Pulsoksymetry trafiają już do świata wearables. Niektóre ubieralne urządzenia (najczęściej sportowe opaski i zegarki) zyskują opcję śledzenia poziomu tlenu we krwi. Wzbogaca to odczyty dotyczące zdrowia i jest pomocne przy analizach wybranych aktywności. Podobno nowy Apple Watch ma otrzymać taki czujnik. Dziś znalazłem niezależnie działający sensor OxiWear na ucho. Ma całodobowo śledzić stan organizmu i służyć zarówno sportowcom, jak i osobom potrzebującym pilnować sytuacji związanej ze zdrowiem.

OxiWear pulsoksymetr na ucho

OxiWear – dla kogo taki czujnik?

Autorzy projektu OxiWear nie mają jeszcze działającego prototypu, więc wystartowali z kampanią na Indiegogo, gdzie w crowdfundingu zbierają środki na jego realizację. To bardzo wczesna faza koncepcji, ale z dość dobrze udokumentowanymi planami. Oczywiście trzeba na to zwrócić uwagę, ponieważ niektóre startupy wiążą nadzieję właśnie ze wsparciem finansowym na tego typu platformach. Jeśli wszystko się uda, produkt ma trafić do pierwszych fundatorów w maju 2021.

Czujnik OxiWear ma bardzo konkretne zadania, więc jest przeznaczony dla określonych grup odbiorców. Wymieniono sportowców (treningi cardio), alpinistów (ogólnie wysokościowców), lubiących wznieść się w powietrze (np. motolotniarzy), nurków i pływaków, ale też osób mających problemy ze zdrowiem. Dla tej ostatniej grupy wymieniono nawet chorujących na COVID-19. Przeznaczenie jest zatem dość szerokie – w każdym przypadku chodzi o monitorowanie ważnego parametru, który może uratować życie. Od pilnowania saturacji w krytycznych momentach po śledzenie hipoksemii w trakcie dnia.

OxiWear jest smart (apka)

Moduł OxiWear ma być zakładany na ucho. Stąd pomiary będą pełniejsze, a noszenie niewielkiego sensora nie powinno być uciążliwe. Dane mają być zbierane cały czas, a to pozwoli śledzić stan organizmu nieinwazyjnie i w razie groźnych spadków szybko informować o zagrożeniu. Wielu ludzi cierpi dziś na różnego rodzaju nadciśnienia, które wpływają na poziom transportu tlenu po organizmie. Monitorowanie takich pomiarów jest wtedy zbawienne. Sądzę, że OxiWear to urządzenie bardziej dla takich potrzebujących. Mogących samodzielnie pilnować sytuacji z aplikacją oraz alertami zgłaszającymi problemy. Producent chce tu nawet umożliwić automatykę powiadomień dla służb/rodziny, gdy spadki tlenu (niedotlenienie) będą naprawdę zagrażające. W takich sytuacjach liczy się przede wszystkim czas.

Wyrób ma bazować na optycznych czujnikach i spełniać odpowiednie normy. Oczywistym jest, że będzie wymagał certyfikacji, co też może wpłynąć na opóźnienia w produkcji. Zakładam jednak, że uwzględniono je w majowym terminie realizacji. Plany obejmują też przygotowania subskrypcyjnego modelu premium, gdzie pacjenci otrzymają dodatkową obsługę i wsparcie w analizach. Dzisiejsze pulsoksymetry w smart zegarkach lub smartbandach służą głównie do podnoszenia jakości analizy snu lub wydajności podczas biegu. Trzeba tu dopisać, że w trakcie aktywności możemy nie odczuwać efektów, ale organizm szybciej się męczy (również zależnie od wysokości na jakiej trenujemy). Na koniec ceny. OxiWear wyceniono na 299$, ale w fazie crowdfundingu można zarezerwować swoją sztukę nawet za 179$.


Powyższy artykuł jest na temat urządzenia/rozwiązania z crowdfundingowej platformy (miejsca, w którym wczesny prototyp zbiera fundusze na dalszą realizację). Sprzedaż na masową skalę odbywa się zwykle po kilku miesiącach od udanego zakończenia kampanii. Z uwagi na setki produktów na moim blogu, nie jestem w stanie śledzić losów poszczególnych projektów. Aktualizacje o postępach warto szukać na stronie kampanii (zakładka o aktualizacjach), stronie producenta lub kanałach społecznościowych start-upów. Warto też zapoznać się z ryzykiem związanym z wpłacaniem kwot.