Smart okulary będą wkrótce tematem numer jeden, jak obecnie od kilku lat słuchawki TWS, ale ich czas dopiero nadchodzi. Jedne marki skupiają uwagę nad dopracowaniem gadżetu pod AR, inne wprowadzają uproszczone ich odmiany. Razer poszedł śladem Amazona i stworzył konkurenta dla Echo Frames. Dodał specjalny filtr światła niebieskiego, co graczom na pewno się przyda.

smart okulary Razer Anzu

Razer Anzu jak Echo Frames

Jest wiele podobieństw modelu Razer Anzu do Echo Frames od Amazona. W obu przypadkach mówimy o okularach, które zintegrowano z głośniczkami zastępującymi tradycyjne słuchawki. Dźwięk wpada tu do ucha w sposób otwarty, czyli nie zamyka nas przed hałasami otoczenia. To najprostsze „smart”, które można zaproponować ramce na nos. Podobne rozwiązania ma też w swojej ofercie Bose (okulary Frames), więc segmencik rośnie. Nie wymieniłem też kilku innych rywali.

Anzu mają tę przewagę, że posiadają specjalną powłokę na szkiełkach do redukcji niekorzystnego dla organizmu światła niebieskiego (w 35%). Gabaryty ramek są dość spore, ale nie może być inaczej. W środku jest trochę elektroniki. Na zewnątrz z kolei dotykowa obsługa i kontrola audio. Do wyboru są okrągłe i prostokątne szkła, a opcjonalnie można dorzucić tryb przeciwsłoneczny. Nawet kolory ramek będzie można dobrać, więc jest trochę personalizacji.

Razer Anzu z redukcją światła niebieskiego

Razer Anzu z Bluetooth 5.1

Wiele więcej nie da się o tych smart okularach napisać. Mikrofoniki posłużą też do prowadzenia rozmów telefonicznych w trybie zestawu słuchawkowego, a za łączność odpowiada prawie najnowszy Bluetooth 5.1 (lagi 60 ms). W trybie gamingowym odetniemy się oczywiście od niepotrzebnych powiadomień. Bateria wystarczy na około pięć godzin pracy. Razer pomyślał też o szkłach korekcyjnych. Da zniżki u Lensabi. Każdy rabat się przyda, bo Anzu wyceniono na aż 200 dolarów. Opcja przeciwsłoneczna to dodatkowe 30$.

źródło: razer