SanDisk specjalizuje się w produkcji pamięci, więc jeśli wprowadza na rynek coś nowego to z pewnością powiązanego z zapisem danych. SanDisk Ixpand Wireless Charger Sync to niedawno zaprezentowana ładowarka indukcyjna do smartfonów, którą zintegrowano z dyskiem do automatycznego zapisu danych znajdujących się w telefonie.

SanDisk Ixpand Wireless Charger Sync

Ładowarka Qi z autobackupem

Ładowanie w standardzie Qi robi się coraz popularniejsze z uwagi na wygodę. Nie trzeba niczego wpinać do portu. Wystarczy odłożyć urządzenie na specjalną matę/tackę. Skoro tak, dlaczego nie połączyć tej czynności z czymś innym. SanDisk chce, by każde ładowanie było jednocześnie autobackupem danych w smartfonie. Mowa oczywiście zarówno o kompatybilnych z Qi iPhone’ach, jak i licznych Androidach. Moc ładowania to 10W.

Choć robimy okresowe backupy, by zabezpieczyć nasze dane (chyba, że od razu z chmurami, wtedy w ogóle nie ma potrzeby myślenia o jakichkolwiek czynnościach) to zawsze jest jakiś moment, gdzie część plików może być utracona. Choćby z jednego dnia. Same zdjęcia robimy prawie codziennie. SanDisk Ixpand Wireless Charger Sync zsynchronizuje zapis z procesem ładowania, który z kolei odbywa się praktycznie codziennie. Jak nie częściej. Dość prosta koncepcja i wcale nie nowa. Widziałem już gadżety o podobnych możliwościach.

Trzy przestrzenie Ixpand

Ładowarki od SanDisk będą sprzedawana w trzech pojemnościach dyskowych. Nie może być inaczej. Przecież każdy ma inne potrzeby, a pamięć zawsze jest różnicowana zależnie od przestrzeni. Ixpand  Wireless Charger Sync jest dostępne z 64, 128 i 256 GB. Odpowiednio za niecałe 100, 130 i 200$. Backup dotyczy głównie najważniejszych współcześnie danych, czyli zdjęć i video, ale obejmuje też kontakty. Mnie ciekawi bardziej, czy tę pamięć można też użyć jako zewnętrzny dysk. Inne pytanie: czy te zaproponowane pojemności są wystarczające?

Niby można od razu skasować foty z telefonu, co nawet sugeruje producent, ale przecież po to chcemy je mieć przy sobie, by mieć do nich stały dostęp na ekranie. Ładowarka SanDiska posiada wsparcie aplikacją mobilną, by rozpoznawać położony na stacji smartfon. Pozwoli to na oddzielne backupy do trzech różnych profilów. To taki rodzinny pakiet. Każdy będzie miał swój własny backup. Dlatego dopytywałem wyżej o pojemności, bo trzeba podzielić je na trzy. Tyle przynajmniej umożliwia producent.

>źródło: sandisk