Po tygodniach licznych przecieków i doniesień debiutują w końcu kolejne słuchawki TWS od Apple. Nie AirPody, a Beatsy (które amerykańska marka przejęła kilka lat temu). Beats Studio Buds mają być przystępniejsze cenowo od serii AirPods, ale bez rezygnacji z aktywnej redukcji szumów. Na plus integracja z kilkoma usługami giganta z Cupertino. To oczywiście pierwsze tego typu Beatsowe „pchełki”.
Beats Studio Buds z ANC
Spróbuję najpierw cenowo ułożyć aktualną ofertę prawdziwie bezprzewodowych słuchawek Apple. Na razie podano cenę w dolarach, więc najlepiej porównać wearables właśnie w tej walucie. Aktualnie portfolio słuchawek TWS Apple wygląda następująco:
- AirPods (2 gen.) bez ANC – 159$
- Beats Studio Buds z ANC i Spatial Audio – 150$
- AirPods Pro 2 z ANC i Spatial Audio – 249$
Widać wyraźnie, że nowe Beatsy prezentują się w tym zestawieniu atrakcyjnie. Będą pewnie przegrywać w sprzedaży z podstawowymi AirPodami (bo jednak fani marki wolą wyraźnie podkreślać, że korzystają z tych właściwych gadżetów, nawet kosztem jakości dźwięku), ale dadzą firmie szansę na utrzymanie pozycji lidera w kategorii słuchawek. Szykują się kolejne generacje głównych modeli, więc pewnie za kilka miesięcy cała propozycja będzie nieco bardziej zrozumiała.
W Beats Studio Buds udało się zastosować aktywną redukcję szumów. Kształt słuchawek jest wyraźnie inny od AirPods. W konstrukcji nie ma chipów H1 lub W1, które pracują w sprzęcie od Apple. Gadżet jest naprawdę kompaktowy i nie rzuca się tak w oczy jak „patyczaki” Apple. Mimo ergonomicznych gabarytów udało się zastosować spore membrany. Ponoć wszystko zaprojektowano tak, by słuchawki nie męczyły uszu po dłuższym czasie użytkowania. Chodzi po prostu o wyższy komfort noszenia.
Beats Studio Buds – specyfikacje
- aktywna redukcja szumów + tłumienie wkładkami (różne rozmiary)
- tryb transparentny (wpuszczający zewnętrzne warunku)
- 8.2 mm przetworniki (dwuelementowa membrana)
- czas pracy: 8h na jednym ładowaniu lub 5h z aktywnym ANC
- szybkie ładowanie Fast Fuel (1h w 5 min)
- etui ładowane przewodowo (USB-C) z dodatkowymi 16h energii (lub 10h przy ANC)
- tryb „Hey Siri” (współpraca z asystentem głosowym Apple)
- zestaw słuchawkowy z odszumianiem (wiatru)
- wsparcie przestrzennego Spatial Audio i Dolby Atmos w Apple Music
- współpraca z aplikacją lokalizującą urządzenia Apple
- dotykowa kontrola z gestami
- łączność: Class 1 Bluetooth
- szybkie parowanie zarówno ze smartfonami iPhone, jak i Androidami
- aplikacja Beats (Android) do aktualizacji firmware’u, ustawień audio i korzystania z asystentów głosowych (w iOS wszystko jest natywnie przez system operacyjny)
- szczelność zgodna z normą IPX4 (zachlapania)
- wykończenie: biel, czerwień lub czerń
źródło: beats
Ja nie chcę nic mówić.. ale ani na stronie Beats ani Apple słowa nie ma o wsparciu dla Spatial Audio. Na! Zagraniczni recenzenci wspominają nawet, że Spatial Audio brak, podobnie jak przełączania pomiędzy Jabłonowski urządzeniami przez iCloud z powodu braku W1/H1.
O przełączaniu nie pisałem, tylko o szybkim parowaniu. Sprawdzę jeszcze raz spatial audio, ale z moich źródeł wynika, że to pierwsze poza AirPodami Max i Pro ze wsparciem dla tego formatu. Dzięki za czujność. Wrócę z odpowiedzią.
Za businesswire: „Additionally for Apple Music users, Studio Buds automatically plays Spatial Audio for available tracks mixed in Dolby Atmos so you can enjoy true multidimensional sound and clarity”