crowdfunding 81
Zobacz też: najlepszy crowdfunding vol. 82

Na moim blogu bardzo często prezentuję nowości prosto z crowdfundingu. Takie projekty, które wyglądają ciekawie, nietypowo i oryginalnie. Rozwiązania potrzebujące wsparcia finansowego, by realizować koncepcje na masową skalę. Niestety nie o wszystkich jestem w stanie w ciągu tygodnia napisać. Postanowiłem zbierać info na temat tych najbardziej wyjątkowych w jednym artykule. W każdym tygodniu zamierzam publikować wpis zbiorczy – o gadżetach z Kickstartera, Indiegogo i innych tego typu platform. Wybieram je czysto subiektywnie, a części z nich poświęcam nawet więcej czasu w oddzielnych postach. Oto przegląd najciekawszych (i czasem też dziwniejszych) propozycji.

Czym w ogóle jest crowdfunding?

Crowdfunding – kampanie promujące nowe, unikatowe, oryginalne projekty oraz koncepcje, które mogłyby nie mieć szans na realizację w innej formie jak zbiórka funduszy. Trwające kilkadziesiąt dni akcje poszukujące fundatorów to najczęściej startupowe wizje, potrzebujące środków na masową produkcję i dopracowanie prototypu. Wyroby takie realizują się przeważnie w kilka miesięcy po zebraniu pieniędzy, a kuszą klientów sporo tańszą ceną w zamian za pomoc w finansowaniu. Niekiedy się nie udaje z doprowadzeniem produktu do końca. Wtedy kasa wraca do wspierających (zdarza się jednak inaczej).

Na blogu przedstawiam wiele propozycji z serwisów crowdfundingowych znacznie obszerniej. Wszystkie artykuły znajdziecie pod tagiem “crowdfunding“. EDIT: postaram się publikować krótsze zestawienia, ale częściej! Poniżej pierwszy taki post z tej serii.

1. POKPAW – pierwszy z 5 GHz

Smart podajniki karmy dla czworonogów to dziś już dość powszechny gadżet. Często łączony od razu z kamerką do obserwacji, by dać właścicielom komplet najważniejszych funkcji. POKPAW tworzy takie gadżety już od kilku lat. Ich najnowszy wynalazek jako pierwszy w tym segmencie dostarczy wariant z łącznością WiFi 5GHz. Może zmniejszy się przez to ogólny zasięg, ale z tego pasma korzysta mnie sieci, więc będzie mniej zakłóceń. Pozostałe funkcje podobne do oferowanych poprzednio : kamerka z detekcją ruchu, trybem nocnym, dwustronnym audio, 32 GB pamięci na zapis video, zdalnym „karmnikiem”, czy powiadomieniami wykrywającymi szczekanie.

Wyróżnienie za: za dodanie 5 GHz dla WiFi

Czytaj więcej na: Indiegogo

2. Arco – młynek 2 w 1 (elektryczny i ręczny)

Nie pijam wiele kawy, ale ostatnio jestem częstowany taką lepszej jakości z ekspresu kolbowego. Większość z nas korzysta raczej z podstawowych narzędzi do mielenia ziaren. Mówi się, że najlepsze są te żarnowe. Młynki są dostępne w wersjach automatycznych, ale i ręcznych. Zależy kto co lubi i gdzie pija kawę. Arco stworzyło młynek kompromisowy. Łączący mielenie w trybie auto, ale też mobilnie w opcji manualnej. Hybryda stacjonarnego i przenośnego młynka do kawy. W ofercie jest aż 120 indywidualnie dopasowywanych ustawień w 30 poziomach i czterech głównych kategoriach: ibrik (turecka), espresso, filtrowana i „cold bre”w.

Wyróżnienie za: hybrydowy charakter młynka

Czytaj więcej na: Kickstarterze

3. InstantKon SF70 Instant Camera

Bardziej ambitni fotografowie lubią eksperymentować z aparatami instant. Tym brakuje przeważnie manualne kontroli ustawień, więc napotykane są spore ograniczenia w kreatywnym wykorzystaniu sprzętu. InstantKon SF70 Instant Camera powstała właśnie do tego celu. Insporowana Polaroidem SX-70 z lat siedemdziesiątych ma jedną przewagę – da się w niej ustawiać parametry migawki i przesłony, a ma też wbudowaną lampę błyskową. Nie zabraknie ręcznej kontroli ostrości. Jest też tryb auto.

Wyróżnienie za: manualną kontrolę aparatu typu Instant

Czytaj więcej na: Kickstarterze

4. SprayCare Band – dezynfekcja w wearable

Czasy mamy dość trudne z powodu pandemii, więc staramy się ograniczać ryzyko zarażenia. Stosujemy maseczki, rękawiczki, środki dezynfekujące itd. Te ostatnie są wymagane w miejscach publicznych, więc dość łatwo zachować higienę (zakładam, że wszyscy się stosują i powtarzają czynność też po wyjściu z placówek). SprayCare Band to propozycja dla przewrażliwionych (lub potrzebujących stałej dezynfekcji wszystkiego, czego dotkną). Spray w formie naręcznej. Trochę w stylu Spider-Mana, ale z manualną kontrolą. Na baterię, więc trzeba pamiętać o ładowaniu (i uzupełnianiu zborniczka płynem dezynfekcyjnym).

Wyróżnienie za: podręczną dezynfekcję

Czytaj więcej o: SprayCare Band

5. Genki Shadowcast – Switch na lapku

Nintendo Switch ma tę zaletę, że jest jednocześnie konsolą przenośną, jak i stacjonarną. Specjalna stacja dokująca pozwala podpiąć ją do ekranu telewizora i cieszyć grami przed większym ekranem (gdzie w ruch idą Joy-Cony). Genki Shadowcast to moduł pozwalający dokonać tego samego w ramach laptopa. Odpowiednia aplikacja i sporo adapterów mają zagwarantować maksymalne opóźnienie w synchronizacji na poziomie 0.02 sekundy. W planach jest webowy soft do podobnego wykorzystania tabletów. Przesył zadziała w 1080/30fps lub 720p/60fps. Rozwiązania ma działać też z innymi konsolami i w zasadzie ze wszystkim, co posiada port HDMI.

Wyróżnienie za: niedrogi sposób na streaming gier na ekranie laptopa

Czytaj więcej na: Kickstarterze

6. Flipper Zero – Tamagotchi do nauki programowania

Już od dość dawna na rynku jest sporo ciekawych rozwiązań zachęcających najmłodszych do programowania. Głównie przez gamifikację, czyli zabawę. Flipper Zero to coś podobnego w stylu Tamagotchi. Wirtualny delfin w malutkim gadżecie „karmi” się kodem, tzn. uwielbia programować. Autorzy oferują to różne skrypty i możliwości open source, by dać „graczom” możliwość rozwoju umiejętności. Przy okazji dając do rąk moduł z NFC i portem podczerwieni, który można wykorzystać do kontroli różnych urządzeń. Jest też szansa podpięcie się przez Bluetooth do smartfona. Złącza GPIO oraz USB to z kolei szansa na podłączenie do kompatybilnego sprzętu. Przyjazny format Flippera Zero ma wciągnąć w temat programowania i to wcale nie tylko dzieciaki.

Wyróżnienie za: nietypowe podejście do nauki programowania

Czytaj więcej na: Kickstarterze

7. GPD Win 3 – konsola czy komp?

Dzisiaj stworzenie kieszonkowego komputera do grania jest dużo łatwiejsze niż kiedyś. Wciąż jednak trwają z tym pewne eksperymenty, by dostosować potencjał do ergonomicznych gabarytów. Optymalnie, ale tak, by to moc była właściwa, a dopiero potem rozmiary gadżetu. GPD Win 3 znalazło w końcu (chyba) złoty środek i pojawiło się w finalnej wersji na Indiegogo. Komputerek do grania ma 5.5-calowy ekran, wygodne przyciski do gry, Windows 10, klawiaturkę pod wyświetlaczem i kilka konfiguracji wnętrza:

  • GPD Win 3 z Intel Core i5-1135G7/16GB/1TB za 799$
  • GPD Win 3 z Intel Core i7-1165G7/16GB/1TB za 899$
  • opcjonalny  GPD Win 3 dock za 50$

Wyróżnienie za: hybrydę komputera z przenośną konsolą

Czytaj więcej na: Indiegogo

8. Smash – smart projektor z Alexą

Alexa dociera już niemal wszędzie, także do projektorów. Smash to przykład bezprzewodowego smart projektora zintegrowanego z asystentką głosową Amazona. Mówimy o module nasłuchowym z mikrofonami typu far-field, dzięki którym możliwe jest sterowanie zasobami urządzenia oraz kontrola ich odtwarzania. Urządzenie może też działać jak smart głośnik (30h). Na baterii wytrzyma 3h odtwarzania filmów. Oferuje system Androida (jest nawet 4-calowy ekranik), jasność 300 lumenów i jakość 1080p w maksymalnie 120 calach. Oczywiście z korekcją trapezową. Uruchomimy większość aplikacji streamingowych. Są porty HDMI, USB, ale też WifFi, Airplay 2.

Wyróżnienie za: włączenie Alexy do obsługi projektora

Czytaj więcej na: Indiegogo

9. xHale Smart – maseczka z aplikacją

Gdy tylko pojawiła się konieczność stosowania maseczek w miejscach publicznych, wiadome było, że zobaczymy zaraz na rynku wysyp różnego rodzaju smart maseczek. Kilka już na blogu przedstawiłem, a kolejne są w drodze. W crowdfundingu też. xHale to aktywnie wentylowana maseczka ze wsparciem aplikacji na smartfony. Podwójny system wiatraczków ma pomóc w oddychaniu przez synchronizację z naszym oddechem. Podobno mamy „zapomnieć, że mamy na twarzy maseczkę”. Obiecano filtrację FFP2/FFP3 i 8 godzin pracy na jednym ładoawaniu. Po co apka na telefon? Przekaże dane dot. oddechu. W opcji z czujnikami tlenu i zanieczyszczeń ze smartfona dojdzie feedback z odpowiednimi sugestiami.

Wyróżnienie za: dopasowanie gadżetu do aktualnej sytuacji na świecie

Czytaj więcej na: Kickstarterze

10. Qodi – robot, LEGO i programowanie

W tym zestawieniu kolejna „zabawka” do programowania. Qodi stawia na kompatybilność z klockami LEGO. Właściwie to łączy pisanie kodu i robotykę, ale z uwzględnieniem mini konstrukcji z klocków. Modulik nie jest duży, ale do podstaw wystarczy. Jest kontrolowany z aplikacji na smartfonie lub tablecie, więc mobilnie. Język jest uproszczony (Blockly), ale dla bardziej zaawansowanych przygotowano Pythona i CoffeeScript. W Qodi jest bateria starczająca na 120 minut zabawy/nauki, motorek, wibracje Piezo, diody LED, sensor IR, czujnik przeszkód i jeszcze kilka innych.

Wyróżnienie za: wciągający sposób nauki programowania

Czytaj więcej na: Kickstarterze


Podobał ci się mój przegląd najciekawszych crowdfundingowych projektów z tego tygodnia? Zobacz podobne zestawienia z wcześniejszych tygodni. Poniżej w powiązaniach znajdziesz więcej start-upowych rozwiązań, które być może już dotarły lub właśnie zmierzają na rynek: