Problem z zanieczyszczeniami i smogiem jest obecny niemal wszędzie, ale w Azji chyba najbardziej. Chińska gospodarka jest potężna, a efektem braku pewnych norm oraz bardzo gęsto zaludnionych obszarów jest skażenie lub nieświeże powietrze. Świadomość ta jednak na kontynencie azjatyckim wzrasta a dowodem na to niech będzie nowy projekt od Xiaomi, czyli Cloth Pear Fresh – maski filtrującej powietrze, chroniącej przed niebezpiecznymi nieczystościami. Zanim kraj upora się z jakością powietrza, może walczyć o zdrowie swoich mieszkańców.
Maska Xiaomi Cloth Pear Fresh to kolejny z oferty ubieralnych wyrobów, ale na ten moment w fazie crowdfundingu. Producent rozpoczął kampanię na swojej oficjalnej stronie i poszukuje wsparcia w jego realizacji. Myślę, że jest to raczej próba zbadania zapotrzebowania, aniżeli szukanie środków finansowych, które te z pewnością marka ma. Materiałowy gadżet zintegrowano ze specjalnym modułem z 52 chipami. Mają filtrować powietrze i dostarczać użytkownikowi to w niemal idealnych proporcjach. Bez szkodliwych pyłów i lotnych związków organicznych.
Xiaomi posiada już domowe oczyszczacze powietrza, ale technologie chce też zaproponować na zewnątrz, gdzie obywatele Chin bardzo często używają maseczek. Element filtrujący ma sporo warstw i udało się je wbudować w kompaktowych kształtów model. Maseczka waży tylko 50 gramów. Jest zatem leciutka, a to dosyć ważne. Oferuje możliwość oddychania świeżym i zdrowym powietrzem. Według specyfikacji zapewnia filtrację zanieczyszczeń na poziomie 99%. Design Xiaomi Cloth Pear Fresh też nie jest kiepski. Projekt wygląda atrakcyjnie.
Maska ma oferować trzy tryby filtracji (prędkości), no i trzeba pamiętać o jej ładowaniu (np. z typowego, mobilnego banku energii na USB) oraz wymianie „cartridge’ów” w module. Urządzenie jest w stanie przy okazji analizować oddech. Gadżet jest oczywiście wyceniany na poziomie cennika Xiaomi, czyli bardzo nisko (niestety słabo mówię po chińsku, więc nie za bardzo jestem w stanie ocenić rozwiązanie wymiany filtrów). Prawdopodobnie ok. 13$ (w przeliczeniu z Juanów) to też efekt niższego pułapu w crowdfundingu, ale ewentualna cena finalnego wyrobu nie powinna być wysoka.
źródło: Xiaomi
