Najlepszy crowdfunding tygodnia vol. 90

Crowdfunding 89
Zobacz też: najlepszy crowdfunding vol. 89

Na moim blogu bardzo często prezentuję nowości prosto z crowdfundingu. Takie projekty, które wyglądają ciekawie, nietypowo i oryginalnie. Rozwiązania potrzebujące wsparcia finansowego, by realizować koncepcje na masową skalę. Niestety nie o wszystkich jestem w stanie w ciągu tygodnia napisać. Postanowiłem zbierać info na temat tych najbardziej wyjątkowych w jednym artykule. W każdym tygodniu zamierzam publikować wpis zbiorczy – o gadżetach z Kickstartera, Indiegogo i innych tego typu platform. Wybieram je czysto subiektywnie, a części z nich poświęcam nawet więcej czasu w oddzielnych postach. Oto przegląd najciekawszych (i czasem też dziwniejszych) propozycji.

Czym w ogóle jest crowdfunding?

Crowdfunding – kampanie promujące nowe, unikatowe, oryginalne projekty oraz koncepcje, które mogłyby nie mieć szans na realizację w innej formie jak zbiórka funduszy. Trwające kilkadziesiąt dni akcje poszukujące fundatorów to najczęściej startupowe wizje, potrzebujące środków na masową produkcję i dopracowanie prototypu. Wyroby takie realizują się przeważnie w kilka miesięcy po zebraniu pieniędzy, a kuszą klientów sporo tańszą ceną w zamian za pomoc w finansowaniu. Niekiedy się nie udaje z doprowadzeniem produktu do końca. Wtedy kasa wraca do wspierających (zdarza się jednak inaczej).

Na blogu przedstawiam wiele propozycji z serwisów crowdfundingowych znacznie obszerniej. Wszystkie artykuły znajdziecie pod tagiem “crowdfunding“. EDIT: postaram się publikować krótsze zestawienia, ale częściej! Poniżej pierwszy taki post z tej serii.

1. JingPad A1 – tablet z Linuxem

O tym tablecie już na blogu wspominałem. Wystartowała w końcu crowdfundingowa kampania JingPada A1, czyli pierwszego na świecie „konsumenckiego” tabletu pracującego na Linuksie (system JingOS). Ledwo zbiórka ruszyła (15 czerwca), a już po 15 minutach zebrała minimum środków, jakie założono na potrzeby realizacji projektu. Dotykowy 11-calowiec ma posiadać 8 GB RAM i 256 GB na dane oraz chip ARM. System ma bazować na Ubuntu i łączyć elementy KDE Plasma oraz Plasma Mobile z customowym UI od chińskiego Jingling (również trochę autorskich aplikacji).

  • Cena w crowdfundingu: od $549
  • Premiera: wrzesień 2021
  • Wyróżnienie za: Linuxa w konsumenkim tablecie
  • Czytaj więcej na: Indiegogo

2. Cleep Pro – ubieralna kamerka 4K

Ubieralne kamerki próbują zaistnieć na rynku już od ładnych kilku lat. Ich największym problemem są oczywiście kwestia związane z gabarytami. Dość ciężko zaprojektować dobry rejestrator o niewielkich rozmiarach, by pracował odpowiednio długi czas. Cleep Pro nie należy do najmniejszych, ale proponuje jakość 4K, stablizację EIS, małą wagę 35g, 60 minut nagrywania, 150-stopniowe pole widzenia, moduł WiFi i rozbudowę pamięci do 64GB. Ma też zestawy do przeróżnego mocowania gadżetu. Oczywiście w połączeniu z aplikacja na smartfony. Sprzęt jest kierowany do vlogerów.

  • Cena w crowdfundingu: od 129€ (-43% z finalnego 229€) z Cleep Pro
  • Premiera: wrzesień 2021
  • Wyróżnienie za: jakość 4K w relatywnie mobilnym formacie
  • Czytaj więcej na: Indiegogo

3. Project Valhalla – androidowa konsolka

Nie ma kwartału, by w crowdfundingu nie pojawił się jakiś projekt konsoli w przenośnym formacie. Taki sprzęt coraz łatwiej zbudować. Project Valhalla. (wciąż nazwa robocza) ma działać na Androidzie oraz „flagowym” Snapdragonie serii 8xx (ale nie tym najnowszym). BTW, wiecie, że Qualcomm też opracowuje swojego rywala dla Nintendo Switch? Wracając do Valhalli. Urządzenie ma dysponowac ekranem 5.99 cala w rozdzielczości 1080p, a ceny mają startować od 199$ za model podstawowy i 249$ za wariant Pro (przynajmniej w crowdfundingu, który dopiero wystartuje). Sprzęt będzie można podłączać do TV, jak Switcha. Różnica między modelami ma być w płynności ekranu (60 vs 90Hz), RAM (4 vs 8) oraz przestrzeni na dane (64 vs 128 GB) z opcją rozszerzenia kartami pamięci microSD.

  • Cena w crowdfundingu: od 199$ (249$ za Pro)
  • Premiera: 2021 (jeszcze przed startem kampanii)
  • Wyróżnienie za: mobile gaming z Androidem w konsolowym wydaniu

4. Cirrus – rowerowa kurtka z poduszkami powietrznymi

Jazda rowerem jest niebezpieczna nawet poza drogami szybkiego ruchu. Upadek może skończyć się poważnymi urazami nawet bez udziału innego uczestnika drogi. Paryski startup Urban Circus proponuje kurtkę rowerową z poduszkami powietrznymi, które usztywniają ciało (chronią kręgosłup i klatkę piersiową) w razie wywrotki. Czujniki w odpowiednim momencie aktywują autowypełnianie komór (w 0.08 sekundy). Odzież ma też dodatkowe odblaski poprawiające widoczność w nocnych warunkach. Trzeba tylko pamiętać o ładowaniu Cirrusa. 3h ładowania ma wystarczyć na 3 tygodnie gotowości do dzialania.

  • Cena w crowdfundingu: od 114€ (-40% od finalnej ceny) za Light Cirrus i od 511€ (-30%) za model z poduszką powietrzną
  • Premiera: wrzesień 2021
  • Wyróżnienie za: rozwój technologii dla bezpieczeństwa kierowcy
  • Czytaj więcej na: Kickstarterze

5.  DASHBIKE – wielozadaniowe światełko rowerowe

Chyba w poprzednim zestawieniu wrzuciłem nietypową lampkę, która na gietkim wysięgniku zmuszała kierowców samochodów do szerszego omijani rowerzysty podczas wyprzedzania. DASHBIKE to coś z tego samego mini segmentu akcesoriów dla kolarzy, ale z nieco innym, sporo szerszym podejściem do tematu. To również lampka na tył, ale zintegrowana z kamerką, czujnikami, detekcją wypadków i trackerem jazdy. Sensory mają wykrywać zbyt blisko jadące pojazdy i uruchamiać tryb nagrywania (domyślam się, że w razie ewentualnego wypadku/potrącenia). Jest GPS na pokładzie oraz aplikacja na smartfony (iOS/Android) do przeglądu podsumowań z trasy oraz zapisu video.

  • Cena w crowdfundingu: od 199€ (-30€ od planowanej ceny finalnej)
  • Premiera: sierpień 2021
  • Wyróżnienie za: bardzo wiele różnych funkcji w jednym gadżecie
  • Czytaj więcej na: Kickstarterze

6. Reinkstone R1 – kolorowy e-czytnik z rysikiem

W sekcji kolorowych czytników książek zaczyna robić się coraz tłoczniej. Sam na blogu przedstawiłem już sporo takich modeli. Na Kickstarterze pojawił się kolejny. Reinkstone R1 ma 10.1 przekątną i 4096 poziomów siły nacisku dla rysika. Na pokładzie posiada najnowszego Androida 11 oraz zupełnie inną technologię dla e-papierowego panelu. Ma on dawać lepszą ostrość w trybie kolorowym i łatwe przełączanie w tryb czarno-biały. Lepsze odświeżanie (od klasycznych E Ink) ma pozwolić na uruchamianie aplikacji z grami i filmami. Nie będzie to oczywiście tak płynne jak na normalnych tabletach, ale lepsze od większości czytników. Dlatego najnowszy Android ma tu większy sens. Mało który sprzęt tego typu oferuje system Google w najnowszym wydaniu.

  • Cena w crowdfundingu: od 379$ (-31% zniżki od planowanej ceny)
  • Premiera: listopad 2021
  • Wyróżnienie za: kolorowy e-papier i tryb notatnika z rysikiem
  • Czytaj więcej o: Reinkstone R1 + Kickstarterze

7. Splash Transformer – mini „moto” i hulajnoga (2 w )1

Myśleliście, że crowdfundingowe zestawienie obędzie się bez jakiegoś elektryka? 😉 Firma Splash ma już kilka elektrycznych hulajnóg i rowerów. Część z tego sprzętu, zwłaszcza hulajnogi, mają nietypowe zawieszenie. Czas na kolejny oryginalnie wyglądający projekt. Transformer łączy mini motocykl (popularny w wybranych regionach świata) z terenową e-hulajnogą. Wystarczy wysunąć kierownicę. 38km/h prędkości maksymalnej (silnik 960W) i 4-6 sekund przyspieszenia do tej szybkości robią wrażenie. Bateria jest wyjmowana (do łatwiejszego ładowania), a mocy wystarczy do pokonania 28% wzniesień. Zasięg to 45 km. Koła 10 cali mają odpowiednie właściwości pod trudniejsze podłoże, a zawieszenie jest podwójne. Niski środek ciężkości ma zapewniać zwrotność i pewność jazdy.

  • Cena w crowdfundingu: od 999$ (nawet -67% z planowanej ceny 2999$)
  • Premiera: jeszcze przed startem kampanii
  • Wyróżnienie za: połączenie dwóch pojazdów w jednym
  • Czytaj więcej na: Indiegogo

8. Beeline Velo 2 – prosty nawigator rowerowy

Coraz więcej rowerzystów korzysta podczas jazdy z nawigacji. Najczęściej przez smartfon mocowany na kierownicy. Są jednak urządzenia tworzone specjalne do tego celu. Beeline oferuje chyba najbardziej minimalistyczne z nich. Velo 2 to druga generacja prostego gadżetu do prowadzenia nas w do konkretnej lokalizacji drogą jednośladu. Wciąż z tym samym, nietypowym wskaźnikiem a’la kompas, ale z ulepszeniem nawigacji krok-po-kroku (zaczerpniętej z odmiany motocyklowej). Powiększono też ekranik o 63%. Wszystko nadal w bardzo kompaktowej obudowie.

  • Cena w crowdfundingu: od 79$ (finalnie 109$)
  • Premiera: luty 2022
  • Wyróżnienie za: prosty przekaz w trakcie nawigacji
  • Czytaj więcej o: Velo 2

9. RE:GEN – stacjonarny rower ładujący baterię

Rower stacjonarny pozwala poćwiczyć bez wyjścia z domu (lub indoorowo na siłowni w ramach różnych sesji). Dla tych maszyn powstaje też sporo różnych rozszerzeń. Od wirtualnych tras, po dodatkowe czujniki lub integrację ze smart zegarkami. Peloton tworzy nawet swój czytnik tętna (wg plotek). RE:GEN to smart rowerek stacjonarny z generatorem energii do wykorzystania we własnym zakresie (akumulatorki Ohm). Ma być eko. W dodatku proponuje tzw. Sweatcoiny, by wymieniać je na nagrody w zamian za regularny wysiłek. Jest też mocowanie na smartfon lub tablet z aplikacją dla całej platformy.

  • Cena w crowdfundingu: od 1699£ (-17% z finalnych 2049£)
  • Premiera: listopad 2021
  • Wyróżnienie za: motywację do ruchu (Sweatcoiny i energia)
  • Czytaj więcej na: Indiegogo

10. Mig – e-skuter na fat kółkach

Fatbajki widzę na drogach coraz częściej. Rowery na grubych oponach robią wrażenie, ale opory w toczeniu raczej nie ułatwiają jazdy (szybszej). Co innego w terenie, choć wyczuwam, że większość z amatorów „fatów” i tak „wozi” się nimi po mieście 😉 Adekwatnych, elektrycznych hulajnóg na większych oponkach nie ma zbyt wielu, więc każdy nowy projekt jest warty uwagi. Mig od włoskiego Bad Bike proponuje składany model e-hulajnogi na terenowym ogumieniu. 25 km/h, silnik 500W i wystarczająca moc na pokonywanie 15% wzniesień. Zasięg – 40 km. Jest też zintegrowany ekran 3.5 cala i Bluetooth pod apkę na smartfon do gromadzenia zapisów z przejazdów.

  • Cena w crowdfundingu: od 643€ (-25% z planowanych 857€)
  • Premiera: sierpień 2021
  • Wyróżnienie za: e-hulajnogę przystosowaną na trudniejszy teren
  • Czytaj więcej na: Indiegogo

11. 32ºN – smart okulary przeciwsłoneczne

Kolejne przeciwsłoneczne okulary w smart wydaniu, ale już nie skupiające się na kontroli przyciemnienia. 32ºN mają przyciągać specjalną powłoką LCD, która wyostrzy obraz. To adaptacyjne szkła (do +2 dioptrii, które można dostosować w profilu aplikacji na smartfonie). Kontrola efektu jest dostępna w postaci gestu palca (dotykowy panel w prawym nauszniku okularów).

  • Cena w crowdfundingu: od 229$ (przy planowanej cenie 449$)
  • Premiera: kwiecień 2022
  • Wyróżnienie za: połączenie okularów UV z adaptacyjnym szkłem
  • Czytaj więcej o: 32ºN

12. HP BP5000 DLP z ciekłym chłodzeniem

Projektory z krótkim rzutem wciąż należą do kategorii premium, więc nie dziwmy się, że sporo kosztują. W tych urządzeniach technologie są nieco bardziej skomplikowane i zwykle bardziej nowatorskie. BP5000 to owoc współpracy HP i  GAC Technology Group. Laserowy model z 4K ma wyróżnić się bardzo cichą pracą. Zamiast wiatraczka ma ciekłe chłodzenie, więc seanse nie będą zakłócane zbędnym hałasem. Parametry niezłe: 120 cali z 33 cm od ściany, UHD, 90% DCI-P3, MEMC, HDR10, laser ALPD 3.0 (z czujnikiem zbliżeniowym chroniącym wzrok), 2000 ANSI lumenów jasności, dwa głośniki 15W + zestaw portów (jest ARC). Do tego łączność bezprzewodowa, casting ze smartfonów i sterowanie przy użyciu popularnych asystentów głosowych. Wszystkim rządzi Android.

  • Cena w crowdfundingu: od 2799$ (-30% od finalnej ceny)
  • Premiera: wrzesień 2021
  • Wyróżnienie za: laserowy krótki rzut i cicha praca (ciekłe chłodzenie)
  • Czytaj więcej na: Indiegogo

13. Kapsule – trener na bucie

Zegarki z czujnikami dają biegaczom sporo ważnych odczytów, ale tylko z poziomu nadgarstka. Te mocowane na nodze mogą rozwinąć zakres pomiarów o konkretniejszy feedback. Kapsule to mocowany do buta moduł, dzięki któremu mierzona jest technika stawianego kroku. Pozwoli to unikać kontuzji, ale też poprawiać efektywność biegu, szczególnie na dłuższych dystansach. Nie pierwszy taki tracker na rynku, ale może dokładniejszy? Do jego przygotowania zaangażowano specjalistów, a twórca jest fizjoterapeutą. Im lepsza kalibracja sensorów, tym precyzyjniejsze sugestie wirtualnego trenera (w formie wskazówek audio lub przekazu na ekran zegarka, ale tez wibracji na bucie).

  • Cena w crowdfundingu: 139€ (-30% od finalnej ceny)
  • Premiera: październik 2021
  • Wyróżnienie za: zaangażowanie specjalistów w opracowanie precyzyjnego feedbacku
  • Czytaj więcej na: iKinesis Kapsule + Kickstarter


Podobał ci się mój przegląd najciekawszych crowdfundingowych projektów z tego tygodnia? Zobacz podobne zestawienia z wcześniejszych tygodni. Poniżej w powiązaniach znajdziesz więcej start-upowych rozwiązań, które być może już dotarły lub właśnie zmierzają na rynek: