W grudniu podczas Inno Days marka Oppo oficjalnie zapowiedziała pojawienie się flagowego smartwatcha (pierwszego w portfolio), który ma powalczyć z dobrze już znanymi modelami konkurencji. Chiński producent dał się już poznać ze smartfonów i to w wielu przypadkach całkiem udanych, a przede wszystkim odważnych z uwagi na nowinki. Oppo jest częścią BBK Electronics Corporation, które posiada w swoich zasobach także marki Vivo, Realme i OnePlus. Jest tu zatem kapitał oraz możliwości do walki z liderami mobilnego segmentu. Inteligentny zegarek Oppo ma zatem szansę osiągnąć coś więcej. Ma w tym pomóc strategia wykorzystania sprawdzonego designu, czyli kopiowania lidera w branży.

smartwatch Oppo Watch

Oppo Watch w stylu Apple Watcha

Oppo nawet nie udaje, że inspirowało się designem Apple Watcha. Widać to po kształcie koperty, połączeniach z paskiem, czy wirtualnych tarczkach w podobnej estetyce. Stylistyka jest dobrze znana, choć uważam, że sam wygląd może nie wystarczyć. Apple ma dodatkowo siłę swojej marki oraz armię lojalnych klientów. Oppo musi dopiero ją budować – mam tu na myśli w szczególności ubieralny dział ich oferty. Na popyt nie powinno narzekać. Chiny to ogromny kraj! Zakrzywione krawędzie, a prawdopodobnie również zaoblone rogi wyświetlacza to jedno, ale software i aplikacje to co innego. Na szczęście wyrób nie idzie drogą prostego klonowania warstwy zewnętrznej. Zadba też o funkcje gadżetu.

Oppo Watch ma opływową kopertę z zakrzywionym szkłem oraz prostokątny wyświetlacz. Aluminiowa koperta 41 lub 46 mm ma tylko 4.5 mm, a to musi robić wrażenie. Smartwatch w profilu wygląda na bardzo smukły. Wyświetlacz to OLED o przekątnej niecałych 2 cali w dwóch opcjach (o tym później). Ma rozdzielczość tlko 402 x 473 piksele (to 326 ppi). Ma to wystarczyć do wyświetlania większości klasycznego dla inteligentnego zegarka przekazu i to w standardzie DCI-P3. Interfejs jest ciemny, co ma sprzyjać czasu pracy na jednym ładowaniu. Obudowa ma wytrzymałość 3ATM/5ATM zależenie od wielkości modelu. Wewnątrz eSIM, czyli możliwość niezależnej pracy. Oczywiście jest też czytnik tętna oraz czujniki aktywności. To również trackery ruchu. Nie chcę się na temat funkcji rozpisywać, bo tu pewnie znajdziemy pełny zakres opcji, no i na razie są to rozwiązania kierowane tylko na chiński rynek.

Oppo Watch

Oppo Watch z ColorOS Watch

Trochę spekulowano, że Oppo może postawić na Wear OS, ale po pierwszych grafikach było widać, że będzie to raczej autorsko zmodyfikowany Android. Producent zastosował swój lżejszy interfejs z nakładką ColorOS Watch. Jest czymś pomiędzy watchOS, a systemem Google. Oppo informuje jednak, że na innych rynkach (poza Chinami) ich Watch może zastosować inną platformę. Nie wiadomo jaki, ale inny. Ten zaprezentowany ma dopasować się do potrzeb chińskich klientów.

EDIT: Globalna edycja zegarka Oppo Watch otrzymała system Wear OS i chip Snapdragon 3100. Nie widać jednak EKG.

Wrócę jeszcze do pozostałych ważnych parametrów. Oppo Watch ma być dostępny w dwóch rozmiarach, co przypomina strategię wielu rywali. Większy i mniejszy wariant ma dotrzeć do obu grup klientów – damskiej i męskiej (tu też pasując na większe i mniejsze nadgarstki). Do wyboru oczywiście kilka wykończeń. Oba panele (1.6 i 1.9 cala) mają mieć małe ramki, więc efekt będzie przyciągający. Z boku dwa „płaskie” przyciski i żadnej koronki (ponoć Apple Watch też ma przejść na taki format). Koperty aluminiowe, a jakość zegarków na poziomie. Widzę w sumie trzy barwy: złotą, srebrną i czarną. Warto podkreślić, że wewnątrz smartwatcha jest EKG, ale z certyfikacją (o ile w ogóle coś takiego tam istnieje) wyłącznie na tamten region. Paski? Też wymienimy i to z uwzględnieniem wygodnego mechanizmu.

Oppo Watch

Oppo Watch – pozostałe specyfikacje

Na pokładzie smartwatcha Oppo Watch jest też chip NFC, czyli zbliżeniowe płatności. Być może już z myślą o rynku globalnym, bo w Chinach stosuje się głównie kody QR. Producent zastosował w środku Snapdragona Wear 2500, a wspiera go koprocesorem Apollo 3. Poszczególne zadania będą rozdzielane między te dwa procesory. W środku 8 GB na dane 1 GB RAM. Wewnątrz jest też moduł GPS oraz Bluetooth 4.2 (tylko?). Czyżby gadżet parował się tylko ze smartfonami z Androidem? Z dodatkowych funkcji znajdziemy śledzenia spraw kobiecych i jakości snu. Nie widzę nic, co wyszłoby poza rozwiązania już na rynku stosowane. Pod tym względem Oppo niczym nie zaskoczyło? Może wyróżni się bateria, a zwłaszcza jej ładowanie. Akumulatorek posiada wsparcie Watch VOOC, co pozwoli na uzupełnienie połowy ogniwa w 17 minut, a całości w 75 minut. Ile ten smart zegarek wytrzyma na jednym pełnym ładowaniu? Oppo przekazuje, że 40 godzin. W trybie oszczędnym 21 dni. Cena Oppo Watch ma oscylować w granicach ok. 215 dolarów (1499 juanów).

źródło: oppo.com