukcję blokady
  • Znalezione na: Kickstarterze


2. „Rowerek” eveia (pod biurko):

Pandemia sprawiła, że wiele branż uruchomiło zdalne stanowiska pracy (z domu). Wielu z nas pracuje też za biurkiem normalnie (niezależnie, czy w biurze, czy w mieszkaniu). Od dawna dla mniej aktywnych pracowników polecany jest jakiś minimalny ruch, by przy stole się nie „zasiedzieć”. Popularne są mini rowerki. Takie do schowania pod blatem. Pewnie się już domyślacie do czego zmierzam 😛 Tak, pojawił się wariant inteligentny takiego sprzętu. Czy do pedałowania potrzebna jest nam aplikacja? Pewnie nie, ale twórcy eveia mają nadzieję, że swoimi gadżeciarskimi rozwiązaniami przyciągną klientów. Na razie badają temat w crowdfundingu, gdzie kampanię można wspierać datkami, no i zarezerwować taniej (niższe wpłaty) modele z ewentualnej pierwszej serii produkcyjnej, którą zaplanowano na luty 2023 roku.

Co oferuje eveia? Jest oczywiście nieco większym „rowerkiem” od tych standardowych. Ma jednak wbudowany generator prądu, czyli łączymy ruch z pożytecznym (dla baterii naszego smartfona). Jest też apka z motywacyjnymi powiadomieniami i statystykami, które mają nas mobilizować do działania – jak naręczny tracker fitness. Dane można integrować z agregatami zdrowia od Apple i Google, czyli łączyć wyniki z pomiarami z innych smart urządzeń do sportowych celów.

  • Cena w crowdfundingu: od 353€ (-40% z finalnych 589€)
  • Premiera: luty 2023
  • Wyróżnienie za: motywator fitness dla „biurowców”
  • Znalezione na: Indiegogo


3. Popur X5 – inteligentna kuweta (crowdfunding)

Jak zwykle coś z crowdfundingowych platform (i to nie jednego). Może nic nowatorskiego, bo zautomatyzowane kuwety pojawiają się na rynku już od kilku lat, ale Popur X5 ma być jednym z bardziej zaawansowanych modeli. Twój kot będzie zadowolony, żartuję, pozostanie niezruszony. Wys*a się i nic nie zauważy 😂 Ważniejszy ma być twój komfort. Kuweta działa samodzielnie, dba o zapach, cicho pracuje, jest łatwa w higienie, no i najważniejsze – „zawartość” wyrzucimy dopiero po 21 dniach. Być może jest większa od tradycyjnej kuwety (i sporo droższa), ale wygoda kosztuje 😉 Byłbym zapomniał! Naturalnie, że z aplikacją na smartfon. Do zdalnego sterowania, powiadomień, a nawet z opcją sterowania głosowego.

  • Cena w crowdfundingu: od 279$ (-44% z planowanych 499$)
  • Premiera: październik 2022
  • Wyróżnienie za: pełną automatyzację
  • Znalezione na: Kickstarterze


4. Macco – kompaktowa zmywarka (crowdfunding)

Staram się w przeglądzie tygodniowych nowinek ze świata smart home dobierać pozycje o inteligentnych właściwościach, ale nie zawsze nasz dom zyskuje wyłącznie po wzbogaceniu sprzętu o aplikację lub łączność z Internetem Rzeczy. Czasem wystarczy, by RTV/AGD było inne. Odmienne od większości standardów dostępnych w sprzedaży. Macco to kompaktowa zmywarka do naczyń. To sprzęt o stosunkowo niewielkich gabarytach (w teorii mobilnych), ale skrywających kilka wartych uwagi cech. Zainteresują się nim posiadacze skromniejszych przestrzeni w kuchni.

Nie wymaga instalacji (co ważne, bo ułatwia jej umiejscowienie), zmywa i suszy przy 70°C, nie potrzebuje pełnego wypełnienia (w sensie czekania na kolejne naczynia), ma większą od standardów pojemność (7.5 l vs typowe 5l) i posiada tryb mycia warzyw i owoców (w 18 minut).

  • Cena w crowdfundingu: od 239$ (-38% finalnej ceny)
  • Premiera: lipiec 2022
  • Wyróżnienie za: tryb mycia warzyw i owoców
  • Znalezione na Kickstarterze


5. Luba – smart kosiarka (crowdfunding)

Powoli przyzwyczajamy się do autonomicznych robotów sprzątających domowe podłogi, ale podobny trend czeka też nasze trawniki. Już od kilku lat w ogrodach pracują samodzielne kosiarki. W tym segmencie również trwa „wyścig zbrojeń”. Luba jest jedną z nielicznych propozycji smart kosiarek, które nie wymagają instalacji specjalnych przewodów (ograniczników) potrzebnych do zbudowania zakresu poruszania się urządzenia. Twórcy zaznaczają, że maszyna wykorzystuje ponad 80 patentów, posiada inteligentną nawigację, działa w wyznaczonych strefach (określanych wirtualnie z poziomu aplikacji), kosi do 5000㎡, omija przeszkody, no i oczywiście wraca do bazy, w której się ładuje. Powinna poradzić sobie z przeróżnymi typami darni, a także podjazdami do 75% (posiada AWD, czyli napęd na wszystkie koła).

  • Cena w crowdfundingu: od 279$ (-44% z planowanych 499$)
  • Premiera: październik 2022
  • Wyróżnienie za: pełną automatyzację
  • Znalezione na Kickstarterze


5. Afreda S6 – elektryczny, składany trójkołowiec

Czas na elektryka (bez niego zestawienie się nie liczy 😛 ). Projekt Afreda S6 będzie rzucać się w oczy. Wygląda customowo. Według twórców jest pierwszym na świecie trójkołowym „składakiem” o sporych opcjach regulacji. Dwa przednie koła skręcają niezależnie, więc jazda powinna być wygodna. Jeśli projekt wygląda znajomo to dlatego, że pojazd był już wcześnie produkowany przez różne marki, ale teraz projektant zarejestrował pomysł pod własną nazwą (Afreda) i uruchomił crowdfundingową kampanię lda nowego S6. Elektryczne możliwości są typowe i można z nich skorzystać w odmianie Lite i Pro. Będzie różnić się mocą i zasięgiem. Także wagą: 25 vs 31 kg, czyli ciężkawo. Ten ciężar zresztą widać.

  • Cena w crowdfundingu: od 1999€ (-28% z finalnych 2799€)
  • Premiera: lipiec 2022
  • Wyróżnienie za: oryginalne podejście do tematu
  • Znalezione na: Indiegogo


6. GPD XP Plus – modułowa konsolka

Trwa zmasowana aktualizacja i rozrost oferty w segmencie przenośnych systemów do grania. Jeśli śledzicie moje gamingowe podsumowania tygodnia (dot. mobilnych platform) to zauważyliście pewnie zapowiedzi coraz większej liczby konsolek do zabawy w terenie. GPD XP debiutował w zeszłym rok, a teraz na Indiegogo pojawiła się jego nowa, mocniejsza odmiana. GPD XP Plus wciąż wyróżnia się modułową konstrukcją. Część hardware’u została jednak podrasowana. Plus oznacza, że przyspieszy procesor, pamięć oraz WiFi.

Wciąż najistotniejszym elementem gadżetu będzie modułowość (rozkład przycisków kontrolera). Nowy model przeszedł z MediaTek Helio G95 na Dimensity 1200. Standard pamięci podskoczył z UFS 2.1 do UFS 3.1, a WiFi z 5 do 6. Również ładowanie dostanie kopa. Z 20 do 30W. Pozostałe specyfikacje raczej bez mian, m.in.: 6.8 calowy ekran dotykowy, czy aktywne chłodzenie. Jest też port USB-C do zewnętrznego 4K/60fps lub 1080p i 168Hz. Sprzęt ma służyć grom mobilnym, emulatorom i zabawie przez platformy streamingowe.

  • Cena w crowdfundingu: od 339$ (6/128GB) lub 374$ (6/256GB)
  • Premiera: sierpień 2022
  • Wyróżnienie za: modułowy format i upgrade wnętrza
  • Znalezione na: Indiegogo


7. The Caveman – składany, kompaktowy grill

Trwa czas grillowania. Niektórzy (ja np.) lubią zabrać ze sobą jednorazowy grill i zjeść coś ciepłego w trakcie dłuższej wyprawy rowerowej. Co powiecie na składany model, który zmieści się do plecaka niczym laptop? Są oczywiście mini grille turystyczne, ale daleko im do projektu The Caveman (z ang. jaskiniowiec). Jest do złożenia z pięciu aluminiowych elementów w mniej niż 15 sekund. Ma wystarczającą przestrzeń do wykarmienia nawet ośmiu osób (inny model). Z regulacją wysokości, pod różne typy żywności i uniwersalnie jeśli chodzi o rozpałkę. Waga to niecały 1 kg. Ciekawe, ile czasu stygnie.

  • Cena w crowdfundingu: od 149$ (model dla 2 osób)
  • Premiera: lipiec 2022
  • Wyróżnienie za: ultra mobilność i kompaktowość
  • Znalezione na: Kickstarterze


8. City Vanture – składany e-bike

Składane rowery elektryczne już na blogu prezentowałem. City Vanture też taki jest, ale składana konstrukcja jest tu naprawdę składana. Marka Vanpowers proponuje model niczym projekt z IKEA. Ramę do samodzielnego złożenia. Ma zagwarantować mocniejsze łączenie od typowych rozwiązań z aluminium. Wizualnie wypadnie może gorzej, ale oko przyciągnie. Reszta parametrów podobna do „zwykłych” rowerów elektrycznych: silnik 350W, do 24km/h maksymalnej prędkości (wariant dla UE) i zasięg do ok. 80 km. Opcjonalnie można rozbudować jednoślad o ekran LCD, hydrauliczne hamulce, inny łańcuch, koła oraz inne części. Jest też mnóstwo opcji kolorystycznych, więc możliwe jest zbudowanie niepowtarzalnego modelu.

  • Cena w crowdfundingu: od 1399$ (-41% z finalnych 2399$)
  • Premiera: październik 2022
  • Wyróżnienie za: oryginalną, składaną konstrukcję
  • Znalezione na: Indiegogo


9. Techoss S4200 – solarny generator prądu

Wszyscy narzekamy dziś na ceny prądu. Z wiadomych przyczyn rosną. Teoretyczną alternatywą są panele słoneczne. Wymagają pewnych inwestycji. Nie ma nic za darmo. Trzeba to jeszcze umiejętnie zainstalować, najczęściej na odpowiedniej części dachu. Techoss S4200 proponuje generator solarny jako sprzęt awaryjny (kto wie, jakie czasy się szykują). Z ogromną baterią (4200Wh) i 2400W AC, które podtrzymają przy życiu sprzęt AGD, podładują smartfon (200x) lub rower elektryczny. Wszystko z energii słonecznej. Panele są rozkładane, a moduł główny ma kółeczka. Powinien też współpracować z aktualnymi instalacjami paneli. Przewagą nad konkurentami ma być szybsze uzupełnianie energii (solarne i normalne), dłuższa żywotność (ponad 10000 cykli) i niższy koszt za jedną Wh.

  • Cena w crowdfundingu: od 1949$ (-28% z finalnych 2699$)
  • Premiera: wrzesień 2022
  • Wyróżnienie za: możliwie mobilny format generatora
  • Znalezione na: Indiegogo


Podobał ci się mój przegląd najciekawszych crowdfundingowych projektów z tego tygodnia? Zobacz podobne zestawienia z wcześniejszych tygodni. Poniżej w powiązaniach znajdziesz więcej start-upowych rozwiązań, które być może już dotarły lub właśnie zmierzają na rynek: