W weekend na warszawskim Audio Video Show ocenię nowe OLEDy od Philipsa, które holenderski producent zintegruje z soundbarem firmy Bowers & Wilkins. W ten sposób doznania wizualne (łącznie z Ambilight) uzupełni wysoka jakość dźwięku. Producent rozwija nie tylko wielkie ekrany. Najnowszą propozycją będzie kuchenny mini smart TV z Asystentem Google, który jest chyba bezpośrednią odpowiedzią na smart ekrany.

Philips 6000 Series Android TV
foto. muycomputer.com

Philips 6000 Series Android TV

W kuchni/jadalni TV o mniejszej przekątnej już dawno stara się dać nam opcję oglądania różnych rzeczy. W większość są to chyba klasyczne poranne śniadaniówki. Co prawda, współczesne budownictwo stawia na aneksy kuchenne, więc rolę takiego wyświetlacza przejmuje duży telewizor z pokoju dziennego. Często zamiennikiem jest tablet, zwłaszcza do gotowania z YouTubem. Takie możliwości przejęły właśnie smart displaye z asystentami głosowymi. Philips łączy cechy małego TV oraz inteligentnego głośniczka z wyświetlaczem, by podnieść komfort dla wymienionego przed chwilą przeznaczenia.

Właściwie to mamy ciekawe kombo, bo na pokładzie jest Android TV z ponad 5000 aplikacjami. Wychodzi na to, że to jeden z najmniejszych na świecie smart TV z Asystentem Google, w którego podstawie jest ciekawy głośniczek. Dosyć niszowa jednostka z 24 calami przekątnej. Daje to sporo większy panel niż taki Google Nest Home Max, a nadal będzie miał do dyspozycji sterowanie głosowe na YouTube. W podstawce z głośnikiem są dwa mikrofony typu far-field, czyli dokładnie te same, które trafiają do inteligentnych głośników. Nawet sam Philips przekonuje, że sprzęt został zaprojektowany specjalnie do kuchni.

Philips 6000 Series Android TV i Asystent Google

Mini Smart TV z Chromecast

Jakość nie musi to być jakaś okazała. Telewizor Philipsa otrzymał ekran LCD z HD (wychodzi na to, że tylko z 720p – konkretnie 1366 x 768). Z boku za ekranem są dwa porty HDMI (jeden z ARC), więc w razie czego można coś podłączyć. Do tego Bluetooth 4.2 i 802.11 AC MIMO Wi-Fi oraz przewodowy Ethernet. Duet głośniczków to 8-watowce ze stereo i Dolby Audio. Dźwięk powinien być wystarczający do celów jakie wyznaczono kuchennemu modelowi. Wbudowany Chromecast umożliwi przesył materiału ze smartfona lub tabletu. W zestawie nie zabraknie prostego pilocika z przyciskiem dla asystenta, ale i tych dedykowanych dla YouTube i Netflixa.

Na koniec ciekawostka. Philips przedstawił tego typu gadżet już na styczniowych CES 2018, a więc niemal dwa lata temu. Wtedy model 7703 Series Kitchen Android TV był koncepcją. Pod koniec 2019 materializuje się w postaci trochę przerobionego stylistycznie Philips 6000 Series Android TV. Mały telewizorek wyceniono na 270 euro. Ciekawi mnie, czy Philips zbadał zapotrzebowanie na takie produkty, czy to wciąż eksperyment. W sumie jest tu potencjał i nie ma (jeszcze) konkurentów.

źródło: Philips