Życie blogera technologicznego to dramat! Istna tragedia!! Oczywiście trochę ironizuję i śmieszkuję 😉 , ale chyba dla każdego świadomego maniaka elektroniki główny problem stanowi wybór odpowiedniego sprzętu. Mnogość propozycji to w tym przypadku najmniejsza z bolączek. Najgorsza jest szeroka wiedza na temat oferowanych rozwiązań lub ewentualnych braków, która decyzję tylko utrudnia.
Każdy entuzjasta hardware’u i software’u chce bowiem wyjść (chociażby przed samym sobą) na eksperta i dobrać taki gadżet, jaki w danej chwili jest mu niezbędny. Optymalnie skonfigurowany, a najlepiej kupiony w jakiejś korzystnej promce. Dodajcie do tego niemal pełen ogląd rynku i presję otoczenia, a otrzymacie ten feralny dramat z pierwszego zdania tego materiału. Niektórzy się tym nie przejmują. Inny robią z tego wielkie halo. Zachowując tu umiar, ale biorąc też pod uwagę kwestie wizerunkowe, postanowiłem nie udawać znawcy we wszystkich segmentach świata technologii i stworzyć artykuł, w którym o zdanie, propozycje modeli i sugestię poproszę Was, czytelników!
Nie raz w komentarzach błysnęliście idealnymi wskazówkami. Liczę, że uda Wam się w ten sam sposób podpowiedzieć i w tym przypadku.
Pomóżcie, szukam najciekawszych urządzeń!
O co chodzi? Już wyjaśniam. W trakcie prowadzenia bloga, ale też dla celów prywatnych, szukam często elektroniki, oprogramowania lub adekwatnych usług, które spełnią się w konkretnych warunkach. Poniżej będę aktualizował listę sprzętu i aplikacji, ale też serwisów, które w danym okresie roku potrzebuję. W większości osobiście, a czasem przy okazji także w ramach planowanych kampanii i artykułów, ewentualnie samej wiedzy, którą planują wykorzystać przy innych projektach. Innymi słowy – to lista urządzeń, które w najbliższym czasie planuję zakupić, ale jeszcze nie wiem, a jakich modelach i jakich marek.
Część z tych propozycji posłuży mi do zbierania niezbędnego doświadczenia. Inne spełnią swoją rolę w codziennym użytkowaniu. Jeśli będzie trzeba, napiszę o nich kilka słów również na blogu i/lub w social media. Jeśli swój gadżet podeśle mi jakaś marka lub producent – wyraźnie podkreślę to przy ewentualnych wpisach (żeby nie było krypto reklamy). Będę też próbował zawężać zakres rozważanych produktów. Najchętniej propozycje bym wcześniej potestował, ale w tym wypadku już wyłącznie w trybie blogowym (żeby realizować działania 2 w 1 – tak, jak pozwala na to ograniczony czas). Testowaniem zajmuję się w końcu na co dzień.
Tego szukam, tego teraz pragnę!
Aktualnie jestem w trakcie przeczesywania rynku w poszukiwaniu tychże urządzeń (przy każdym kilka zdań komentarza, żeby wyjaśnić powody zainteresowania):
Smart kask (zintegrowany z odpowiednim oświetleniem)
Gdy wiele lat temu inteligentne kaski wkraczały na rynek nie widziałem wielkiej potrzeby inwestowania w tej „bajery” (i to mimo, że zdarzało mi się pokonywać rocznie jednośladem tysiące kilometrów). W tym roku zrobiłem kilka kursów na „górkach” za warszawskim WATem, a w pamięci mam trudniejsze trasy podczas rolkowych Night Skatingów i postanowiłem, że już nawet nie wypada poruszać się bez kasku. Niedawno widziałem ciekawy model smart kasku w crowdfundingowej kampanii. Skoro już rozważam kask to niech od razu oferuje sygnalizację kierunkowskazów (przydatne byłoby w reakcji na ruch zegarka, ale nie jest to przymus -pamiętam jednak, że któraś z marek takie rozwiązanie oferowała).
Gamingowy adapter do grania (smartfon)
Wiecie pewnie bardzo dobrze, że lubię czasem pograć (aktualnie kończę Alone in the Dark). Na blogu poświęcam obszerne posumowania w ramach przenośnego „pykania”. Wierzcie lub nie, ale w streamingu na telefonach (lub przy grach natywnie) bazuję albo na wirtualnych przyciskach albo na kontrolerze od PS5. Jest kilka wygodnych adapterów, które przekształcają smartfon w wygodniejszą konsolkę. W sprzedaży widzę urządzenia kilku marek, które w konstruowaniu takich „zabawek” się specjalizują.
W ostatnim czasie kilka ciekawych modeli widziałem w crowdfundingu (np. od abxylute, które najpierw zaproponowało własną konsolkę, a teraz rozwinęło ofertę o kontroler do telefonów).
Inteligentny pierścień (cele testowe)
O smart pierścieniach piszę na blogu od dawien dawna (już od pierwszych bardziej mainstreamowych, choć nadal bardzo niszowych propozycjach). Kilka lat temu testowałem jeden wariant skierowany wyłącznie do monitorowania snu. W 2024 roku zauważyłem większy wzrost zainteresowania inteligentnymi obrączkami, którym jakiś czas temu przygotowałem nawet dedykowane zestawienie (zobacz: najlepsze smart pierścienie na rynku). Myślę, że najwyższy czas, by ten rodzaj wearables sprawdzić na palcu w dłuższym teście. Danych z nadgarstka badałem już mnóstwo (od zegarków z Wear OS i watchOS, aż po zaawansowane trackery Fitbita). Pora zestawić je z czujnikami pierścienia. Bardzo możliwe, że ten rodzaj ubieralnej elektroniki będzie powoli interesował przyciągał wzrok swoim biżuteryjnym charakterem. Zastanawiam się, czy podejść do tematu przez testy rozwiązań dostępnych od lat, czy spróbować sprawdzić Galaxy Ringa. Gadżet koreańskiej marki nie jest w Polsce oficjalnie dostępny, więc chyba nie warto firmie robić darmowej reklamy (skoro zlewa nasz region).
Samochodowy ekran z Car Play/Android Auto
W swoim aucie nie posiadam rozbudowanego ekranu do multimediów, a już na pewno nie modelu kompatybilnego z systemami Car Play lub Android Auto. Mocno mi tego w trakcie jazdy brakuje. Widziałem sporo modeli takich paneli z opcją podłączenia wyświetlacza do systemu audio przez radio FM. Widziałem też opinię o niektórych z nich. Te przystępniejsze cenowo kuleją jasnością, a przecież to najważniejszy z parametrów przy naturalnym oświetleniu. Najlepiej z bezprzewodową opcją transmisji danych z podłączonego telefonu. Szukam możliwie uniwersalnego ekranu – z dwiema najpopularniejszymi platformami samochodowymi (tą od Apple i tą od Google). Rzadko kiedy widzę w specyfikacja parametry wspomnianej jasności. Doradzicie, które modele zagwarantują pod tym względem odpowiednie efekty? Nie są mi tu potrzebne żadne kamerki (niektóre propozycje starają się dostarczać monitoring, ale chyba jest to dla mnie zbędny koszt).
Oczyszczacz powietrza z klimatyzatorem (i integracją ze smart home)
Od dłuższego czasu przymierzam się do podniesienia jakości oczyszczania swojego mieszkania. W domu pracuje prosty oczyszczacz, ale od dłuższego czasu szukam modelu, który nie tylko zadba o warunki, ale też schłodzi (tryb „klimatyzatora”). Jakiś czas temu przyglądałem się Dysonom, bo to właśnie one dysponują takimi pakietami. W pewnym momencie miałem nawet wykonać testy tych urządzeń na blogu, ale nie udawało się dogadać z agencją PR brytyjskiej marki. Generalnie „rozmowy” nieco wpłynęły na moje decyzje zakupowe (które przesuwałem z uwagi na ewentualną współpracę) i potem temat ogólnie porzuciłem, bo komunikacja z przedstawicielami marki na Polskę zniechęciła mnie do kolejnego researchu rynku. W ostatnie upały temat szybko powrócił, zwłaszcza przy chęci integracji rozwiązania z posiadaną siecią smart home. Znacie coś poziomu Dysona z trybem chłodzenia i integracją z inteligentnymi platformami?
Niezależne Gogle VR (pod testy software’u i aplikacji)
Jeden z konkretnych modelu tego produktu miałem już w koszyku, ale coś zdecydowało, że jednak zrezygnowałem (to były Meta Quest 3, których następcy spodziewam się tej jesieni). Z headsetami do wirtualnej rzeczywistości mam częsty kontakt. Sprawdzałem kiedyś pierwsze Oculusy, testowałem kilka Vive’ów od HTC. Bawiłem się też licznymi adapterami. Brakuje mi jednak sprzętu do użytku osobistego (głównie pod recenzje softu). Przeanalizowałem segment VR i jest tu tylko kilka atrakcyjnych cenowo wariacji gogli VR w niezależnym wydaniu. Na razie wstrzymuję się z decyzją do Meta Connect 2024 (25-26 września). Potrzebuję gogli z pełną swobodą ruchu, a więc i bezprzewodową łącznością. Coś czuję, że będą to pewnie jakieś Questy, ale jak sugerujecie coś innego to chętnie posłucham argumentów.
Lista pozostałych planów
Na mojej liście jest jeszcze kilka innych konkretnych urządzeń, ale dopiero przyglądam się rynkowym propozycjom (i rozważam ewentualny zakup). Niektóre z nich wiążę z artykułami dla blogowych serii, inne do prywatnego użytku (choć pewnie z uwzględnieniem przeznaczenia pod rozwój zakresu działań przy blogu)
- rower elektryczny (prawdopodobnie jako firmowy środek lokomocji typu UTO – elektryczny motorower był fajną opcją, ale szukam chyba czegoś bardziej mobilnego: zarówno do komunikacji, jak i rekreacji w naturze)
- smart żarówki GU10 (pod konkretną platformę smart home i montaż do scen – opracowuję materiał dot. inteligentnego rozszerzenia oświetlenia w moim domu)
- składany flip-phone (Android w giętkim wydaniu jako alternatywa dla iPhone’a)
- gamingowy projektor (korzystałem w życiu już z trzech różnych modeli, mój TV ucierpiał przy jednej z sesji VR, więc rozważam zastąpienie telewizora opcją obrazu rzucanego na ścianę)
Pod powyższą kreską będą znajdowały się urządzenia/aplikacje/usługi, które dzięki temu artykułowi udało mi się kupić. Na razie archiwum jest puste. Spodziewajcie się jednak sukcesywnie powiększającej się listy. Poprzez nią chcę pokazywać, że podejście się sprawdza. W razie przygotowania materiału na temat którejś z propozycji znajdą się tu też przekierowania do odpowiednich wpisów.