Amazon ma już naprawdę pokaźna ofertę urządzeń kompatybilnych z Alexą. Nie mówię teraz o całym ekosystemie wszystkich producentów, ale o własnym portfolio rozwiązań. Kilka tygodni temu odbyła się zresztą prezentacja kolejnej generacji nowej rodziny Echo. Nie przedstawiono wtedy jednego gadżetu, który dopiero dziś ujrzał światło dzienne. Mowa o Fire TV Blaster – małemu urządzeniu, które włączy do usług asystentki Amazon także starszy sprzęt RTV. To nic innego jak adapter IR pod komendy Alexy.
Fire TV Blaster jak Broadlink
Nowy gadżet Amazona przypomina w działaniu moduły Broadlink, z których ja w swoim smart domu osobiście korzystam. Akurat w przypadku moje urządzenia jest to Asystent Google, ale Alexa też tu działa. Fire TV Blaster jest klonem Broadlinka, ale w oficjalnym wydaniu amerykańskiego lidera w segmencie asystentów głosowych. W generalnym skrócie, dorzuca nowoczesną obsługę głosową urządzeniom z poprzedniej epoki (jakkolwiek to brzmi). Starsz sprzęt RTV będzie reagował na polecenia głosowe. Trzeba będzie jednak zastosować czujkę IR, która wyśle sygnał w podczerwieni zaraz po usłyszeniu konkretnej komendy.
Fire TV Cube posiadał pewne możliwości z tego zakresu, gdyż podłączało się go do telewizora. Fire TV Blaster jest tańszym zamiennikiem, który zintegrujemy np. z mniejszym Fire TV oraz smart głośnikiem Amazon Echo. Zbudować będziemy mogli wspólne akcje, które aktywują sprzęt lub włączą i wyłączą go po skończonej pracy. Funkcjonować ma to wobec projektorów, TV, systemów audio i innego RTV. Trzeba będzie oczywiście zbudować współpracę przez aplikację. Myślę, że Blaster od Amazona nie ma aż takich możliwości, jak Broadlink, ale w obrębie swoich rozwiązań będzie wystarczający. Broadlink wydaje się nieco bardziej uniwersalny, zwłaszcza w wersji radiowej, gdzie włączymy w sieć jeszcze więcej urządzeń.
Fire TV Blaster – Alexa jak pilot
Jak to w ogóle działa? Łączymy Fire TV (modele Stick, Stick 4K, Fire TV 3 gen), Fire TV Blaster oraz Amazon Echo, by wspólnie z RTV reagowały na komendy. Uruchomimy tak telewizor, zmienimy kanał, będziemy kontrolować soundbar lub zestaw audio, a na koniec uda się wszystko zgasić jednym poleceniem. Blaster nie ma wewnątrz mikrofonu, więc nasłuchem zajmuje się smart głośnik. W pudełku będzie też przewodowy extender, zwiększający zasięg IR. Ciekawi mi mnie interfejs dla funkcji tworzenia akcji w aplikacji Fire TV na iOS lub Androida, a więc także wygodę budowania podczerwonych odpowiedników dla komend. W Broadlinku jest to w miarę ok, ale trzeba się naustawiać. Ilość poleceń zależy od naszych potrzeb, więc jeśli chcemy sterować wszystkim, to trzeba się trochę napracować.
Amazon obiecuje sprzedaż Fire TV Blaster w zestawach. Bundle packi mają zawierać wszystkie trzy składowe, by dało się nabyć kompletny ekosystem. Za Echo Dot, Fire TV Stick i Fire TV Blaster trzeba będzie zapłacić niecałe 80$. Sam Blaster wyceniono na niecałe 35$. Gadżet będzie dostępny od grudnia na wybranych rynkach: USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii oraz w Niemczech.
źródło: Amazon