Mi Bandy zrewolucjonizowały rynek wearables, a konkretnie sekcję bransoletek fitness. Nie oferowały nigdy niczego unikatowego, ale stały się sprzedażowym hitem z uwagi na atrakcyjną cenę (w połączeniu z niezłymi jak na ten segmencik parametrami). Xiaomi zbudowało im rozpoznawalną markę i teraz każda kolejna generacja jest przez użytkowników wyczekiwana. Właśnie przedstawiono szóstą ich generację. Co ciekawego zaoferuje Mi Band 6? EDIT: tracker debiutuje w Polsce. Na końcu wpisu podałem jego cenę.

Xiaomi Mi Band 6

Xiaomi Mi Band 6 – ekranik 1.56 cala

Na taki właśnie ekranik w Mi Bandzie czekałem. Już przy okazji poprzednika spekulowano, czy tracker nie otrzyma „bezramkowego” panelu. Wdrożono go właśnie teraz. W momencie, w którym konkurencja naciskała na Xiaomi coraz mocniej. Na rynku jest już sporo atrakcyjnych i tanich smartbandów, więc Mi Band 6 musiał się czymś wyróżnić. Gadżet zachował niewielkie gabaryty koperty, ale ekranik AMOLED urósł do 1.56 cala (0 50%). Jest też zaoblony, by spójnie podkreślić kształty frontu.

Xiaomi przygotowało dla nowego formatu wyświetlacza ponad 130 tarczek plus motywy, które można uruchamiać samodzielnie (na podstawie własnych obrazków/zdjęć). Oczywiście panel będzie miał odpowiednią ostrość (326 ppi), a przestrzeń zostanie wykorzystana do szerszego przekazu. Mam na myśli powiadomienia ze sparowanego smartfona oraz odczyty fitness z czujników do śledzenia aktywności. Wciąż kopertka będzie obsadzana w paskach, więc wymienimy sobie

Xiaomi Mi Band 6 z pulsoksymetrem

Mi Band 6 to wciąż przede wszystkim tracker fitness. Służy na co dzień jako smartband, ale jego podstawowym zadaniem jest monitorowanie aktywności. Xiaomi przygotowało 30 trybów sportowych z czego tych kilka podstawowych posiada automatyczną detekcję. Znajdziemy zatem standardowe funkcje do pomiarów danych w trakcie biegu, ale też HIIT, pływania, czy nawet Zumby. Nadal w zakresie są odczyty tętna i snu, ale teraz te ostatnie będę wsparte pulsokysmetrem. Saturacja krwi ma wskazać poprawność oddechu w trakcie wypoczynku. Ogólną formę i kondycję ocenimy przy pomocy punktacji PAI. Panie będą mogły śledzić dodatkowo cykle menstruacyjne.

Jak zwykle mocną stroną Mi Bandów jest bateria. Przy oszczędnym użytkowaniu uda się uzyskać nawet dwa tygodnie pracy na jednym ładowaniu. Wyświetlacz jest większy, opcji więcej, ale nie powinniśmy mieć problemów z uzupełnianiem energii. Znów zapomniano w globalnej wersji o chipie NFC… W Europie Mi Band 6 ma kosztować niecałe 45 euro i być dostępny już od kwietnia. Ja osobiście jestem zadowolony ze swojego Huawei Watch Fit. Może jest trochę droższy, ale ma większy ekran przy zachowaniu kompaktowych kształtów.

AKTUALIZACJA: Xiaomi przedstawiło globalny cennik Mi Banda 6. W Polsce bransoletka będzie oferowana jako Xiaomi Mi Smart Band 6 w cenie 219 zł (w przedsprzedaży za 179 zł, ale tylko do wyczerpania zapasów i do piątku, czyli do końca kwietnia). Podam jeszcze cenę w dolarach, bo łatwiej będzie mi porównać koszty z poprzednimi generacjami trackera. Mi Band 6 wyceniono na 59.99$. Oznacza to, że wobec poprzednika będzie wzrost ceny o 10$ (Mi band 5 kosztował 49.99$). Z kolei Mi Band 4 kosztował 39.99$, a pierwsza generacja startowała od 25$.

źródło: xiaomi