Tak dawno nie przyglądałem się na blogu żadnemu dronowi, że zaciekawiłby mnie teraz każdy nowy. Całe szczęście, że trafia się coś wyjątkowego. Innego. Parrot przedstawił swój nowy projekt, który oferuje kilka innowacji w segmencie mini droników. Anafi Ai przypomina podniebnego robota. Ma skorzystać z łączności 4G, algorytmów Sztucznej Inteligencji i widzeniu w 3D. Coś naprawdę interesującego.

Parrot Anafi Ai z 4G

Anafi AI – zainspirowany naturą

W oczy rzuca się już sam kształt mini quadcoptera. Francuska firma budowała go inspirując się naturą (co zawsze miało wiele pozytywów w wielu różnych branżach). Konstrukcja jest oryginalna i z niektórych kątów przypomina owada. W materiałach promocyjnych nawiązano do modliszki, ale to pewnie z uwagi na moduł z sensorami, który nie dość, że ma szeroki zakres ruchu to jeszcze został doposażony w widzenie w 3D. Podoba mi się podkreślenie tego elementu brązowo-złotawymi kolorami.

Na pewno nowy format będzie korzystny dla lotu, ale w trakcie jego budowy myślano również o aspektach związanych z jak największą mobilnością. Cztery ramiona z rotorami są oczywiście składane, by zmniejszyć gabaryty pod transport. Wszystko ma być gotowe do działania nawet w minutę, co może być w wielu sytuacjach ważne. Design Anafi generalnie na tle konkurentów się wyróżnia. Myślę, że zostanie to zauważone. Nowe są, nie tylko rama, ale też kontroler i wspomniany wyżej system rejestracji obrazu.

Parrot Anafi Ai

Anafi Ai – latający komputer z 4G

Nowy Anafi został stworzony z myślą o użytku profesjonalnym. To nie zabawka. Wystarczy spojrzeć na pełne specyfikacje sprzętu. Dron wygląda niepozornie, ale to podniebny robocik naszpikowany technologiami. Łączność 4G ma zwiększyć zasięg przekazu, natomiast kilka kamerek na „główce” ułatwiać omijanie przeszkód. To chyba pierwszy taki model drona, który skomunikuje się z masztami GSM. Slot na kartę SIM to alternatywa dla WiFi (lub bardziej uzupełnienie).

Gdzie widzę tu największe korzyści? Anafi Ai sprawdzi się wszędzie tam, gdzie potrzebny jest większy zasięg. Poszukiwania i ratownictwo, mapowanie terenu w 3D i wiele innych operacji wymagających pełniejszej eksploracji. Tutaj warto podkreślić możliwości rejestratorów. Główna kamera ma 48 megapikseli i ma zapewnić wystarczającą rozdzielczość do rozpoznawania centymetrowych detali z nawet 75 metrów odległości.

Anafi Ai z video w 4K i 60 fps

Kamera na ruchomym module na gimbalu (90 stopni góra/dół) będzie nagrywać w jakości 4K przy 60 klatkach na sekundę. W zasobach znajdzie się kilka kinowych efektów oraz ujęć, a nie zabraknie też wsparcia HDR10 oraz profilu P-Log (dla kolorystyki). W kontrolerze jest wyjście HDMI, mocowanie na tablet lub smartfon do podglądu widoku, a wszystko z szyfrowanym połączeniem Secure Element. Mowa chyba o zapisach chmurowych.

Sporo tego, nie? Tak rozbudowane rozwiązania warto maksymalnie wykorzystać. Tu Parrot też ma pomysł. Mowa o otwartej platformie z SDK dla developerów, by aplikacja FreeFlight zyskiwała nowe możliwości. Programiści mogą tworzyć własne apki dla Ai, by klienci mogli korzystać z dodatkowych rozwiązań. Jeśli zainteresowanie będzie wystarczające to skorzysta na tym każdy (producent, operator drona, klient, no i my wszyscy, którzy liczą zarówno na pomoc drona).

Jedyny problem to wysoka cena. Parrot wycenił Anafi Ai na aż 7000 dolarów. To zdecydowanie nie sprzęt na użytek konsumencki.

źródło: parrot