Talon TV

Na inteligentnych pierścieniach część rynku się zawiodła. Były projekty z kiepskim podejściem, choć bardzo ambitnych planach. Co pewien czas nadzieje odżywają i na portalach typu crowdfunding pojawia się kolejny gadżet. Tym razem jest to Talon, czyli ubieralny wynalazek na palec, który skupia się na grach, ale swoich możliwości nie ogranicza jedynie do tego tematu. Skupianie się tylko na jednej opcji byłoby kiepskie, a przecież jest (rozszerza się) cały Internet Rzeczy, któremu obsługa gestami i ruchem palca/ręki jest na rękę (taka gra słów ;)).

Czym zatem jest projekt Talon? Właściwie tym samym co większość gadżetów z tego niszowego jeszcze segmentu. Model kontrolera na palce, który ma służyć do wygodnej obsługi samrtfonów, tabletów, telewizorów, gogli VR, PC, ale też inteligentnych zegarków oraz wspomnianego wyżej Internetu Rzeczy (np. wyposażenia inteligentnego domu). Jego przewagą nad tradycyjnymi padami do konsol jest podatność na ruch w trójwymiarowej przestrzeni, co daje mu możliwości programowania gestów w 3D. Znów zaznaczę, że to nie pierwszy tego typu model.

Talon smartfon

Talon ring

Zmieszczenie odpowiednich komponentów w tak małym urządzonku jest coraz łatwiejsze, bo i technologie ewoluują. Najważniejszymi elementami są: 9-osiowy MEMS, 32-bitowe CPU oraz Bluetooth 4.1. Dalej liczy się już praca programistów, którzy muszą zaprogramować ruch. Gesty stosunkowo łatwo zapisać. Producent chce jednak, aby Talon był wygodnym narzędziem zwłaszcza dla rynku VR, czyli gogli z zabawą sferyczną. Faktycznie, tutaj takie rozwiązanie są mile widziane i nawet rozwijane. Pierścień ma posiadać oprogramowanie typu open-source, więc developerzy mogą integrować gadżet ze swoimi aplikacjami (pewnie w większości grami).

Będą różne rozmiary ringa, a na jego obudowie znalazł się też przycisk do szerszej interakcji. Podejrzewam, że można go będzie użytkować również jak myszkę. 12 godzin pracy to całkiem niezłe założenia. Do tego model jest wodoodporny. Jakie możliwości chce zaproponować Talon najlepiej obejrzeć na załączonym do Indiegogo filmiku. Rynek próbuje przyjąć pierścienie i wcale ich nie brakuje. Odpowiedni software przyciągałby do ich zakupu. Pewnie jakby Apple zabrało się za taki gadżecik to sprzedaż by wzrosła. Trzeba poczekać na odważnych programistów. Autory Talona powinni zadbać o gry, które mogłyby wypromować sprzęcik. Taki Apple TV z nowym pilocikiem też będzie angażować do zabawy czujniki ruchu. Samo przesuwanie slajdów w prezentacjach, czy gaszenie światła podobnym ruchem ręki to elementy, które prędzej czy później staną się normą.

źródło: Indiegogo